Reklama

Niedziela Lubelska

W ciszy uśpionego świata

Ekstremalna Droga Krzyża zgromadziła w tym roku ponad 4 tys. osób. Uczestnicy nocnego nabożeństwa wyruszyli z Lublina na szlak modlitwy i zmagania się ze sobą już po raz piąty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

EDK rozpoczęła się 29 marca wieczorną Mszą św. celebrowaną pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło w kościele pw. Nawrócenia św. Pawła. Ks. Mirosław Matuszny, gospodarz parafii, prosił, by uczestnicy nocnej Drogi Krzyżowej do swoich intencji dołączyli intencje tych, którzy przychodzą modlić się do sanktuarium św. Antoniego, patrona Lublina. Ks. Mirosław Ładniak, kierownik EDK, wyraził ogromną radość, że tak wielu uczestników wyrusza na Drogę Krzyżową. Zachęcał do materialnego wsparcia osób żywienia pozajelitowego oraz modlitwy o powrót do zdrowia Alicji Mazurek, która uległa ciężkiemu wypadkowi i jest w śpiączce.

Bp Mieczysław Cisło dzielił się refleksją, że „EDK właściwie nie jest ekstremalna, gdyż jej uczestniczy cieszą się zdrowiem potrzebnym do jej przejścia”. – Ekstremalna ludzka droga krzyżowa jest niedaleko stąd, w hospicjum „Dobrego Samarytanina” przy ul. Bernardyńskiej czy hospicjum „Małego Księcia”, w salach szpitalnych albo w domach, gdzie są ludzie przykuci do łoża boleści. Jest też w tylu zranieniach ludzkich serc – mówił Ksiądz Biskup. Przypomniał, że Droga Krzyżowa to refleksja nad własnym życiem, przemiana własnego serca, odwrócenie się od grzechu i zła, pokuta za grzechy swoje i świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Będziecie szli w ciemności nocy i w ciszy uśpionego świata. Nie będziecie jednak szli samotnie, ale z Chrystusem i z głosem własnego sumienia, który będzie porządkował życie – podkreślał Pasterz.

W homilii bp Mieczysław Cisło przywołał spotkanie Jezusa z bogatym młodzieńcem, który pytał o drogę do osiągnięcia szczęścia wiecznego. Chrystus wskazał, że oprócz zachowywania Dekalogu, potrzebne jest coś więcej: oddanie wszystkiego i pójście za Nim. Od Apostołów i od nas Jezus też wymaga więcej: miłowania nieprzyjaciół. – To ekstremalna miłość do drugiego człowieka, to poświęcenie w bezgranicznej służbie, ale też to, co jest chyba najtrudniejsze, przebaczanie nieprzyjaciołom. Nie ma innej drogi, aby być w pełni chrześcijaninem – podkreślił Ksiądz Biskup. Dodał, że nocny wysiłek EDK to jednoczenie się z Chrystusem, ale i solidaryzowanie się z cierpiącym człowiekiem. – Niech Chrystus was prowadzi nie tylko przez dzisiejszą noc, niech prowadzi do Poranka Wielkanocnego, do zwycięstwa przede wszystkim nad grzechem, ale też nad pokusami, które podsuwa kultura egoizmu i laicyzmu – życzył bp Cisło.

Po Eucharystii, odmówieniu litanii do św. Antoniego i ucałowaniu relikwii patrona Lublina uczestnicy EDK wyruszyli w trasy do Wąwolnicy, wokół zalewu lub do Lubartowa. Ks. Mirosław Ładniak poprosił pątników o podzielenie się w mediach społecznościowych swoimi wrażeniami i doświadczeniami z drogi. – Te świadectwa i zdjęcia są niesamowitą kopalnią nawróceń i pięknym przykładem doświadczeń duchowych dla ludzi, którzy z różnych powodów nie mogli pójść na EDK – wyjaśniał.

2019-04-10 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Debiut z krzyżem

Ekstremalna Droga Krzyżowa 11 kwietnia po raz pierwszy wyruszy spod kościoła Opatrzności Bożej w Ligocie.

Debiutancka trasa została tak pomyślana, aby była dostępna dla każdego sprawnego piechura. Jej dystans liczy nieco ponad 23 km. Tworzy pętlę, która swój początek i koniec bierze przy parafialnej świątyni w Ligocie. W większości prowadzi bocznymi asfaltowymi uliczkami, z których sporadycznie schodzi na szutrowe i leśne dukty. Tak udało się ją wytyczyć, że idzie skrajem sąsiadujących miejscowości: Podraja, Zabrzega, Miliardowic, Bronowa. Za jej wyznaczenie odpowiadają Adam i Grzegorz Gawełek. – Trzykrotnie z synem przeszliśmy EDK. Dwukrotnie zmierzyliśmy się z górami, a raz z terenem nizinnym. Odcinki, jakie pokonaliśmy, miały między 47, a 74 km. Doświadczając tych różnych wariantów, chcieliśmy ducha EDK przenieść do Ligoty – mówi Grzegorz Gawełek. Jako pierwszy o pomyśle poinformowany został lokalny proboszcz ks. Tomasz Mikołajek. Kapłan nie tylko, że pobłogosławił inicjatywie, ale zapowiedział, że wraz z pomysłodawcami wyruszy na trasę. – Odzew mamy z wielu stron i od osób w różnym wieku. O szczegóły dopytują się nawet 60-, 70-latkowie.
CZYTAJ DALEJ

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

wspomnienia

Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

21 listopada w tradycji katolickiej przypada święto, na temat którego większość wiernych nie wie zbyt wiele. Inne święta i uroczystości związane z Matką Bożą są nawet przeciętnie zorientowanym dość dobrze znane – przeważnie wiemy bowiem, czym było Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny, Jej Wniebowzięcie, Niepokalane Poczęcie czy Zwiastowanie Pańskie, ale gdy słyszymy o ofiarowaniu, niejeden spośród wiernych ma problem ze zdefiniowaniem istoty tego święta. Przypomnijmy więc czym ono jest.

Zgodnie ze starotestamentowym zwyczajem Żydzi, zanim ich dziecko ukończyło piąty rok życia, zabierali swe dziecko do jerozolimskiej świątyni i oddawali kapłanowi, by ofiarował je Panu. Był to rytuał podobny w swej ziemskiej wymowie do ustawionego oczywiście później – już wśród chrześcijan – chrztu. Podobnie jak to przez wieki w późniejszej tradycji katolickiej, tak i wśród żydów niektóre matki, w związku ze szczególnymi dla siebie wydarzeniami, niektóre spośród swoich dzieci decydowały się, tuż po urodzeniu, oddać na służbę Bogu. To także odbywało się podczas obrzędu ofiarowania.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: to Ukraińcy, przy wsparciu USA oraz UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych

2025-11-21 22:42

KPRM

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek, że to Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Putina i to Ukraińcy, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych oraz krajów UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych. Dodał, że agresorem była i jest Rosja.

„Pojawiające się propozycje zakończenia rosyjskiej wojny przeciw Ukrainie muszą uwzględniać fakt, że Rosja jest państwem niedotrzymującym umów” - zaznaczył prezydent Nawrocki we wpisie na platformie X.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję