Reklama

Wiara

Kalwaria - pójść śladami Męki Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1/7

jingoba/pixabay.com

KALWARIE

Warto się do nich wybrać nie tylko po to, by je zobaczyć, ale także po to, by ten pielgrzymkowy trud pomógł nam nosić „w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele”.

„Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele” (2 Kor 4,10) - pisał do Koryntian Apostoł Narodów. Chrześcijanie kolejnych pokoleń próbowali tak jak potrafili rozważać mękę Chrystusa. A że jesteśmy istotami duchowo-cielesnymi, więc próbowali również ciało zaprząc do pomocy w rozważaniu. Aby pomóc rozumowi, chcieli odwiedzać Ziemię Świętą, miejsca naznaczone Krwią Zbawiciela, chcieli ich dotknąć, zobaczyć. Dlatego zaczęto podróżować do Ziemi Świętej. Ponieważ jednak nie wszyscy mogli tam dotrzeć, zaczęto budować miejsca, przypominające ją. Zaczęto zakładać Nowe Jerozolimy, czyli Kalwarie - plenerowe sanktuaria pasyjne dla rozważania Męki Pańskiej na tzw. dróżkach Pana Jezusa. Początki to Jerozolima Bolońska (XI-XII w.), Kordowa (ok. 1405), Fulda, Norymberga, Bamberg, Fryburg, a we Włoszech Varallo pod Mediolanem (1486), Varese, San Vivaldo pod Florencją, Orta i wiele innych.

2/7

Bożena Sztajner / Niedziela

Kalwaria Zebrzydowska

Początkowo kult Najświętszej Maryi Panny w Kalwarii Zebrzydowskiej koncentrował się wokół srebrnej figury Matki Bożej Anielskiej. Umieszczona w ołtarzu głównym, szybko została uznana za słynącą łaskami. Stąd też Kapituła zakonna Bernardynów, obradująca w 1611 r. w Warszawie, poleciła współbraciom śpiewać codziennie przed tą figurą po komplecie antyfonę Ave Regina Coelorum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednak kult maryjny w Kalwarii miał związać się z obrazem Matki Bożej Płaczącej, przyniesionym tutaj w 1641 r. Po skrupulatnych badaniach specjalnej komisji diecezjalnej - bp Mikołaj Oborski dopiero w 1658 r. podjął decyzję o wprowadzeniu wizerunku do kultu publicznego i odtąd jest on nazywany obrazem Matki Boskiej Kalwaryjskiej. Kult maryjny w sanktuarium kalwaryjskim stał się nurtem równorzędnym do nurtu pasyjnego.

Reklama

3/7

Bożena Sztajner/Niedziela

Kalwaria Pacławska

Ta niewielka wioska zasłynęła głównie za sprawą miejscowego klasztoru Franciszkanów i przyklasztornego sanktuarium, ale przyległe tereny należą do wyjątkowo cennych pod względem krajoznawczym, co doprowadziło do utworzenia rezerwatu przyrody pod nazwą Kalwaria Pacławska.

Z pacławskim klasztorem i sanktuarium wiąże się historia kultu Męki Pańskiej oraz wywodząca się jeszcze z XVII wieku barwna tradycja przedstawiania tejże przy kolejnych stacjach tzw. Kalwaria. Historia Kalwarii Pacławskiej sięga roku 1665, kiedy to kasztelan lwowski i wojewoda podolski Andrzej Maksymilian Fredro, po powrocie z Jerozolimy rozpoczął na swoich ziemiach budowę stacji Męki Pańskiej z kościołem i klasztorem dla ojców franciszkanów. Na początku kościół i klasztor były drewniane, podobnie jak i część kaplic kalwaryjskich.

Murowany kościół i klasztor stanęły w Kalwarii Pacławskiej w 2. połowie XVIII wieku dzięki fundacji Szczepana Dwernickiego – cześnika ziemi przemyskiej. Kościół, który dziś możemy oglądać, w swojej zasadniczej sylwetce nie uległ zmianom. Barokowa bazylika zbudowana na planie krzyża łacińskiego z dwiema nawami bocznymi wznosi się na szczycie góry. Mimo kilku pożarów, które nawiedzały klasztor, wnętrze kościoła nigdy nie uległo uszkodzeniu. Zakonnicy ocalenie kościoła przypisują znajdującemu się wewnątrz cudownemu obrazowi Matki Bożej Kalwaryjskiej, który pochodzi z katedry w Kamieńcu Podolskim. Warto tu przybyć na odpust – 14 września.

4/7

Przemysław Jahr/Wikipedia.pl

Kalwaria Pakowska

Za datę powstania Kalwarii Pakoskiej przyjmuje się 1628 r., kiedy to ks. Kęsicki przy udziale licznych wiernych odprawił pierwszą Drogę Krzyżową. Nie było jednak jeszcze wówczas kaplic, które stoją obecnie, a miejsca poszczególnych stacji znaczyły proste krzyże. Ks. Kęsicki od samego początku czynił starania, by opiekę nad nowo powstającą Kalwarią powierzyć zakonnikom. Zdawał sobie bowiem sprawę z tego, że ani on sam, ani też jego następcy, nie byliby w stanie podołać samodzielnie związanym z nią powinnościom. W 1631 r. przybyli do Pakości franciszkanie-reformaci, których osiedlono w miejscu dawnego pakoskiego zamku (obecnie stoi tam kościół pw. św. Bonawentury). Do budowy pierwszych kaplic przystąpiono dopiero kilka lat przed śmiercią ks. Kęsickiego, bo w 1643 r. Z tych pobudowanych za jego życia do dziś pozostały trzy: Brama Jerozolimska nad Notecią, Ogrójec i Wniebowzięcia Matki Bożej. Większość kaplic wzniesiono jeszcze przed końcem XVII w. Z czasów późniejszych pochodzą jedynie dwie: Cedron (1858 r.) i Dom Annasza (1777 r.). Pobudowano łącznie 25 kaplic, które dziś są rozsiane po terenie całego miasta.

Głównym obiektem całej Kalwarii jest "kościół Ukrzyżowania", pobudowany pomiędzy rokiem 1661 a 1691. W międzyczasie, bo w 1658 r., ojcowie reformaci opuścili na krótko Pakość, by powrócić tu dwa lata później i pozostać aż do 1837 r., kiedy to rząd pruski rozwiązał klasztor w Pakości.

Reklama

Czytaj więcej…

5/7

Lestat (Jan Mehlich)/pl.wiipedia.org

Kalwaria w Wambierzycach

Wśród sanktuariów maryjnych ziemi dolnośląskiej prawdziwą perłę stanowią Wambierzyce z piękną bazyliką Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, z licznymi kaplicami Kalwarii oraz ruchomą szopką. Codziennie odwiedzają sanktuarium pielgrzymki, turyści, zorganizowane wycieczki, a także kuracjusze z pobliskich uzdrowisk.

Historia sanktuarium wambierzyckiego sięga XIII w., kiedy to niewidomy Jan z Raszewa po modlitwie przed figurką Najświętszej Maryi Panny z Dzieciątkiem, umieszczoną na lipie, odzyskał wzrok. Kiedy wieść o cudzie rozeszła się po okolicy, przed figurkę zaczęły napływać coraz liczniejsze tłumy ludzi. Pod lipą ufundowano ołtarz kamienny z kropielnicą i lichtarzem. Ołtarz ten znajduje się obecnie w krużganku bazyliki. Magnat Tschischwitz na miejscu cudownego uzdrowienia Jana z Raszewa wybudował mały kościół. W 1253 r. w miejscu obecnej Kalwarii została założona osada pod nazwą - Albertvilla, z czasem zamieniono tę nazwę na Albendorf. Ponieważ Czesi używali własnej nazwy Vamberice, w 1945 r. ustalono polską nazwę Wambierzyce. Wambierzyce często nazywano Dolnośląską Jerozolimą, gdyż urządzenie Kalwarii na wzór Jerozolimy przypomina to miasto. Kult Maryjny w ciągu stuleci podtrzymywali pątnicy z Czech, Moraw, Austrii i Górnego Śląska. Obliczano, że rokrocznie przybywało do Wambierzyc ok. 200 tys. pielgrzymów. Liczba ta nie maleje, pielgrzymów i turystów przybywa co roku coraz więcej.

Reklama

Czytaj więcej…

6/7

Joymaster/pl.wikipedia.org

Kalwaria Wielewska

Kalwaria, kościół św. Mikołaja pięknie położony nad Jeziorem Wielewskim.
Kustosz tego miejsca - proboszcz ks. Eugeniusz Filipski opowiedział nam interesującą historię tej neobarokowej świątyni. Jej najsłynniejszym zabytkiem jest XVIII-wieczny, łaskami słynący obraz Matki Bożej Pocieszenia, sprowadzony z kościoła Augustianów w Chojnicach. Po modlitwie w kościele udaliśmy się na Kalwarię - kaszubskie sanktuarium Męki Pańskiej, zbudowane w latach 1915-27. Inicjatorem i budowniczym Kalwarii był ówczesny proboszcz parafii, ks. Józef Szydzik, który został zamordowany przez hitlerowców w Fordonie na początku II wojny światowej. Wielewska Kalwaria leży na malowniczych, zalesionych stokach Białej Góry. W jej skład wchodzą 23 obiekty, w tym 14 kaplic, 6 kompozycji rzeźbiarskich, święte schody, ambona w postaci łodzi z żaglem i pustelnia. Tu odprawiliśmy Drogę Krzyżową. Kalwaria jest i pozostanie świadectwem chrześcijańskiej kultury regionu kaszubskiego.

Reklama

7/7

Izoldaw/pl.wikipedia.pl

Kalwaria Wejherowska

Pielgrzymów i turystów do Wejherowa przyciąga cudowny obraz Matki Bożej Wejherowskiej w kościele Franciszkanów, ukoronowany przez Papieża Jana Pawła II, ale przede wszystkim Kalwaria Wejherowska, nazywana też Kaszubską Jerozolimą.

Jej twórca Jakub Wejher, tak bardzo ponoć pragnął, aby przypominała pierwowzór, że posłał do Jerozolimy ludzi, by zdjęli odpowiednie wymiary i przywieźli stamtąd ziemię, którą podsypano pod niektóre z 26 kapliczek rozrzuconych po urokliwych wzgórzach wśród pięknego bukowego lasu. W odnowionych manierystycznych i barokowych kaplicach, w większości z XVII wieku, znajdują się cenne ołtarze i rzeźby. Oprócz kaplic-stacji Drogi Krzyżowej, w zespole jest również Pałac Piłata, Kaplica Spotkania z Matką, kościół Trzech Krzyży oraz Grób Chrystusa. Pątnicy, nie tylko z Kaszub, przybywają tu od kilkuset lat. A miejscowi mówią, że jeśli Kaszub nie odwiedzi kalwarii za życia, to po śmierci będzie musiał obejść ją całą na kolanach.

2015-02-20 13:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: Matka stojąca pod krzyżem stała się Matką naszego zawierzenia Bogu

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

kalwaria

abp Zygmunt Zimowski

Praszka

Marian Florek/Niedziela TV

„Przychodzimy do Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia prosząc, aby pokolenie młodych Polaków nie zagubiło drogi dobra i nie utraciło świadomości grzechu, aby na ziemi polskiej nie był daremny krzyż Chrystusa” - mówił 13 sierpnia abp Wacław Depo metropolita częstochowski, który w Sanktuarium Pasyjno-Maryjnym na Kalwarii w Praszce przewodniczył odpustowi kalwaryjskiemu ku czci Zaśnięcia Matki Bożej

Podczas uroczystości zostało odsłonięte i poświęcone epitafium ku pamięci abp. Zygmunta Zimowskiego, głównego koronatora obrazu Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia w pierwszą rocznicę jego śmierci. Po odsłonięciu i poświęceniu epitafium odbyła się procesja z figurą Matki Bożej Zaśniętej.

CZYTAJ DALEJ

Wierny, aż po odmęt wód

Lekko zgarbiony, z wieńcem pięciu gwiazd nad głową w birecie. Ubrany w sutannę, rokietę i mucet – sięgającą łokcia, zapinaną na guziki z przodu pelerynę – tuli do serca krzyż albo palmową gałązkę. Czasem trzyma zamkniętą kłódkę, zapieczętowaną kopertę albo palec na ustach. Męczennik z Czech, który oddał życie za zachowanie tajemnicy spowiedzi – św. Jan Nepomucen

Co przydarzyło się Janowi?

CZYTAJ DALEJ

Premier: konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich będą działania służb i prokuratury

2024-05-21 16:41

[ TEMATY ]

premier

PAP/Piotr Nowak

Premier Donald Tusk podkreślił, że konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich "mogą być i będą z całą pewnością" działania służb i prokuratury. Zapewnił, że celem komisji nie jest ściganie przeciwników politycznych.

Premier wydał we wtorek zarządzenie ws. powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce w latach 2004-2024. Jej szefem będzie szef SKW gen. Jarosław Stróżyk.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję