Reklama

Rzecz o Józefie Czechowiczu

Kochany panie Józefie

Są postacie fascynujące całe pokolenia. Malarz Marc Chagall ściągnął uwagę świata na miasto swych urodzin - Witebsk, pisarz Bruno Schulz - na Drohobycz. Czy można będzie w tym szeregu ustawić także poetę Józefa Czechowicza? Dyrektor Teatru NN, Tomasz Pietrasiewicz jest przekonany, że tak. Nie tylko dlatego, że Czechowicz jest jak na razie najlepszym pochodzącym z Lublina poetą.

Niedziela lubelska 17/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Skarżyńska: - Józef Czechowicz był zafascynowany Lublinem?

Tomasz Pietrasiewicz: - Józef Czechowicz tutaj się urodził - 15 marca 1903 r. Dopiero w latach 30. wyjechał do Warszawy. Ale wciąż mówił o głębokiej potrzebie wracania do Lublina. Fascynację wyrażał w poezji, w listach. Mało kto wie, że także w prozie. Nawiązywał w niej do lubelskich legend, do postaci Leszka Czarnego, do historii, np. powstania kościoła farnego. Miał bibliotekę poświęconą Lublinowi. Przyjaciół zabierał na wycieczki po zaułkach i uliczkach, by pokazać im ukryty urok miasta.

- Nie przeszkadzało mu, że Lublin był prowincją?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Prowincjuszem można być nawet mieszkając w centrum. A zresztą, Lublin był miastem niezwykłym: położonym na pograniczu kultur, o bogatej historii. "Prowincji" przeczy fakt, że to właśnie tu tworzył Czechowicz - pierwszy tłumacz Ulissesa Jamesa Joyce´a. Pierwszy też tłumaczył teksty T. Elliota. Poza tym tłumaczył z rosyjskiego, białoruskiego, ukraińskiego.

- Gdy spojrzymy na miasto oczami Poety, co zobaczymy?

- Urozmaiconą architekturę. Urok Starego Miasta z jego uliczkami. Odkryjemy - tak dla siebie - pierwszy lubelski kościół pw. św. Michała. Jego ruiny żywo poruszają wyobraźnię. Dostrzeżemy też perłę, jaką jest kaplica św. Trójcy na Zamku. By dostrzec wartość tych obiektów, trzeba mieć chyba określoną wrażliwość. Trzeba mieć po prostu wrażliwość na miasto. On potrafił w architekturze, czy sposobie zabudowy odkrywać historię. Czytał miasto jak księgę. Naprawdę je kochał. Dla niego ważny był fakt ochrzczenia w katedrze, przy chrzcielnicy pochodzącej jeszcze z kościoła św. Michała. Tu się urodził i tutaj zginął w 1939 r.

Reklama

- On także dał wiele rodzinnemu miastu...

- Brał udział w życiu literackim. Sam je właściwie animował, m.in. zainicjował powstanie oddziału Związku Pisarzy Polskich. Był też nauczycielem, kierownikiem szkoły specjalnej. Pisał do Płomyczka. Jako jeden z pierwszych (oprócz Edwarda Hartiwga) fotografował Lublin. I oczywiście nie zapominajmy o słuchowisku radiowym (!) czyli o Poemacie o mieście Lublinie.

- Współcześnie jakby przeżywamy renesans Czechowicza?

- To grzech zaniedbania, że nie wydaliśmy dotąd - jako miasto - pism krytycznych na temat jego twórczości. Powinniśmy się wstydzić. Myślę jednak, że dopiero dorastamy - także jako zespół Teatru NN - do tej postaci i jej twórczość. Kontakty z polonistami KUL, UMCS pomogły nam odkryć wartość poety jako literata i jako człowieka. Od lat promował go Akcent, który za motto drukowane na każdym egzemplarzu pisma obrał sobie fragment z twórczości pisarza.

- Poezja Czechowicza to poezja wysokich lotów?

- Czesław Miłosz - przyjaciel Czechowicza - w latach 50. wielokrotnie przekonywał m.in. Lechonia do wartości tej poezji. Lechoń był bardzo sceptyczny. Tymczasem - okazuje się - częściej wracamy do Czechowicza. Cenił go Herbert, Różewicz. Poza tym, gdyby współcześni polscy twórcy nie cenili go, to nie uczestniczyliby w nagraniu radiowym Poematu o mieście Lublinie. Z okazji setnej rocznicy urodzin poety Teatr NN zorganizował szereg imprez, m.in. wypuszczenie dziesiątek baloników z listami młodzieży do Czechowicza.

- Jaki to miało sens?

- Jedni pisali z zapałem, inni - ponieważ była to propozycja nauczyciela. Część przechodziła od obojętności do zaangażowania. Dowodem na to był list trzynastoletniego Marcina. Marcin dowiedział się, że Czechowicz pochodził z biednej rodziny. I właśnie w tym fragmencie życia poety odnalazł siebie. Napisał więc: "Kochany Panie Józefie. Ja także jestem biedny i też straciłem Ojca". Jak wiem, to doświadczenie zaczęło zmieniać chłopca.

- Czechowicz kochał książki, a teraz one przypominają o kolejnych rocznicach urodzin.

- Od 1997 r. uruchamiamy maszynę typograficzną, która powstała dokładnie w roku urodzin poety. Zecer każdego roku składa kolejne wydanie wspomnianego już poematu. W setną rocznicę wydaliśmy sto egzemplarzy tej niedużej książeczki. W przyszłym roku będzie ich oczywiście sto jeden.

- Nie boi się Pan - jako w pewnym sensie animator ruchu wokół sylwetki wciąż zbyt mało docenianego pisarza - pytania: po co to wszystko?

- Rzucamy ziarno na glebę, jaką jest społeczność miasta. Czy trafi ono na ugór, na płytką glebę czy na żyzną - nie mamy na to większego wpływu. Ale wierzymy, że nasze starania mają sens.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 21, 20-25.

Sobota, 18 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana I, papieża i męczennika

CZYTAJ DALEJ

XIV Konwencja Stanowa w Polsce - Rycerzy Kolumba

2024-05-19 08:24

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Facebook/Rycerze Kolumba w Polsce

Rycerze Kolumba zwołali XIV Konwencję Stanową Zakonu, w tym roku odbywa się ona w Licheniu.

W XIV Konwencji Stanowej uczestniczą - z pełnią praw - Delegaci z Rad Lokalnych zarejestrowanych do dnia 1 marca 2024 roku. Każda Rada jest reprezentowana przez dwóch Delegatów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję