Ta Droga Światła w tym roku nie może nie mieć przed oczami tego, co się stało na Sri Lance. W poranek wielkanocny nasłuchiwałem wiadomości i zaraz w pierwszej rozmowie usłyszałem, że zamachowcy uderzyli w różne kościoły, nie tylko Kościół katolicki, ale także inne Kościoły. Poginęli nasi bracia, po prostu chrześcijanie. Więc na naszych oczach dokonuje się kolejny akt tego, co nazywamy od jakiegoś czasu ekumenizmem męczenników. Kiedy ktoś zabija chrześcijan, to nie pyta ich o to, czy są katolikami, czy są prawosławni, czy są ewangelikami. Nikt takich pytań nie stawia. Pytanie jest: Czy ty jesteś chrześcijaninem? – mówił metropolita łódzki na rozpoczęcie drugiej już w historii naszego miasta Ekumenicznej Drogi Światła, która miała miejsce w pierwszy wtorek po Wielkiej Nocy.
Reklama
Ks. Jan Twardowski określił kiedyś Drogę Krzyżową jako czternaście stacji smutnych i jedną wesołą. Droga Światła jest rozważaniem tej właśnie ostatniej radosnej stacji Zmartwychwstania i obejmuje spotkania Jezusa z Jego uczniami, które później nastąpiły. To właśnie Zmartwychwstanie jest tym, co wspólne dla wszystkich Jego uczniów niezależnie od wyznania. Na Drodze Światła wiodącej od kościoła ewangelicko-reformowanego przez katedrę św. Stanisława Kostki do kościoła ewangelicko-augsburskiego wokół Paschału i Ewangeliarza zgromadzili się członkowie różnych wspólnot. Ewangeliarz w uroczystej procesji nieśli najpierw biskupi, następnie kapłani poszczególnych obrządków, franciszkańscy klerycy, przedstawiciele wspólnoty Chemin Neuf, mężczyzn, kobiet, młodzieży, Rycerze Kolumba. Wspólną drogę wypełniał śpiew pieśni o Zmartwychwstaniu i rozważania dotyczące poszczególnych stacji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Jezus objawia się w drodze tak, jak to robił przez cały czas swojego nauczania. Żeby Go poznać, trzeba się przemieścić, niekoniecznie w przestrzeni fizycznej, choć to czasem pomaga. Objawienie w drodze do Emaus pokazuje, że Pan potrafi się nam objawiać również na szlaku naszych ucieczek przed wyzwaniami życia – brzmiała jedna z medytacji.
– Droga Światła jest dla mnie ważnym wydarzeniem przede wszystkim ze względu na jej wymiar ekumeniczny. To jest ten moment kiedy my, wszyscy chrześcijanie, możemy wspólnie wyjść na ulice naszego miasta, modlić się razem i nieść radość, nadzieję i światło płynące ze Zmartwychwstania Jezusa – dzieli się Justyna Łukomska.
– Droga Światła jest ważnym punktem na mapie naszego miasta i wpisuje się coraz bardziej w tradycję. Chętnie w niej uczestniczą katolicy i wyznawcy innych wyznań chrześcijańskich – mówił ks. Tadeusz Weber, dodając, że spotkał się z głosami uczestników, którzy zapewniali, że na to wydarzenie czekali cały rok. – Choć jest to nowa forma budowania jedności, to wpisuje się ona jak najbardziej w te wszystkie działania ekumeniczne, które mają miejsce w naszej archidiecezji – dodał.
W ciągu ostatniego roku okazją do budowania jedności na łódzkim gruncie była m.in. Ekumeniczna Pielgrzymka do Ziemi Świętej czy styczniowy Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Na ostatni weekend maja Wspólnota Chemin Neuf przygotowuje Weekend Formacji Ekumenicznej.