Reklama

Nowe siły Kościoła

W roku 2019 istotnych dla Kościoła wydarzeń będzie bardzo dużo, będziemy mieć sporo pracy – mówi „Niedzieli” Marcin Przeciszewski, prezes i redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej

Niedziela Ogólnopolska 1/2019, str. 36-37

Lili Graphie/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do pierwszego z ważnych dla Kościoła wydarzeń dojdzie 6 stycznia. To przekazanie nowemu Kościołowi na Ukrainie – Cerkwi Prawosławnej Ukrainy, jednoczącej prawosławnych – tomosu, dekretu nadającego mu autokefalię przez patriarchę Konstantynopola Bartłomieja I. To przełom: Ukraina po 350 latach religijnej dominacji Moskwy uniezależnia się od niej. Po prawie 30 latach od formalnego powstania niepodległej Ukrainy kraj staje się niepodległy także w sensie duchowym i religijnym, bo dotychczas większościowym Kościołem była Cerkiew Patriarchatu Moskiewskiego. To wydarzenie ważne także dla Polski, bo gwarancją naszej niepodległości – co mówił już Józef Piłsudski – jest w pełni niepodległa Ukraina.

Dom dla młodych

W styczniu odbędą się Światowe Dni Młodzieży w Panamie. Wspominamy z łezką w oku ŚDM w Krakowie w 2016 r. i oczekujemy na Panamę, bo to spotkanie odegra niezwykle instruującą rolę wobec Kościoła, pokaże młodą, pełną nadziei wspólnotę, zwróconą ku przyszłości. Jest to bardzo potrzebne Kościołowi na całym świecie. Spotkanie będzie pełne radości, entuzjazmu, tym bardziej że odbędzie się w Ameryce Środkowej, z udziałem wielu Latynosów, z tamtejszych kultur.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To jednocześnie pierwsze tak duże zgromadzenie Kościoła młodych po synodzie o młodzieży. Będzie to zachęta dla wspólnot we wszystkich krajach dla intensyfikacji pracy z młodzieżą. Z jednej strony w Polsce jest dobrze, bo w Kościele wciąż jest dużo młodzieży, a polska delegacja będzie największą z Europy. Z drugiej – socjologowie przypominają o zmniejszającym się odsetku wiernych wśród młodych. Praca z młodzieżą powinna być absolutnym priorytetem dla Kościoła, także w Polsce, a Panama będzie dobrym bodźcem do pracy w kolejnych miesiącach. Jednym z priorytetów Kościoła powinno być to, co mówi dokument końcowy synodu z października 2018 r., że Kościół powinien być domem dla młodych ludzi. Młodzi potrzebują domu, autorytetu, a Kościół może im to zapewnić.

Debata z Papieżem

W lutym w Watykanie, na zaproszenie Franciszka, odbędzie się zjazd przewodniczących wszystkich episkopatów, a tematem ma być zwalczanie pedofilii w Kościele. W Polsce mają być ogłoszone w tym czasie statystyki, jak to zjawisko wygląda nad Wisłą. Nie ma mowy o zamiataniu sprawy pod dywan: debata z Papieżem zaznaczy nową determinację w zwalczaniu tego problemu, domaganiu się przejrzystości Kościoła, i zostanie to z pewnością jednym z priorytetów dla Kościołów lokalnych. Oczyszczenie się z tego nieszczęsnego grzechu, który jest bardzo ważnym problemem społecznym, jest niezbędne. W Polsce Kościół już dużo zrobił w tej sprawie; mamy dobre wytyczne i obowiązujące normy. W diecezjach, w większych zgromadzeniach zakonnych wdrażany jest program prewencji, ochrony dzieci i młodzieży.

Koresponduje to ze wspomnianym aspektem młodzieżowym: Kościół ma być bezpiecznym miejscem formacji, tworzenia wspólnoty przez młodych. W Polsce też jest to duży i ukrywany problem społeczny, ale dyskusja koncentruje się na Kościele. Potrzebny jest narodowy program ochrony dzieci i młodzieży. Doświadczenia Kościoła mogłyby pomóc innym instytucjom w walce z tą patologią.

Otwarcie drzwi

Reklama

Wyjazd Franciszka na spotkanie do Panamy zapoczątkuje serię zagranicznych pielgrzymek Papieża. W lutym dojdzie do wizyty w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w marcu – w Maroku, muzułmańskich krajach, w których stosunek do katolicyzmu jest nie najgorszy. Papież ma nadzieję – i my też ją miejmy – na ożywienie dialogu z islamem. Jest potrzebny, bo taka jest tradycja Kościoła posoborowego, a poza tym nurty w islamie, które nie wykluczają takiego dialogu, wymagają wsparcia. Próba otwarcia drzwi na tamtym froncie to bardzo dobre posunięcie Papieża.

Na maj przewidziana jest podróż apostolska do Bułgarii i Macedonii i być może Rumunii. Znowu widać, że Papież będzie obecny w słowiańskim regionie Europy, a jednocześnie na pograniczu katolicyzmu i prawosławia. To bardzo potrzebne religijne wsparcie dla tego regionu i dialogu ekumenicznego w Europie, szczególnie dialogu z prawosławiem. W świecie prawosławia dzieje się dramat: Moskwa wycofuje się nawet z łączności eucharystycznej z Konstantynopolem. Myślę, że dobry papieski duch, duch Franciszka i św. Franciszka przez niego niesiony, może wiele pomóc.

Trzy stulecia

Częścią wiosennej sesji Konferencji Episkopatu Polski w połowie marca będą obchody stulecia tego gremium. W starym roku mieliśmy obchody 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę, teraz przypada jubileusz KEP, co będzie okazją do pogłębionej refleksji o Kościele w Polsce, o działaniu jego pasterzy, o roli jego struktur w Kościele itd., ale także o roli Kościoła w świecie. Może to być entuzjastyczny czas, niezależnie od fali krytyki i ciśnienia, z jakim Kościół się spotyka.

Reklama

Drugie ważne obchody – 100-lecia odnowienia relacji dyplomatycznych między Polską i Stolicą Apostolską i mianowania pierwszego nuncjusza apostolskiego w Polsce – rozpoczną się w lutym i potrwają do jesieni. Mamy co świętować, bo Stolica Apostolska była zawsze gwarantem jedności Kościoła także w Polsce. Szczególnym czasem wzmocnienia więzi między Polską, Polakami i Watykanem był ten związany z pontyfikatem Jana Pawła II. Dzięki bliskim relacjom ze Stolicą Apostolską wolnej – po raz kolejny – Polski mamy konkordat, który gwarantuje miejsce Kościoła w rzeczywistości publicznej i model istnienia Kościoła w państwie. To dokument, który jest jednym z najnowocześniejszych w Europie, korzystny i dla Kościoła, i dla państwa, który podtrzymuje katolicką tożsamość Polski.

To kolejna dobra okazja do debaty, refleksji o miejscu Kościoła i o potrzebie świadectwa Kościoła w życiu publicznym, i o tym, co podkreślał Jan Paweł II, że każda demokracja wymaga solidnych fundamentów aksjologicznych. A skoro ich wymaga, to być może w 2019 r. dojdzie do pełnej ochrony życia. Bo jeżeli nie chroni się życia w demokracji – to także myśl Papieża Polaka – może się ona przekształcić w jakąś formę totalitaryzmu.

Papież z nami

Obecność św. Jan Pawła II będzie szczególnie wyczuwalna na początku czerwca, w związku z 40. rocznicą jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny. Była ona przełomowa nie tylko dla Polaków. Polacy, dzięki wspólnocie budowanej przez Papieża, jego modlitwie do Ducha Świętego, poczuli się wolni. Zmiana polityczna jeszcze nie nastąpiła, potrzeba było czasu, ale to był kamyk uruchamiający lawinę. Żaden system opresyjny nie jest w stanie zniewolić narodu, społeczeństwa, Kościoła, które czują się wolne.

Reklama

Pielgrzymka miała też wymiar międzynarodowy. W Gnieźnie delegacje wiernych z ościennych krajów rozwinęły transparenty ze słowami powitania Papieża w swoich językach, a Jan Paweł II, zauważywszy to, spontanicznie zwrócił się do narodów – jak powiedział – „pobratymczych” i wyjaśnił całemu światu swoją misję jako papieża Słowianina, który przyniesie wolność tym narodom. Wyznaczało to symboliczny moment kompletnej zmiany polityki wschodniej Watykanu.

Ten jubileusz otworzy też obchody stulecia urodzin Jana Pawła II. Znów będzie świetna okazja do wielkiej refleksji na temat nauczania Papieża, do którego Kościół wciąż powinien sięgać.

Kościół dla rodziny

Rok zaczyna się intensywnie, potem też będzie ciekawie – na jesieni np. bardzo prawdopodobne są pielgrzymki Franciszka do Azji – we wrześniu i do Afryki – w listopadzie. Będziemy mieć dużo pracy.

Jesienią zostanie przyjęte nowe dyrektorium duszpasterstwa rodzin Kościoła w Polsce, nad którym prace trwają w oparciu o adhortację „Amoris laetitia”. Znajdą się w nim także elementy z tego, co wypracowano w Polsce głównie dzięki Karolowi Wojtyle i jego współpracownikom, w tym dr Wandzie Półtawskiej. Chodzi m.in. o to, by parafia stała się wspólnotą, w której wszyscy czują się dobrze.

W czerwcu 2018 r. w czasie posiedzenia KEP powstał ważny dokument nt. znaczenia tej adhortacji, a kościelne struktury zostały zobowiązane do zmodernizowania i zintegrowania w nowym dyrektorium tego, co niesie „Amoris laetitia”. Może to przynieść ożywienie, większy dynamizm, nową jakość, czego wymaga praca z rodzinami. Wobec z jednej strony kryzysu rodziny, rozpadu rodziny, a z drugiej – jej znaczenia w przekazie wiary jest to jedno z podstawowych pól zainteresowania Kościoła.

Jest wiele ważnych wydarzeń, treści, a jeszcze więcej ciekawie się zapowiada. Warto śledzić bieżące informacje z życia Kościoła i włączać się w nie. Z takiej aktywności mogą wynikać nowe siły i dynamizm Kościoła, mimo fali krytyki, z którą się spotyka szczególnie w sferze medialnej.

2019-01-02 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Ambroży obrońca Bożego Prawa

Niedziela łowicka 49/2002

[ TEMATY ]

święty

św. Ambroży

pl.wikiepdia.org

7 grudnia Kościół katolicki obchodzi wspomnienie liturgiczne św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła, jedną z największych postaci Kościoła Zachodniego w IV w. Dane o wcześniejszym jego życiu są skąpe, natomiast biografia od chwili wybrania go na biskupa jest bardzo bogata.

Ambroży urodził się około roku 340 w Trewirze (dzisiejsze Niemcy), jako syn prefekta Galii. Otrzymawszy staranne wykształcenie w Rzymie, rozpoczął karierę państwową na terenie dzisiejszej Jugosławii. Około roku 370 został mianowany zarządcą - prefektem północnej Italii, mieszkając w Mediolanie. W roku 374 w Mediolanie zmarł tamtejszy biskup. Zapowiadał się burzliwy wybór nowego biskupa, gdyż dwie partie: jedna prawowierna, druga sympatyzująca z arianizmem, wysuwały swoich kandydatów, ale ponieważ głosy były równomierne, wybory się przeciągały. Ambroży, podejrzewając, że może dojść do zamieszek, nie chcąc do nich dopuścić, z urzędu udał się do katedry. Kiedy tam się znalazł, z tłumu jakieś dziecko zwołało: "Ambroży biskupem". Zebrani uznali to za znak opatrznościowy i mimo tego, że Ambroży - choć należał do rodziny chrześcijańskiej - nie był nawet ochrzczony i opierał się, wymogli na nim zgodę. Dla wybierających nie stanowiło to żadnej przeszkody. Wiedzieli, że jest człowiekiem sprawiedliwym i bardzo odpowiedzialnym, a to wystarczyło, by mógł być dobrym biskupem. Przyszłość potwierdziła, że mieli rację. W ciągu ośmiu dni Ambroży przygotował się, przyjął chrzest i pozostałe sakramenty, a 7 grudnia 374 r. został konsekrowany na biskupa Mediolanu. Nowy biskup wiedział, jak małe kompetencje posiada w zakresie znajomości Pisma Świętego i prawd objawionych, dlatego swoje duszpasterzowanie rozpoczął od gruntownego studiowania Biblii i literatury chrześcijańskiej. Miało to służyć jego przepowiadaniu. Wnet zasłynął jako kaznodzieja; podziwiał go św. Augustyn. Św. Ambroży żył i działał w okresie, kiedy dopiero zaczynały się kształtować stosunki Kościoła z państwem (władzą cesarską). Jego postawa i poczynania w tej dziedzinie miały znaczący wpływ na przyszłość tych stosunków. Inicjatywy biskupa Mediolanu były też próbą określenia miejsca Kościoła w społeczeństwie. Z tego też punktu widzenia należy oceniać słynne "potyczki" Ambrożego z władzą cesarską. Najgłośniejszym był konflikt Ambrożego z cesarzem Teodozjuszem. Powodem była rzeź dokonana z rozkazu cesarza w Tessalonikach. Podczas lokalnych zamieszek zginął tam jeden z oficerów rzymskich. W odwecie cesarz zarządził masakrę ludności; mieszkańców zgromadzonych w cyrku zaatakowali żołnierze. Zginęło prawie 700 osób. Wówczas biskup Ambroży nałożył na cesarza obowiązek odbycia pokuty. O dziwo, Teodozjusz uznał swój grzech i zgodził się na określoną przez biskupa pokutę, co było wyrazem wielkiego autorytetu biskupa Ambrożego. Za jego sprawą świat zrozumiał, że władca w Kościele jest tylko wiernym - niczym więcej - i obowiązują go te same zasady Bożego Prawa, które normują życie wszystkich. Sprecyzowane przez św. Ambrożego ustawienie władcy wobec Bożego Prawa, na straży którego stoi biskup, stało się normą w Kościele katolickim i obowiązuje do dziś. Potknął się o tę normę w XVI w. Henryk VIII, który po popełnieniu grzechu, nie chcąc pokutować, wolał oderwać cały Kościół angielski od biskupa Rzymu. Ten zaś, stając na straży Bożego Prawa, nie mógł przyjąć innego rozwiązania. Wspomnienie postaci św. Ambrożego przypomina bardzo trudne zagadnienie relacji Kościoła do państwa, zwłaszcza wtedy, gdy władzę w państwie sprawuje katolik. Ten bowiem jako wierzący musi się nieustannie liczyć z Bożym Prawem. Nie chodzi tu tylko o decyzje, ale i o zachowanie Bożego Prawa w życiu osobistym, które dla podwładnych jest niepisaną normą postępowania. Stąd do historii św. Ambroży przeszedł nie tyle jako teolog, ile jako odważny biskup, wzywający władców (dzisiaj sprawujących władzę na różnym szczeblu życia demokratycznego) do zachowania Prawa Bożego. Św. Ambroży zmarł w Wielką Sobotę 4 kwietnia 397 r. Został pochowany w Mediolanie. Do dziś pozostaje postacią wręcz symboliczną dla tego miasta. Zdumiewała jego aktywność, co podkreślił biograf, notując z podziwem, że po śmierci Ambrożego, jego obowiązki katechetyczne musiały być podzielone między pięciu kapłanów.
CZYTAJ DALEJ

W Kościele katolickim w Polsce "Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie"

W drugą niedzielę adwentu w Kościele katolickim w Polsce obchodzony jest Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie. Tego dnia w kościołach odbywa się zbiórka ofiar do puszek. Zebrane środki zostaną przeznaczone m.in. na pomoc mieszkańcom ogarniętej wojną Ukrainy.

Celem „Dnia modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie” jest duchowe i materialne wsparcie Kościoła katolickiego w krajach Europy Wschodniej i w Azji Środkowej – w Białorusi, Ukrainie, Mołdawii, Armenii, Azerbejdżanie, Gruzji, Kazachstanie, Tadżykistanie, Kirgizji, Uzbekistanie, Rosji oraz Litwie, Łotwie i Estonii.
CZYTAJ DALEJ

Józef Wilkoń od drewnianych pastuszków apeluje o… zgodę narodową!

2025-12-07 18:02

[ TEMATY ]

dr Milena Kindziuk

Red

Kościół pokamedulski na warszawskich Bielanach, druga niedziela Adwentu. Trwa Msza odprawiana przez biskupa Michała Janochę. W prezbiterium – istna arka Noego: osły, woły, kury, ryby.... Pastuszkowie z tobołkami oraz inne rzeźby autorstwa Józefa Wilkonia. Blisko ołtarza żłóbek z sianem – jeszcze pusty, obok postacie Maryi i Józefa.

Drewniane figury zostały odrestaurowane, był to ich pierwszy publiczny pokaz, teraz trafią na swoje miejsce, wyznaczone im ćwierć wieku temu przez ks. Wojciecha Drozdowicza: do słynnej szopki przy bielańskim kościele, nieopodal UKSW.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję