Reklama

Felietony

Opowieści życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z dziwiłem się po lekturze przesłania Franciszka na Dzień Środków Społecznego Przekazu, bo w tekście nie napotkałem takich branżowych słów, jak: media, środki społecznego przekazu, prasa, radio, telewizja czy dziennikarz. Dlaczego? Myślę, że to pochodna zmian, które w ostatnich latach nastąpiły – i następują, bo to proces ciągły – w świecie komunikacji. Po okresie dominacji mediów tradycyjnych, które przez kilkadziesiąt lat dzieliły i rządziły, decydując o tym, co ważne, o czym się mówi przy rodzinnych stołach, nie ma już śladu i niech nas nie zmylą wywiady z prezesami największego radia czy wiodącej telewizji, którzy widzą dla swoich stacji świetlaną przyszłość. Nie, dziś świat, w tym świat komunikacji, jest zupełnie inny niż jeszcze 10 lat temu i co znaczące – zmienia się tak szybko, że konia z rzędem temu, kto przepowie, jakie narzędzia komunikacji będą dominowały za – nie, nie myślę o dekadzie, myślę o tym, co będzie za – dwa lata.

Tegoroczne orędzie na 54. Dzień Środków Społecznego Przekazu Franciszek poświęcił narracji. To modne dziś słowo. Narracja to opowieść. historia, którą człowiek się żywi i która go tworzy. Jest mu niezbędna, tak samo jak niezbędne są strawa i ubranie. To od niej zależą nasze wybory, postawy, zachowania i nasza indywidualna historia. Człowiek karmiony narracjami sam staje się narratorem i zgodnie z nimi opowiada swoje życie. W tym sensie wszyscy jesteśmy komunikatorami. Ta opowieść jest ważna, kluczowa nie tylko dla indywidualnego życia, ale także dla historii całego świata. Stąd ważne są dominujące narracje, w oparciu o które tworzymy nasze osobiste historie, to, jacy się stajemy i jacy w efekcie jesteśmy. Opowieści mogą być prawdziwe i kłamliwe. Te drugie stały się dziś plagą i zagrożeniem dla człowieka. Franciszek nawołuje do uważnego wyboru poszczególnych narracji, które składają się na opowieść o fundamentalnej narracji o sensie życia. Po to, tłumaczy papież, że „aby się nie zagubić, powinniśmy oddychać prawdą dobrych historii, takich, które budują, a nie niszczą”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-02-04 10:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łagodny i czuły sługa Serca Jezusa

Niedziela warszawska 51‑52/2024, str. V

[ TEMATY ]

felieton

Archiwum ks. J.J.

Ks. Jerzy Jastrzębski

Ks. Jerzy Jastrzębski
Chociaż z Warszawy do sanktuarium poświęconego Jezusowemu Sercu w Paray-Ly-Monial jest dość duża odległość, bo 1677 km. To jednocześnie trwający Wielki Jubileusz 350-lecia objawień Bożego Serca czyni nam to miejsce dużo bliższe, przez co ta odległość się skraca. Każdy, kto pozna historię objawień, które otrzymała św. Małgorzata Maria Alacoque szybko zrozumie, że istnieje duża bliskość pomiędzy świętami Bożego Narodzenia obchodzonymi w grudniu a uroczystością Najświętszego Serca Pana Jezusa przeżywaną zazwyczaj w czerwcu. Skoro Bóg chciał, aby pierwsze z wielkich objawień udzielonych s. Małgorzacie nastąpiło zaledwie dwa dni po Bożym Narodzeniu, czyli 27 grudnia 1673 r., to oznacza, że związek pomiędzy tymi świętami jest większy niż myślimy. Od tej chwili zaczynamy odkrywać, że odległość Paray-Ly-Monial od Polski wcale nie jest taka daleka.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiony poeta

2025-09-16 12:42

Niedziela Ogólnopolska 38/2025, str. 20

[ TEMATY ]

bł. Władysław z Gielniowa

pl.wikipedia.org

Bł. Władysław z Gielniowa

Bł. Władysław z Gielniowa

Przyczynił się do tego, by język polski stał się językiem literackim w przestrzeni wiary.

Wielu językoznawców wskazuje na bł. Władysława jako prekursora literackiej polszczyzny i literata, który otwiera długą listę naszych wielkich poetów. Urodził się w Gielniowie, niedaleko Opoczna, w ubogiej rodzinie mieszczańskiej. Na chrzcie otrzymał imiona Marcin Jan. Po ukończeniu szkoły parafialnej rozpoczął studia w Krakowie. Pobyt w stołecznym mieście odmienił jego życie – tam poznał bernardynów, których zaledwie kilka lat wcześniej sprowadził do Krakowa św. Jan Kapistran. Młody student poszedł za głosem powołania i wstąpił do tego zakonu – przyjął wówczas imię Władysław, pod którym przeszedł do historii.
CZYTAJ DALEJ

45-lecie Solidarności. "Wzięliśmy odpowiedzialność za Polskę i do dzisiaj jej pilnujemy"

Solidarność ma 45 lat i ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze - powiedział Piotr Duda. Przewodniczący NSZZ "Solidarność" w wywiadzie dla portalu niedziela.pl podkreślił także, jak ważne są wartości chrześcijańskie w blisko półwiecznej historii związku.

W tym roku obchodzimy 45-lecie powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Jak zauważył w wywiadzie dla naszego portalu przewodniczący Piotr Duda, związkowcy w tym czasie przechodzili przez wiele trudnych okresów we współczesnej historii Polski:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję