Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Z różańcem w dłoni za zmarłych

Od wielu lat wspólnota Domowego Kościoła modli się w intencji zmarłych. Idąc z różańcami w dłoniach alejami szczecińskich cmentarzy, odwiedzają miejsca szczególne, poświęcone pamięci tych, którzy odeszli do Pana, broniąc Ojczyzny, wskutek totalitarnych represji, aborcji, katastrof, tragicznych wypadków, mordów

Niedziela szczecińsko-kamieńska 47/2019, str. 1, 5

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

Domowy Kościół

Bogusław Borowski

Ks. Dariusz Kiljan ze wspólnotą Domowego Kościoła na cmentarzu w Szczecinie-Dąbiu

Ks. Dariusz Kiljan ze wspólnotą Domowego Kościoła na cmentarzu w Szczecinie-Dąbiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Modlą się o Boże miłosierdzie dla nich, jak i dla wszystkich pozostałych – znajomych i obcych, którzy przekroczyli bramę do wieczności. Spotkać ich można co roku w pierwszą niedzielę po uroczystości Wszystkich Świętych o godz. 15 na Cmentarzu Centralnym czy w prawobrzeżnej dzielnicy miasta – na cmentarzu Dąbie. Ten zwyczaj, wrastający w klimat chrześcijańskiego życia wspólnoty Domowego Kościoła, jest dowodem duchowej troski o zmarłych, opartej na głębokiej wierze w zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa oraz przekonaniu, że modlitwami można pomóc oczekującym na wejście do krainy radujących się z oglądania Boga twarzą w twarz. Odważna, czyli słyszalna modlitwa na cmentarzu wyróżnia się pośród listopadowej zadumy. Dzięki temu przykuwa uwagę. Przechodzący obok modlących się zwracają ku nim swój wzrok. Niektórzy zatrzymują się na chwilę, wsłuchują się, milczą. Inni znów przyłączają się czasem, idąc wraz z grupą ku kolejnym stacjom zadumy, wspomnień, modlitwy. Budujący jest obraz małżeńskiej, rodzinnej jedności w modlitwie. Budujący jest także przykład troski o jej odważne podtrzymywanie w przestrzeni życia publicznego, co nie jest obecnie zjawiskiem popularnym. Choć grupom towarzyszą kapłani, to jednak różańcową modlitwę prowadzą świeccy. Przewodniczenie modlitwom podczas obrzędu pochówku na cmentarzu należy do codzienności tego miejsca. Nie dziwi wówczas, kiedy kapłan ją inicjuje, intonuje śpiew, a uczestnicy pogrzebu włączają się poprzez stosowne aklamacje. W innych okolicznościach nie jest to już tak popularne. Nawet w okresie wzmożonej aktywności odwiedzających groby bliskich podczas uroczystości Wszystkich Świętych czy Dnia Zadusznego modlitwy przy grobach wypierają rozmowy towarzyskie. Częściej dostrzec można cichą zadumę, niekiedy szept pozwalający przypuszczać, że ktoś właśnie się modli, niezwykle rzadko zaś odmawiana jest na głos, z reguły nigdy, gdy wokół grobu przebywa grupa osób.

Skąd bierze się zażenowanie i paraliżujący wstyd uniemożliwiające wspólną modlitwę? Sądzę, że ma to związek ze współczesnym rytmem, tempem i stylem życia. Także chrześcijan. Skutkuje to częstym obecnie przekonaniem, że należy rozdzielić duchowość życia od jego codzienności. O ile modlitwa w sposób naturalny wkomponowuje się w przeżywanie Eucharystii czy nabożeństw sprawowanych w kościołach, kaplicach lub chociażby podczas pogrzebu na cmentarzu, o tyle jej obecność w innych okolicznościach nie jest już tak oczywista i pożądana.

Kościół, z natury misyjny, zachęca, by chrześcijańskie życie było zanurzeniem w modlitwie. By towarzyszyła ona człowiekowi we wszystkich obszarach jego funkcjonowania w rodzinie i społeczeństwie, ukazując tęsknotę za stałą więzią ze Stwórcą, pozwalającą doskonalić się w pojmowaniu miłości i dzieleniu się nią. Modlitwa dla wielu wspólnot posoborowego obrazu Kościoła stwarza podwaliny ich funkcjonowania. Choć różne są akcenty dotyczące form i metod ich praktykowania, prowadzą do jednego celu – rozmowy z Bogiem, opartej na zawierzeniu Mu siebie, swoich bliskich oraz codzienności życia w duchu pokory i otwartości na Bożą prawdę. Istotne miejsce ma modlitwa we wspólnocie Domowego Kościoła, której charyzmatem jest troska o wzrost duchowości małżeństwa i rodziny, czyli dążenie do świętości w jedności ze współmałżonkiem, stwarzającej najlepsze warunki do dobrego wychowania dzieci w duchu chrześcijańskim. Tak, jak każdy pojedynczy człowiek, małżeństwa również potrzebują odnowy, ciągłego nawracania się. Uczą się przyjmować słowo Boże tak, aby stawało się ono słowem życia. Także, a może szczególnie przez modlitwę, tę osobistą, ze współmałżonkiem oraz w rodzinie. Przydaje to w skutku odwagi, by z uniesionym czołem wyjść z modlitwą między ludzi, by nie bać się uczynić publicznie znaku krzyża, rozpocząć modlitwę nad grobem, kiedy inni się krępują, wyciągnąć ukryty w kieszonce różaniec. Takich zwykłych chrześcijańskich gestów i zachowań potrzeba. Nie tylko na cmentarzach podczas oktawy Wszystkich Świętych w listopadowym tonie eschatologicznych refleksji. Zawsze i wszędzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-11-19 12:18

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Japonia: dziesięciodniowa modlitwa o pokój

[ TEMATY ]

modlitwa

pokój

cegoh/pixabay.com

W Japonii już po raz 36. rozpoczęła się dziesięciodniowa modlitwa o pokój. Została ona zainicjowana przez miejscowy episkopat na pamiątkę wizyty Jana Pawła II w tym kraju w 1981 r. Jest on jedynym papieżem, który odwiedził kraj Kwitnącej Wiśni. Papież-Polak podkreślał, że przybył do Japonii jako pielgrzym pokoju.

W wygłoszonym po japońsku przy pomniku pokoju w Hiroszimie apelu Jan Paweł II powiedział m.in., że „pamięć o przeszłości oznacza podjęcie odpowiedzialności za przyszłość. Wojna jest dziełem człowieka. Wojna to niszczenie ludzkiego życia. Wojna to śmierć”. Według japońskiego episkopatu wizyta Jana Pawła II przyniosła wielu ludziom w Japonii radość i nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Niepokojące doniesienia. Polska rezygnuje z udziału w międzynarodowej koalicji na rzecz prawa do życia

2025-04-28 21:25

[ TEMATY ]

Ordo Iuris

Adobe Stock

Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że Polska wycofała poparcie dla Deklaracji Konsensusu Genewskiego - informuje Ordo Iuris.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w odpowiedzi na wniosek Instytutu Ordo Iuris, potwierdziło, że Rzeczpospolita Polska wycofała swoje poparcie dla Deklaracji Konsensusu Genewskiego w sprawie promowania zdrowia kobiet i wzmacniania rodziny – międzynarodowego dokumentu, który sprzeciwia się uznaniu aborcji za prawo człowieka oraz podkreśla nienaruszalne prawa kobiet i dzieci, w tym prawo do życia i zdrowia. Decyzję o wycofaniu podjął Minister Spraw Zagranicznych bez konsultacji społecznych z organizacjami pozarządowymi. Resort przekazał informację w tej sprawie w piśmie datowanym na 9 kwietnia (wniosek został przesłany do MSZ 28 lutego).
CZYTAJ DALEJ

Czy męczeństwo ma sens?

2025-04-30 07:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W świecie, w którym słowo „poświęcenie” brzmi jak archaizm, a „heroizm” kojarzy się z naiwnym romantyzmem z lekcji historii, męczeństwo może wydawać się czymś wręcz niezrozumiałym. Czymś z innego porządku – może nawet obcym i niepokojącym. Żyjemy przecież w czasach, w których indywidualizm jest cnotą, a sukces mierzy się liczbą zer na koncie, lajków pod zdjęciem i umiejętnością „dbania o siebie”. Na tym tle ofiara z własnego życia – a więc męczeństwo – wydaje się gestem radykalnym, może wręcz szalonym. A jednak… nie daje spokoju.

Arcybiskup Tadeusz Wojda, podczas obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, mówił, że „duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości”. W świecie, który coraz bardziej pogrąża się w chaosie aksjologicznym, to zdanie brzmi jak manifest. Jakby ktoś rzucał kamień w szklany ekran nowoczesności i przypominał, że są jeszcze wartości, dla których warto żyć – a czasem nawet umrzeć. Tylko kto dziś w ogóle tak myśli?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję