„Nie wolno oddzielać narodów od ich historii i tłumić głosów ich przeszłości”. Te słowa Sigrid Undset zawisły nad grobami na przemyskim cmentarzu wojskowym, gdy 1 września o godz. 4.45 zawyły syreny i obecni powrócili myślami do chwil sprzed 80 lat. O tej wczesnej porze przemyślanie rozpoczęli swoją misję wierności prochom i nadziei, że wierność grobom zapobiegnie tragedii sprzed osiemdziesięciu lat.
O godz. 10.00 w przemyskiej archikatedrze rozpoczęła się uroczysta Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem bp. Stanisława Jamrozka. Po pozdrowieniu w głębokiej ciszy rozległy się słowa komendy: „Poczet sztandarowy wprowadzić!". Stukot butów i krótkie rozkazy przecinały tę ciszę jak kiedyś robiły to niemieckie samoloty. A potem zawyła syrena. To pierwszy dar ołtarza złożony w ręce celebransa. Dar obfity w tamte tragiczne losy mieszkańców Wielunia.
W homilii Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo pychy, która staje się początkiem wszystkich konfliktów, tych globalnych, ale i tych w mikroskali naszego wewnętrznego świata. Pycha oddziela narody od ich historii i tłumi głosy przeszłości. Pomyślałem, słuchając tych słów, że to właśnie Westerplatte poprzez pychę włodarzy zostało w tym dniu pogwałcone w swoim prawie do historii i głosów przeszłości.
Kiedy po Mszy św. wyprowadzano sztandar i poczty sztandarowe, znowu zawisły słowa norweskiej noblistki: „Drogę ku naszemu celowi znajdujemy tylko przez nasz własny wysiłek, niestrudzony, cierpliwy i odważny”. Inspiracją do tego wysiłku jest życie religijne, które jest osobistym stosunkiem wierności.
Kończąc tę refleksję, oddajmy głos – memento Sigrid Undset: „Nowe pogaństwo chce wykorzenić wszelką religię, od prymitywnych aż do chrześcijaństwa, które uczy ludzi, jak mają w sposób właściwy czcić Boga. Jeśli nowe pogaństwo zwycięży, powstanie świat tak niepodobny do czegokolwiek, co ludzkość dotychczas znała, że nie miałoby sensu zastanawiać się nad skutkami”.
Faktem jest, że lewica ma olbrzymi negatywny wpływ na wychowanie młodzieży – przekonuje prof. Jan Żaryn, pracownik naukowy UKSW.
Mateusz Wyrwich: Stworzył Pan Profesor od podstaw Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego (IDMN) i przez 4 lata istnienia zorganizował Pan setki wykładów prowadzonych przez wybitnych naukowców czy świadków historii. Wydał Pan również kilkadziesiąt książek, wśród nich takie, których wydanie napotykało problemy. To publikacje dotyczące zarówno myśli konserwatywnej w Polsce, jej twórców, jak i myślicieli chrześcijańskich, katolickich. Zrealizował Pan wiele notacji świadków historii – świadków w sposób szczególny wpisanych w budowanie naszej tożsamości narodowej. Jak na 4 lata to imponujący dorobek.
Prof. Jan Żaryn: Rzeczywiście, mogę z dumą powiedzieć, że zebrałem niezwykłe grono współpracowników, bardzo zdolnych – w różnym wieku i z różnym doświadczeniem, a nadto pracowitych. Zjednoczyliśmy polskich historyków zajmujących się w Polsce obozem narodowym i katolicyzmem społecznym w XIX i XX wieku, wydając pięć tomów słowników biograficznych oraz pięć tomów Encyklopedii ruchu narodowego. Bez wiedzy tam zgromadzonej nie będzie można od tej pory pisać poważnych książek np. o narodowcach. Pozyskaliśmy i w większości zdigitalizowaliśmy oraz opracowaliśmy ok. trzydziestu spuścizn; ich właściciele zawierzyli nam, że ta dokumentacja stanie się częścią dziedzictwa archiwalnego w Polsce. W czerwcu pierwsze spuścizny miały wejść na ogólnodostępny portal archiwalny. Mam nadzieję, że mimo wszystko tak się stanie. Klub Nauczyciela liczył już ok. 1 tys. członków za moich czasów, bo wychowawcy, katecheci i historycy chcieli poznać prawdziwe dzieje polskiej prawicy. W Centrum Edukacyjnym IDMN prowadziliśmy cykle spotkań, promocji książek, warsztatów itd. Organizowaliśmy szkoły letnie, konkursy, np. na najlepsze prace magisterskie i doktorskie. Lista dokonań instytutu jest – moim zdaniem – bardzo długa.
12 września na ekrany kin wchodzi ekranizacja amerykańskiego reżysera o polskim męczenniku.
I zaprowadzili ich do bloku numer 11, oznaczonego wówczas numerem 13. Kazali im rozebrać się do naga. Wpędzili ich wszystkich dziesięciu do piwnicy, do celi numer 18, bardzo niskiej i małej, o wymiarach dwa i pół metra na dwa i pół metra, z jednym zakratowanym, kwadratowym okienkiem pod sufitem, z podłogą z betonu. W rogu stało wiadro na odchody. Tam mieli umrzeć głodową męką. Esesmani zatrzasnęli żelazne drzwi” (z opisu śmierci św. Maksymiliana według tekstu Transitus z Harmęży).
Prezydent Karol Nawrocki po wizycie w Berlinie i w Paryżu zaapelował do wszystkich środowisk politycznych w Polsce, o jedność w sprawie reparacji od Niemiec.
Prezydent spotkał się we wtorek z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, a następnie z kanclerzem Friedrichem Merzem. Natomiast udał się do Paryża, gdzie rozmawiał z prezydentem Francji Emmanuelem Marconem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.