Reklama

W wolnej chwili

Ogrody Tivoli

W czasach PRL Tivoli nie kojarzyło się z popularnym azylem bogatych rzymian, z Willą Hadriana, Willą d’Este. Raczej z luksusem, m.in. z drogimi knajpami

Niedziela Ogólnopolska 34/2019, str. 49

[ TEMATY ]

wakacje

Wojciech Dudkiewicz

Woda odgrywa główną rolę w ogrodach Willi d’Este

Woda odgrywa główną rolę w ogrodach Willi d’Este

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed II wojną światową Tivoli było najpewniej najlepszą łódzką restauracją. Elegancki wystrój – parkiety, kryształowe żyrandole, stylowe meble – przyciągał fabrykantów i artystów. I choć w PRL lokal został upaństwowiony, wciąż przyciągał ludzi, którzy chcieli uchodzić za elitę.

Dziś działa tu Biedronka, ale nazwę Tivoli wciąż noszą restauracje w innych miastach. Tivoli znają kierowcy ze względu na SsangYong Tivoli – koreański crossover – i mieszkańcy Kopenhagi, gdzie od ponad 170 lat działają Ogrody Tivoli – olbrzymi park rozrywki i ogród. Tylko duński przybytek ma coś wspólnego z podrzymską miejscowością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miasto bogaczy

Włoskie miasto powstało w IX wieku przed Chr., w dolnej części wzgórz Sabiny, na wschód od Rzymu. Rozwojowi Tivoli sprzyjały bliskość metropolii, oddalonej o ok. 35 km, oraz położenie na malowniczych wzgórzach. Stanowiło ono zawsze schronienie dla mieszkańców metropolii, szczególnie w najbardziej upalne miesiące; na starość osiedlali się tu rzymscy dostojnicy.

Wspaniałe wille i ocienione ogrody przyciągały tak sławne postacie, jak poeci Horacy i Katullus oraz Gajusz Cilniusz Mecenas (poeta i... mecenas poetów) oraz cesarz Trajan. Gdy miasto zdobyło renomę, cesarz Hadrian – który nie czuł się dobrze w apartamentach na wzgórzu Palatyn w Rzymie – zdecydował na początku II wieku o budowie w Tivoli swojej siedziby.

Reklama

Po rozpadzie cesarstwa miasto podupadło. Część blasku odzyskało w średniowieczu, gdy większy wpływ na nie zaczęło mieć państwo papieskie. W tym czasie powstały m.in. twierdza Rocca Pia oraz słynna Willa d’Este. W czasach renesansu Tivoli było miejscem rozrywek arystokracji, która chętnie wznosiła tu swoje domy.

Seria tarasów

Pewnie większość turystów przyjeżdża dziś do Tivoli z myślą o odwiedzeniu Willi d’Este. Nic dziwnego: kompleks ze słynnymi ogrodami i fontannami, wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO, a zbudowany w drugiej połowie XVI wieku z woli kard. Ippolito II d’Este, syna Lukrecji Borgii – który kazał przekształcić w rezydencję opactwo benedyktyńskie – ma swój wielki urok.

Kompleks, bo w rzeczywistości nie pałac – budynek o lekkiej sylwetce z fasadą wychodzącą na park, z salami ozdobionymi manierystycznymi freskami – i opadające serią tarasów ogrody są największą atrakcją turystyczną. Symetryczne, pięknie zaprojektowane toną w bujnej roślinności. To najpewniej najbardziej wymyślne ogrody we Włoszech.

Godzinami można chodzić wśród wypielęgnowanych trawników, krzewów, żywopłotów i fontann. Woda wydaje się tu odgrywać główną rolę. Ścieka z obelisków, wypływa z gardeł mitologicznych postaci. Przy końcu ogrodu znajduje się fontanna della Rometta, czyli Mały Rzym, ozdobiona replikami znanych rzymskich gmachów.

Ruiny Hadriana

Mniejszym wzięciem w Tivoli cieszy się Willa Hadriana, z której do dziś ocalały jedynie ruiny. Z trudem da się tu poczuć dawną chwałę tego miejsca. Cesarz chciał zbudować najwspanialszy kompleks mieszkalny na świecie. Sądząc po resztkach budynków, łuków i rzeźb rozrzuconych na ok. 50 hektarach – ale także po dziełach sztuki porozrzucanych po kilku muzeach – mogła to być największa i najwspanialsza rezydencja całego cesarstwa rzymskiego.

Ruiny inspirowały twórców renesansu. Rafael, Michał Anioł i Leonardo da Vinci wykonali rysunki i szkice ruin, które miały pomóc przy próbach rekonstrukcji posiadłości. Ostatecznie jej nie zrekonstruowano. Trzeba trochę wysiłku, by wyobrazić sobie luksusy cesarskiej posiadłości. I Hadriana, który przechadza się tu w kilku ostatnich latach życia.

2019-08-21 11:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wakacje na kajakach

Polska ze swoją różnorodnością krajobrazu jest prawdziwym rajem dla amatorów wioseł. Od leniwie płynących rzek po rwące górskie potoki – każdy znajdzie coś dla siebie.

Zapewniają relaks, odpoczynek i kontakt z naturą, wyzwalają adrenalinę, wymagają wysiłku fizycznego, dają poczucie rywalizacji. Spływy kajakowe cieszą się coraz większą popularnością. Na szczęście, niezależnie od umiejętności, każdy może spróbować swoich sił w prowadzeniu kajaka zgodnie z nurtem rzeki. Tak jak każdy z nas szuka czegoś innego, by wypocząć w swoim rytmie, tak każda z rzek ma swój niepowtarzalny charakter. Żeby łatwiej odnaleźć się w gęstwinie wodnych koryt, podzieliliśmy je na cztery części.
CZYTAJ DALEJ

Doylestown. Para Prezydencka w Amerykańskiej Częstochowie

2025-09-21 19:44

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Marta Nawrocka

Prezydent Karol Nawrocki

Alicja Stefaniuk/KPRP

W Doylestown w stanie Pensylwania, w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej – nazywanym Amerykańską Częstochową – Para Prezydencka spotka się dziś z Polonią mieszkającą w Stanach Zjednoczonych.

Narodowe Sanktuarium Matki BożejCzęstochowskiej w Doylestown. Prezydent RP @NawrockiKn wraz z Małżonką odsłaniają tablicę upamiętniającą śp. Premiera Jana Olszewskiego. Tablica umieszczona została w przedsionku Sanktuarium. Wykonana została przez Instytut Pamięci Narodowej… pic.twitter.com/OZeQLDQqn2
CZYTAJ DALEJ

Elbląg: Nastolatek na hulajnodze potrącił sześciolatka, dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala

2025-09-22 11:14

[ TEMATY ]

wypadek

hulajnoga

Adobe Stock

W Elblągu 13-letni chłopiec, jadąc hulajnogą elektryczną, potrącił sześciolatka, który prowadził swoją zwykłą hulajnogę. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Obaj chłopcy nie mieli kasków ochronnych – podała policja.

Do wypadku doszło w niedzielę na chodniku między ulicami Kasprzaka a Kalankiewicza w Elblągu – poinformował w poniedziałek nadkom. Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję