Reklama

Niedziela Świdnicka

Festiwal Folkloru

Za nami 28. Międzynarodowy Festiwal Folkloru w Strzegomiu, któremu patronuje Międzynarodowa Federacja Festiwali Folklorystycznych CIOFF

Niedziela świdnicka 35/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

folklor

a: Ryszard Wyszyński

Polonez na strzegomskim Rynku w wykonaniu zespołów ludowych goszczących na festiwalu

Polonez na strzegomskim Rynku w wykonaniu zespołów ludowych
goszczących na festiwalu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak co roku wszystkie zespoły folklorystyczne – zaproszone do Strzegomia z różnych krajów świata – w ostatnim festiwalowym dniu uczestniczyły w niedzielnych Mszach św. odprawianych w bazylice strzegomskiej oraz kościele pw. Zbawiciela Świata i Matki Bożej Szkaplerznej z Góry Karmel. To już tradycja, że zespoły przychodzą na Msze św. w przepięknych regionalnych strojach ludowych, a kapele przynoszą instrumenty muzyczne, na których przygrywają zespołom do religijnych pieśni, wykonywanych w narodowych językach.

Udział tak wyjątkowych gości ze świata budzi zawsze wielkie zaciekawienie i radość parafian, a wielu z nich bez tego spotkania z zespołami na Mszy św. już sobie strzegomskiego festiwalu folkloru wręcz nie wyobraża! – To kolejna okazja, by znów się zachwycić kulturą krajów, z których przybywają do nas festiwalowe zespoły, na które my czekamy cały rok – podkreślali parafianie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W tym roku w bazylice mniejszej, w niedzielę 11 sierpnia na Mszy św. gościły grupy folklorystyczne z Ukrainy (Podhajce), z Czech (Znojmo), Słowacji, Gruzji, Chile oraz miejscowy Zespół Pieśni i Tańca „Kostrzanie” – pełniący honorowe obowiązki gospodarza festiwalu. Wiernych i zespoły powitał uroczyście ks. proboszcz Marek Babuśka, przedstawiając je wiernym parafii i wymieniając szczegółowo kraje, z których one przyjechały. Złożył gościom piękne podziękowania za przybycie i zaprosił zespoły do wspólnej modlitwy podczas Eucharystii.

Na zakończenie Mszy św. podkreślił piękno oraz mistrzostwo wykonań pieśni religijnych w wykonaniu gości, w tym zaprezentowanej na wejście pieśni „Jeruzalem” w interpretacji „Kostrzan”, którą tak bardzo się zachwycili wierni.

W kościele pw. Zbawiciela Świata i Matki Bożej Szkaplerznej Msza św. z udziałem zespołów folklorystycznych uczestniczących w tegorocznym Festiwalu w Strzegomiu rozpoczęła się o godz. 10.30. Gości powitał ks. proboszcz Marek Żmuda, celebrujący Eucharystię. Piękno ludowej kultury i tradycji oraz swoje przywiązanie do religii chrześcijańskiej ukazały tu – czego wyrazem było głębokie religijne skupienie – zespoły folklorystyczne z Irlandii oraz Kolumbii, a także zespoły z Dolnego Śląska, które, już poza programem festiwalu – jeszcze tego samego dnia uczestniczyły w przeglądzie chórów w Parku Miejskim.

Delegacje z złożone z członków zespołów folklorystycznych z Irlandii i Kolumbii zaproszone zostały do przyniesienia do ołtarza chleba, wody i wina. Podczas Mszy św. zostało wykonanych kilka religijnych pieśni, a jedną z nich była „Barka” wykonana przez ludowy zespół muzyczny Kolumbijczyków. Warto przypomnieć, że jest to pieśń, którą przed laty zachwycał się św. Jan Paweł II, a której sława wykroczyła daleko poza polskie granice.

Ostatnim aktem programu festiwalu był polonez wykonany na strzegomskim Rynku przez wszystkie zespoły folklorystyczne oraz mieszkańców miasta. W pierwszej parze poprowadził go burmistrz Strzegomia Zbigniew Suchyta – przed laty tancerz Zespołu PiT „Kostrzanie”. Po odtańczonym na Rynku polonezie mieszkańcy mogli pokosztować smaków kuchni narodowych krajów, z których przyjechały zespoły. Potrawy przygotowywali strzegomscy restauratorzy pod dyktando gości, a częstowali nimi w specjalnych kawiarenkach członkowie zespołów, których można było wypytywać w razie potrzeby o receptury.

Warto podkreślić, że jedną z tegorocznych atrakcji programu festiwalu było zorganizowane po raz pierwszy „Śniadanie na trawie” – w ogrodach parafii przy bazylice mniejszej z udziałem strzegomskich dzieci, w drugim festiwalowym dniu, gdzie też zaproszono wszystkie zespoły folklorystyczne. Spotkanie stało się okazją nie tylko do ukazania samego piękna folkloru najmłodszym mieszkańcom miasta, ale też do nauki tradycyjnych zabaw z dziećmi, głęboko zakorzenionych w ludowej kulturze krajów festiwalowych gości.

2019-08-27 12:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polonez ze Szwecji

Niedziela zamojsko-lubaczowska 32/2017, str. 6

[ TEMATY ]

festiwal

folklor

Adam Łazar

Pamiątkowa fotografia zespołu Polonez

Pamiątkowa fotografia zespołu Polonez

Od 19 do 26 lipca br. odbywał się po raz 17. Światowy Festiwal Polonijnych Zespołów Folklorystycznych – Rzeszów 2017. Wzięło w nim udział 40 zespołów z 14 państw: Australii, Białorusi, Brazylii, Czech, Kanady, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Rosji, Szwajcarii, Szwecji, Ukrainy, USA i Wielkiej Brytanii

Od 15 lipca rozpoczęło się zgrupowanie. Zespoły wystąpiły z koncertami w wielu miejscowościach Podkarpacia. W sobotni wieczór (15 lipca) na oleszyckim Rynku obok Ratusza tańczył zespół „Polonez” ze Szwecji. Jak wskazuje nazwa zespołu, rozpoczął swój występ polonezem. A potem obejrzeliśmy go w mazurze i krakowiaku z Lajkonikiem. Był czas na rozmowy z Polonusami o ich życiu w Sztokholmie i pracy kulturalnej. Zespół „Polonez” powstał w 1999 r. Liczy obecnie 24 członków. Kierownikiem grupy i choreografem od początku jego powstania jest Irena Carlsson. – Jestem Polką i nią pozostanę, pochodzę z Gdańska. Nasz zespół powstał z miłości do polskich tańców, sztuki tanecznej i miłości do Ojczyzny. Może należeć do niego każdy, kto ma wyczucie rytmu, słuch muzyczny, lubi tańczyć, chce się zaangażować do tej pracy. A wymaga ona wysiłku, wyrzeczeń. Próby odbywamy w niedzielę. Wielu z nas – tak jak i ja – dojeżdża na próby 40, 50 km. Stroje kupujemy za własne pieniądze. Koszty transportu i inne związane z występami pokrywamy z własnych funduszy. Mam zamiar kierownictwo nad zespołem oddać w ręce Beaty Laszkowskiej. Zapoznaliśmy się na planie filmu o wikingach, w którym grałam rolę czarownicy. Tę przyjaźń utrwalił „Polonez”. Trzy lata temu byliśmy na festiwalu zespołów polonijnych w Rzeszowie. W tym roku przyjechaliśmy po raz drugi. Nim wystąpimy w Rzeszowie, dzisiaj jesteśmy w Oleszycach, a jutro w Lubaczowie – powiedziała Irena Calsson.
CZYTAJ DALEJ

Klucz do otrzymania łaski

2025-04-01 17:21

Niedziela Ogólnopolska 14/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Liturgia Słowa z dzisiejszego dnia przypomina nam, kim jest Ten, który do nas przemawia. Zwraca ona naszą uwagę na to, że Bóg jest wszechpotężny, że jest Tym, który ma moc zniszczyć naszego wroga, abyśmy mogli być wolni. A co to za wróg? Bynajmniej nie jest to opcja polityczna przeciwna moim poglądom, nie jest to złośliwy sąsiad ani bezwzględny pracodawca, który wydawałoby się, pozbawiony jest ludzkich uczuć. Moim wrogiem jest wszelkie zło, które siedzi we mnie, zaczyn wszelkiego grzechu, mój nieprzemieniony jeszcze przez łaskę Chrystusa sposób myślenia i postępowania. Mówiąc językiem biblijnym – jest to stary człowiek we mnie, którego nie ukrzyżowałem w sobie, aby mieć prawdziwe życie w sobie – życie, które daje Bóg.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję