Reklama

Głos z Torunia

Maitri – solidarni z Trzecim Światem

Braterstwo i przyjaźń – dwa słowa określające działalność Ruchu Solidarności z Trzecim Światem „Maitri”. Tylko dwa i aż dwa słowa, które mogą zmienić wszystko zarówno w życiu obdarowanego, jak i obdarowującego

Niedziela toruńska 46/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

Solidarność

Archiwum ruchu

Członkowie ruchu podczas krajowego spotkania w Toruniu

Członkowie ruchu podczas krajowego spotkania w Toruniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata „Maitri” jest ruchem katolickim zrzeszającym 9 wspólnot działających przy parafiach w różnych częściach Polski (m.in. przy kościele św. Józefa w Toruniu), a także w Czechach. Bezpośrednim impulsem do powstania ruchu „Maitri” było zetknięcie się jego założyciela Jacka Wójcika z ogromną biedą podczas swojego pobytu w Indiach i pracą Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości założonego przez św. Matkę Teresę z Kalkuty.

Wezwanie

Matka Teresa powiedziała kiedyś: „Co ja czynię, wy możecie czynić także. I tak wspólnymi siłami uczyńmy coś pięknego dla Boga”. Członkowie ruchu „Maitri” odczytali to jako wezwanie skierowane osobiście do siebie i odpowiadają na nie w duchu wiary. Duchowość koncentruje się wokół cierpiącego Chrystusa. Miłość wyrażona czynem przez służbę najbiedniejszym jest odpowiedzią na Chrystusowe „pragnę”. Patronami ruchu są św. Matka Teresa z Kalkuty i św. Franciszek z Asyżu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Misja

W pierwszych latach działalności ruch „Maitri” skupiał się na wysyłkach darów rzeczowych do placówek misyjnych. Początkowo były to paczki wysyłane do Matki Teresy w Indiach, z czasem zakres działania znacznie się poszerzył. Ta forma pomocy nie jest już jednak praktykowana. „Maitri” swoją pomoc kieruje przede wszystkim do najuboższych w Afryce. Przez lata istnienia forma udzielanej pomocy uległa zmianie. Wypracowany został nowy model działania. Obecnie pomoc udzielana jest głównie przez program Adopcji Serca umożliwiający edukację dzieciom w Afryce.

Adopcja Serca to dobrowolne moralne zobowiązanie do pomocy przez indywidualny lub zbiorowy patronat znanemu z nazwiska i imienia dziecku w Trzecim Świecie. Programem objęte są sieroty i dzieci ze skrajnie ubogich rodzin. Adopcja Serca jest największym dziełem ruchu „Maitri”. Nie jest to jednak jego jedyna działalność. Ruch systematycznie wspiera misyjne ośrodki dożywiania dla zagłodzonych dzieci, a także finansuje jednorazowe projekty pomocowe, np. remonty, budowę szkół w Afryce, zakup leków i wyposażenia dla ośrodków zdrowia, zakup samochodów dla ośrodków misyjnych. Jest to odpowiedź na konkretne potrzeby zgłaszane przez misjonarzy. W tym celu organizowane są wystawy, zbiórki, prelekcje, akcje informacyjne.

Reklama

Formacja

„Maitri” współpracuje z ok. 25 zgromadzeniami zakonnymi prowadzącymi łącznie ponad 50 placówek misyjnych w Afryce. Poszczególne wspólnoty współpracują ze sobą. Członkowie ruchu wspólnie przeżywają także formację duchową: rekolekcje, dni skupienia, spotkanie krajowe itp. To wszystko ma służyć umocnieniu i budowaniu jedności ruchu. Jednym z takich spotkań jest coroczny zjazd członków ruchu.

Krajowe spotkanie odbyło się w październiku w Toruniu przy sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Członkowie spotykają się rokrocznie. To czas na wspólną modlitwę, umacnianie wspólnoty, dzielenie się świadectwami. W tym roku odbyły się wybory, które wyłoniły nową główną odpowiedzialną ruchu. Została nią Edyta Ostrowska z Białegostoku.

To już 42. Spotkanie Krajowe w ponad 40-letniej działalności ruchu. Motywem przewodnim spotkania było hasło: „Zwiastować pełnię miłości”. Na spotkaniu byli obecni: duszpasterz krajowy ruchu „Maitri”, ks. Andrzej Panasiuk, a także duszpasterz gdańskiego ośrodka ruchu ks. Marek Dynia. Rolę gospodarza pełnił o. Jacek Burnus, redemptorysta, który jest duszpasterzem toruńskiej wspólnoty ruchu „Maitri”. Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele wszystkich wspólnot z kraju, a także przedstawiciel z Czech.

Szczegółowe informacje na temat ruchu „Maitri” można znaleźć na stronie: www.maitri.pl, lub pisząc na adres e-mail: torun@maitri.pl

2018-11-14 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skąd się wziął solidarnościowy Wrocław?

Niedziela wrocławska 35/2016, str. 1

[ TEMATY ]

Solidarność

Mateusz Cieniawski

28 sierpnia, w rocznicę powstania „Solidarności”, otwarte zostanie we Wrocławiu Centrum Historii Zajezdnia. Już dziś stoi tam słynny zegar „Duch Czasu”, który do połowy lat 90. stał przy Przejściu Świdnickim

28 sierpnia, w rocznicę powstania „Solidarności”, otwarte zostanie we Wrocławiu Centrum Historii Zajezdnia.
Już dziś stoi tam słynny zegar „Duch Czasu”, który do połowy lat 90. stał przy Przejściu Świdnickim

Wrocław obok Gdańska wyrósł w latach 80. na najważniejszą twierdzę „Solidarności”. Dlaczego opór w naszym mieście był tak duży? Skąd wrocławianie brali siłę do walki z totalitarnym systemem? Jak miasto, w którym po II wojnie światowej wymieniona zastała cała ludność, potrafiło zorganizować się na taką skalę? To ważne pytania, bo odpowiedzi na nie kryją w sobie podstawy wrocławskiej tożsamości. Odpowiedzi w pierwszej kolejności trzeba szukać w życiorysach pierwszych mieszkańców powojennego Wrocławia. Pomimo różnorodnych przeszkód osoby, które 70 lat temu przybyły do zachodniej Polski, zapoczątkowały zupełnie nową tożsamość tych ziem. Ludzie ci – którzy pochodzili nie tylko z Lwowa, ale ze wszystkich stron Polski – musieli zmierzyć się nie tylko z osobistą i społeczną traumą niedawnej wojennej hekatomby, ale także z powojenną prozą życia: skrajnie ubogą codziennością, a także niepewnością swojego losu w nowym miejscu. Siła ducha, odporność, kreatywność, umiejętność improwizacji i inicjatywy, a przede wszystkim, głęboka wiara w lepsze życie zapoczątkowały niezwykłą wspólnotę, z owoców której dziś korzystamy. Wśród przybyłych na Ziemie Zachodnie Polaków istotną jakościowo grupę stanowili żołnierze AK, NSZ, powstańcy Warszawy, którzy tutaj próbowali się ukryć przed tajnymi służbami UB. W kolejnych latach oni i ich potomkowie – jak rodzina Lazarowiczów – odegrali znaczącą rolę w budowaniu środowiska niepodległościowego we Wrocławiu. Ogromną rolę w budowaniu tożsamości nowych mieszkańców miasta odegrał także Kościół katolicki. Obok realizacji głównego powołania – duszpasterstwa – kapłani organizowali życie lokalnych społeczności, pomagali także w inicjowaniu szkół. Kościół był instytucją zdolną do skracania dystansu pomiędzy różnorodnymi grupami w swoistej „mieszance narodowościowej”, w której można było wyróżnić także autochtonów i Niemców. Był w tym czasie miejscem, gdzie zacierały się różnice pochodzenia. Duchowieństwo organizujące polskie struktury Kościoła katolickiego wywierało istotny wpływ na stabilizowanie osadnictwa, powstawanie nowych więzi społecznych, zakorzenianie się w nową lokalność oraz spajanie poprzez administrację kościelną Ziem Zachodnich z pozostałym terytorium państwa. Ogromne znaczenie dla wyboru miejsca zamieszkania przez przesiedleńców miała – w pierwszym okresie – obecność polskiego kapłana. O sile Kościoła zdawały sobie sprawę komunistyczne władze, które zabiegały o duszpasterzy, dostrzegając ich integracyjną rolę społeczną. I rocznica zwycięstwa, i zarazem wyzwolenia miasta zaczęła się na pl. Wolności od Mszy św. i intonacji pieśni „Boże coś Polskę”. Wizyta Jana Pawła II w czerwcu 1983 r. we Wrocławiu tę wspólnotę jeszcze bardziej zintegrowała. Wówczas Dolnoślązacy policzyli się. Ogromna w tym zasługa Kardynała Niezłomnego – Henryka Gulbinowicza, wilniuka z urodzenia, dziś Dolnoślązaka, który nie tylko przygotował pielgrzymkę papieża, ale z narażeniem życia duszpasterzował solidarnościowemu zrywowi. Spoglądając na ważne sierpniowe daty, wracając pamięcią do wydarzeń sprzed ponad 30 lat, warto uświadomić sobie, komu zawdzięczamy to, że dziś możemy chodzić po naszym pięknym, odnowionym mieście z podniesioną głową.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Nadzieja wyrosła w sercach

2024-05-12 15:10

Tadeusz Boniecki

Stowarzyszenie Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego było organizatorem chełmskiej edycji ogólnopolskiej akcji „Pola Nadziei”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję