Reklama

Niedziela Kielecka

Wielki Post w misyjnym Peru

Ks. Grzegorz Pańczyk, kapłan diecezji kieleckiej, od 9 lat pracuje w Peru. Jest proboszczem ok. 22- tysięcznej parafii św. Franciszka Solano w Puerto Bermudez. Jego parafia to obszar ok. 8 tys. km kw.

Niedziela kielecka 10/2020, str. VI

[ TEMATY ]

misje

misjonarz

Peru

TD

Ks. Grzegorz Pańczyk, od 9 lat misjonarz w Peru

Ks. Grzegorz Pańczyk, od 9 lat misjonarz w Peru

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tamtejsi katolicy, tak jak wszyscy katolicy na świecie w Środą Popielcową posypaniem głów popiołem rozpoczęli Wielki Post.

Hiszpańskie wpływy

Czy różni się on od Wielkiego Postu w naszym kręgu kulturowym? – Nabożeństwa są podobne, takie jak w Kościele powszechnym, choć np. nasze polskie Gorzkie Żale nie są praktykowane, za to w każdy piątek sprawujemy w kościele nabożeństwo Drogi Krzyżowej – opowiada misjonarz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szczególnie ekspresyjne nabożeństwa i misteria towarzyszą obchodom Wielkiego Tygodnia, z Drogami Krzyżowymi po ulicach miasteczka (Puerto Bermudez liczy ok. 7 tys. mieszkańców), z udziałem przebranych w kostiumy postaci, wcielających się w wydarzenia na Golgocie. – Oni chętnie to czynią, lubią różne widowiska, jest to zapewne efekt wpływów ewangelizacyjnych misjonarzy hiszpańskich – uważa misjonarz.

Trudnym wyzwaniem wciąż pozostaje obowiązek spowiedzi wielkanocnej; przyczyna leży w nieuporządkowanym stosunku do sakramentu małżeństwa, czy raczej do życia bez sakramentu małżeństwa, który to stan udaje się zmieniać katechistom i misjonarzom bardzo powoli.

Wielki Post Limeński

Reklama

Za to w Peru w ostatnich dniach września i na początku października do spowiedzi ustawiają się kolejki, ponieważ październik w Peru, a zwłaszcza w Limie nazywany jest Wielkim Postem Limeńskim (Cuaresma Limena) albo Fioletowym Miesiącem (Mes Morado). Czas ten ma charakter pokutny z powodu wielkiego kultu, jakim ludzie darzą El Senor de los Milagros (Pana Jezusa od Cudów), czyli obraz Chrystusa Ukrzyżowanego.

Geneza kultu wynika z kilkukrotnych cudownych faktów ocalenia obrazu podczas nękających Limę trzęsień ziemi. W 1650 r. czarnoskóry niewolnik z Angoli wymalował na ścianie domu, w którym mieszkał obraz przedstawiający Ukrzyżowanie Jezusa. 13 listopada 1655 r. Limę nawiedziło potężne trzęsienie ziemi, zginęło wiele osób. Ściana z obrazem pozostała nienaruszona. W 1670 r. jeden ze znanych mieszkańców Limy doznał uzdrowienia z guza mózgu, modląc się przed wizerunkiem Ukrzyżowanego Jezusa. 20 października 1687 r. Limę dotknęło kolejne silne trzęsienie ziemi – większość miasta została zrównana z ziemią, jedynie ściana z wizerunkiem konającego Chrystusa pozostała nietknięta. Wówczas wyruszyła procesja z obrazem Senor de los Milagros po ulicach Limy. I zawsze już, 18 i 28 października, kopia wizerunku Ukrzyżowanego Jezusa przemierza ulice stolicy Peru (28 października 1746 r. – najsilniejsze w historii miasta trzęsienie ziemi i tsunami). 28 października jest obchodzone liturgiczne wspomnienie obrazu Pana Cudów. W latach 1764-1776 powstała bazylika, w której znajduje się ściana z obrazem Senor de los Milagros.

Ks. Pańczyk, który posługuje w dżungli amazońskiej, a jego parafia jest zlokalizowana wśród lasów tropikalnych i gór, zauważa wielkie wpływy tego październikowego obyczaju pielgrzymkowego.

Parafia ks. Grzegorza w Puerto Bemudez to 146 wiosek dojazdowych.

Podziel się cytatem

Będzie rozgłośnia?

Parafianie kieleckiego misjonarza to „Colonos” – potomkowie dawnych kolonizatorów hiszpańskich, którzy niegdyś zajmowali te tereny oraz Indianie z plemienia Aschinka. W Puerto Bermudez jest kościół, niegdyś obsługiwany przez ojców franciszkanów. Brakowało powołań, kościół podupadał, objął go ks. Grzegorz Pańczyk. W parafii są dwie kaplice, jest też plebania, do katechezy wykorzystywane są świetlice.

Wśród ambitnych planów misyjnej parafii jest własna parafialna rozgłośnia radiowa. – Chodzi o ewangelizacyjny projekt, który umożliwi dotarcie do wielu ludzi, w tym do młodych – tłumaczy misjonarz.

2020-03-03 09:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa: pomoc dla misjonarzy w Peru

[ TEMATY ]

misjonarze

archidiecezja częstochowska

Peru

ks. Kamil Tokarz

ks. Rafał Kipigroch

archiczest.pl

Ks. Kamil Tokarz ze swoimi parafianami

Ks. Kamil Tokarz ze swoimi parafianami

Kwota 55 tys. zł. została przekazana na pomoc misjonarzom z archidiecezji częstochowskiej pracującym w Peru. O wsparcie dla misjonarzy już 13 maja br. zaapelował abp Wacław Depo wskazując, że kraj ten dotknęła epidemia choroby denga, leptospirozy oraz malarii pochłaniając tysiące ofiar.

Metropolita częstochowski zwrócił się do kapłanów archidiecezji częstochowskiej i wskazał na „odpowiedzialność za naszych współbraci, którzy wyruszają na krańce świata, by tam pełnić posługę misyjną i mamy szczególny obowiązek pośpieszyć im z pomocą. Zwłaszcza teraz, gdy ich i tak niełatwa dotąd praca, została jeszcze bardziej utrudniona przez epidemię”.
CZYTAJ DALEJ

Czujność jest podstawową postawą chrześcijanina

2025-11-26 12:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Czuwać nie oznacza „nic nie robić”. Kto czuwa, nie stoi w miejscu, w bezruchu. On rośnie. Kiedy wierzący czuwa, to znaczy, że nie śpi, nie poddaje się znudzeniu i nie ulega rozproszeniom.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
CZYTAJ DALEJ

Annaya: pierwszy raz Papież nawiedzi grób św. Szarbela

2025-12-01 07:49

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

Vatican Media

Położony w górskiej miejscowości Annaya klasztor św. Marona, znany też jako sanktuarium św. Charbela, przygotowuje się na pierwszą w historii papieską wizytę. Leon XIV przyjedzie tam 1 grudnia o poranku, by modlić się przy grobie najbardziej znanego maronickiego świętego - podaje Vatican News.

Drugi dzień swojej wizyty apostolskiej w Libanie, Ojciec Święty rozpocznie od odwiedzenia klasztoru położonego w górskiej miejscowości Annaya i dedykowanego św. Maronowi, któremu Kościół maronicki zawdzięcza swą nazwę i monastyczne podwaliny. To właśnie w tym klasztorze, który od dziesięcioleci jest miejscem pielgrzymek z całego świata, znajduje się grób św. Szarbela – jednego z najbardziej rozpoznawanych współcześnie świętych i duchowego spadkobiercy św. Marona. Leon XIV będzie pierwszym papieżem, który nawiedzi to miejsce.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję