Reklama

Niedziela Częstochowska

Rekolekcje powołaniowe

Z ks. Michałem Pabiańczykiem, ojcem duchownym w seminarium, o rekolekcjach powołaniowych, które odbywają się w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie w dniach 22-24 lutego, rozmawia ks. Mariusz Frukacz

Niedziela częstochowska 8/2019, str. I

[ TEMATY ]

wywiad

Bożena Sztajner/Niedziela

Nad wejściem głównym częstochowskiego seminarium widnieje napis: „Salve in Domino” – Witaj w Panu

Nad wejściem głównym częstochowskiego seminarium widnieje napis: „Salve in Domino” – Witaj w Panu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mariusz Frukacz: – Do kogo skierowane są tegoroczne rekolekcje powołaniowe i jaka jest odpowiedź młodych ludzi na to wydarzenie, które odbywa się w seminarium?

Ks. Michał Pabiańczyk: – Rekolekcje powołaniowe nie są niczym nowym w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie. Kierujemy je do młodzieży męskiej w wieku od pierwszej klasy szkoły średniej, ale bez ściśle określonej górnej granicy wiekowej. Z każdym rokiem przyjeżdża coraz więcej chłopców. Mamy ponad 50 uczestników.

– Co znajduje się w programie rekolekcji? W jaki sposób zaangażowani w tę inicjatywę są klerycy?

– Program tegorocznych rekolekcji skupia się wokół tematu „W domu Ojca”. Pierwszy dzień jest wejściem do domu Ojca przez doświadczenie Jego miłości miłosiernej. Drugi dzień wprowadza uczestników w modlitwę, czyli rozmowę z Bogiem Ojcem w tymże domu. Natomiast trzeci dzień odnosi się do tematu relacji z Bogiem Ojcem. W ten dzień rekolekcji wpisują się również świadectwa zarówno ze strony kleryków, jak i księży. To wszystko jest możliwe dzięki temu, że mamy seminarium i kleryków. W tegoroczne rekolekcje zaangażowanych jest 25 kleryków. Chętnie biorą w nich udział. Ich kreatywność i chęć mówienia o Bogu, jakiego doświadczają, są świadectwem samym w sobie.

– Jakie znaczenie mają takie rekolekcje dzisiaj? Jakie inicjatywy powołaniowe przygotowuje seminarium na najbliższy czas?

– Celem rekolekcji jest spotkanie z Bogiem. Doświadczenie Jego samego jest nie tylko pogłębieniem wiary, ale również bywa odpowiedzią dla niektórych, czy nie pójść za Jezusem do końca i zostać jednym z Jego uczniów. Czy nie zostawić wszystkiego, by być z Bogiem i świadczyć o tym wobec innych. Aktualnie w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie trwają rekolekcje, o których właśnie rozmawiamy. Jednak w najbliższym czasie będą już kolejne wydarzenia i inicjatywy skierowane do młodych ludzi. Będzie to „Dzień otwartych drzwi” (18 maja) oraz Dzień skupienia przeznaczony dla maturzystów (22 czerwca).
Oczywiście mamy również niedziele powołań, audycje radiowe oraz angażujemy się w duszpasterstwo ministrantów w naszej archidiecezji.

Więcej informacji z życia seminarium na http://www.seminarium.czest.pl/

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-02-20 11:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież lubi być księdzem

Niedziela Ogólnopolska 25/2013, str. 9

[ TEMATY ]

wywiad

papież

Franciszek

Artur Stelmasiak

ARTUR STELMASIAK: - Przeprowadzić wywiad z kimś, kto zostanie papieżem, to jak wygrać w totolotka.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła

2025-06-27 12:36

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Gdy Piotr i Jan wchodzili do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej, wnoszono właśnie pewnego człowieka, chromego od urodzenia. Umieszczano go codziennie przy bramie świątyni, zwanej Piękną, aby wchodzących do świątyni prosił o jałmużnę. Ten, zobaczywszy Piotra i Jana, gdy mieli wejść do świątyni, prosił ich o jałmużnę. Lecz Piotr, przypatrzywszy się mu wraz z Janem, powiedział: «Spójrz na nas!» A on patrzył na nich, oczekując od nich jałmużny. «Nie mam srebra ani złota – powiedział Piotr – ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!» I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i stopach. Zerwał się i stanął na nogach, i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, chodząc, skacząc i wielbiąc Boga. A cały lud zobaczył go chodzącego i chwalącego Boga. I rozpoznawali w nim tego człowieka, który siedział przy Pięknej Bramie świątyni, aby żebrać, i ogarnęło ich zdumienie i zachwyt z powodu tego, co go spotkało.
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe dane, realne szkody. Czyja to jest operacja?

2025-06-29 16:20

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.

Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję