Reklama

Niedziela Małopolska

Nasza Rozmowa

Szlachetne dzieło trwa

– Dom Samotnej Matki, to była w latach 70. XX wieku jedyna taka inicjatywa. Najpierw budziła zdziwienie, a później takie domy powstawały w innych diecezjach – wspomina ks. inf. Władysław Gasidło, przy okazji obchodów 40. rocznicy powstania Domu Samotnej Matki przy ul. Przybyszewskiego w Krakowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: – Księże Infułacie, skąd pomysł na powstanie Domu Samotnej Matki w Krakowie?

Ks. Inf. Władysław Gasidło: – Trzeba się cofnąć do roku 1974, który Paweł VI ogłosił Rokiem Świętym poza Rzymem. I właśnie wtedy kard. Karol Wojtyła podjął szczególną inicjatywę związaną z ochroną życia nienarodzonych. 8 maja 1974 r. w odezwie skierowanej do wiernych podkreślił, że spośród ran, które są szczególnie bolesne w Polsce, najboleśniejszą jest przerywanie ciąży, czyli zabijanie nienarodzonych. Ówczesny metropolita krakowski wierzył, że w to dzieło zaangażują się wierni, a w sposób szczególny zwracał się do pracowników służby zdrowia i do zgromadzeń zakonnych.

– Ratowanie życia nienarodzonych to nie był w PRL-u popularny temat...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Kardynał miał tego świadomość. Z jednej strony była wielka presja odnośnie do przerywania ciąży. Władza ludowa to preferowała – wprowadzono bardzo liberalną ustawę, a wiadomo, że jak się na coś pozwala, to nawet i tacy, którzy wiedzą, że robią źle, też to czynią. Poza tym, trzeba pamiętać, że w tym czasie w środowiskach religijnych, katolickich kobieta, która sobie „zafundowała” dziecko poza małżeństwem, nie była szanowana. Dlatego niektórzy dziwili się inicjatywie kardynała. Odbierali ją jako chęć niesienia pomocy tym kobietom, co było postrzegane jako zachęta do takich zachowań. Jednak kard. Karol Wojtyła kładł nacisk na ratowanie zagrożonych aborcją dzieci w łonie matki. A trudno je ratować, nie pomagając ich matkom. Cały czas akcentowano, że ratujemy zagrożone pod sercem matki życie.

– Pomysł szybko zaczął być realizowany…

– Na apel odpowiedziała przełożona sióstr nazaretanek z ul. Warszawskiej, s. Cherubina Bokota, która zgłosiła ks. kardynałowi, że przyjmie w domu zakonnym samotne matki potrzebujące pomocy. Pamiętam, że s. Cherubina nie miała w związku z tym łatwego życia, przebywające tam siostry zakonne nie były wniebowzięte z tego powodu (śmiech). Oczywiście, trzeba to sobie wyobrazić – trafiały tam kobiety z różnych środowisk. Jednak s. Cherubina wciąż podkreślała, że przecież to dom sióstr nazaretanek, które mają wiele wspólnego z Nazaretem, że ich charyzmat także w jakiś sposób dotyczy tej kwestii. Ta pomoc kobietom samotnym w Nazarecie, jak nazywała to miejsce s. Cherubina, trwała do 1978 r., kiedy otworzono Dom Samotnej Matki przy ul. Przybyszewskiego, który do dzisiaj służy kobietom potrzebującym pomocy w trudnych chwilach ich życia.

Reklama

– A jak Ksiądz został zaangażowany w to dzieło?

– Gdy ten dom powstawał, w Wydziale Duszpasterstwa Rodzin krakowskiej kurii pracował ks. Kazimierz Górny (obecnie biskup senior diecezji rzeszowskiej) i ja. Na prośbę ks. kardynała przejęliśmy wszystkie sprawy organizacyjne związane z powstawaniem domu. Pełniliśmy także rolę duszpasterzy – odprawialiśmy Msze święte, chrzciliśmy dzieci... Warto przypomnieć, że pierwsze dziecko urodziło się w Nazarecie przy ul. Warszawskiej 4 listopada 1974 r. dokładnie w imieniny kard. Karola Wojtyły (uśmiech). W tych pierwszych latach dużą pomocą była Ewa Czerwińska, która także pracowała w duszpasterstwie rodzin. Ona wzięła na siebie rolę wychowawczyni tych kobiet. Nawiązaliśmy również kontakt z ośrodkiem adopcyjnym, co w tamtych czasach nie było łatwe. Mieliśmy też zapewnioną stałą opiekę pielęgniarską i lekarską dla kobiet i ich dzieci.

– Skąd pochodziły fundusze na utrzymanie domu?

– Kard. Wojtyła specjalnie się nie liczył z pieniędzmi. Nigdy ich nie miał. Bo jak miał, to już ich nie miał. Zresztą już w Niegowici parafianie to zauważyli, że jak mu coś podarowali, to od razu oddał to komuś biednemu. Więc w Krakowie także do pieniędzy nie przywiązywał wagi, aczkolwiek wiedział, że są potrzebne, tylko bardziej dla kogoś niż dla niego. Kard. Wojtyła nigdy nie martwił się o pieniądze, mówił, że muszą się znaleźć. Tak było i z tym domem – centralna szuflada z funduszami na jego utrzymanie, na eksploatację, na potrzeby poszczególnych dzieci była w kurii. Ale z czasem pojawiły się inicjatywy wspierające dzieło. Na przykład jako duszpasterstwo rodzin rozpowszechnialiśmy fundusz „SOS kardynała Wojtyły” – to były m.in. puszki w kościołach, gdzie przekazywano datki na ratowanie nienarodzonych. Były też „ołtarze życia”, gdzie modlono się w intencji nienarodzonych, a do skarbonki wrzucano ofiary na ten cel. Chętnie i dość prędko przekonali się do dzieła księża, którzy przy okazji różnych rocznic, jubileuszy składali ofiary na utrzymanie domu. Do dziś pamiętam, jak spotkałem na krakowskich Plantach rektora seminarium – śp. ks. prof. Eugeniusza Florkowskiego, który mnie zatrzymał i powiedział: „Dam ci na ten SOS”. A takich kapłanów było wielu. Patrząc z perspektywy minionych lat, dochodzę do przekonania o proroczej wizji kard. Wojtyły, o czym świadczy ciągły rozwój tego szlachetnego dzieła.

2018-12-18 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uwierz, że można lepiej żyć

Mimo zasiłków typu 500+ nie powinno zabraknąć takich miejsc, jak domy samotnej matki.

Domy samotnej matki (DSM) zaczęły w Polsce powstawać w drugiej połowie XX wieku – najstarsze już pod koniec lat 50. Do dzisiaj wiele się zmieniło – i same placówki, i problemy zgłaszających się do nich osób. Większość DSM prowadzą organizacje pozarządowe, duży wkład mają tu zgromadzenia zakonne oraz Caritas. Różne są dzieje poszczególnych placówek. Zanim powstał Dom Samotnej Matki i Dziecka prowadzony przez Caritas w Częstochowie, istniało w tym mieście przytulisko dla bezdomnych kobiet i matek z dziećmi oraz Dom Samotnej Matki i Dziecka w niedalekich Żarkach, do którego przyjmowane były kobiety w ciąży powyżej 5. miesiąca aż do roku po urodzeniu dziecka. – W Żarkach cały czas obecna była położna, więc młode matki uczyły się opieki nad niemowlęciem. Część z nich to były dziewczyny niepełnoletnie, pochodzące z domów dziecka i innych placówek – opowiada Ewa Michoń, kierownik częstochowskiego DSM. – Obecnie mamy w Częstochowie osobny dom dla matek z dziećmi i osobne schronisko dla bezdomnych kobiet. Sam DSM też już funkcjonuje inaczej. Każda rodzina ma teraz swój osobny pokój – wcześniej mieszkanki dzieliły pokoje. Może do nas trafić kobieta od samego początku ciąży, jeżeli życie jej dziecka jest z jakichkolwiek przyczyn zagrożone, i mieszkać u nas aż do usamodzielnienia się. Nie jest to zatem ośrodek wyłącznie dla młodych matek. Zmieniło się na pewno i to, że teraz przepisy nakazują, by kobieta miała skierowanie do DSM wystawione przez MOPS czy inną tego typu instytucję.

CZYTAJ DALEJ

Abp Skworc: Niedziela wolna od handlu strzeżona prawem w wielu państwach europejskich

2024-04-22 13:32

[ TEMATY ]

handel

handel w Niedzielę

Adobe.Stock

O poszanowania kompromisu z 2018 r. dotyczącego handlu w niedzielę zaapelował abp Wiktor Skworc, członek Komisji Duszpasterstwa KEP. Przypomniał, że wolna niedziela, jako humanistyczny kod kulturowy, strzeżona jest przez prawo w wielu krajach europejskich. W ten sposób hierarcha skomentował dla KAI rozpoczęcie przez Trzecią Drogę prac nad projektem zmieniającym ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele i święta.

Wedle inicjatywy Trzeciej Drogi zakupy będzie można byłoby robić w dwie niedziele w miesiącu. Nadzieję na to, że nowelizację poprą wszystkie ugrupowania koalicyjne wyraził Ryszard Petru z ugrupowania Polska 2050.

CZYTAJ DALEJ

Forum „Jestem mężczyzną, znam swoje miejsce”

2024-04-23 10:54

[ TEMATY ]

forum

mężczyźni

Mat.prasowy

Co słyszymy, trzeba rozgłaszać po dachach! (por. Mt 10, 27). Dlatego zapraszamy na spotkanie Forum pod hasłem „Jestem mężczyzną, znam swoje miejsce” w Częstochowie, 25 maja 2024 r. (sobota), w godzinach od 9 do 16. Będzie to wspólna Eucharystia oraz modlitwa o świętość dla współczesnych mężczyzn. Jak również możliwość wysłuchania konferencji wybitnych Gości oraz szansa na wymianę doświadczeń poprzez przedstawienie osobistego spojrzenia uczestników na męskie sprawy w ramach panelu dyskusyjnego.

CEL

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję