Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Misje u stóp Krzyża

Parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Żabowie

Już od dwóch tygodni przemierzamy wraz ze świętymi znakami chrześcijaństwa – Relikwią Krzyża Świętego oraz Krzyżem Wiary św. Ottona – poszczególne parafie dekanatu Kołbacz. Docieramy obecnie do parafii, która odgrywa ważną rolę w życiu ośmiu parafii funkcjonujących w konglomeracie duszpasterskim, bowiem jest to parafia dziekańska, której patronuje św. Jan Chrzciciel

Niedziela szczecińsko-kamieńska 22/2018, str. IV

[ TEMATY ]

krzyż

Marta Maduzia

Wniesienie Relikwii Krzyża Świętego i Krzyża św. Ottona do kościoła św. Jana Chrzciciela w Żabowie

Wniesienie Relikwii Krzyża Świętego i Krzyża św. Ottona do kościoła św. Jana Chrzciciela w Żabowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W źródłach historycznych wieś Żabów wymieniana jest po raz pierwszy w 1220 r. Od 1344 r. była lennem rycerskiego rodu von Koldenbeck, od 1526 do 1652 r. należała do rodu von Plotze. Rok 1569 na kartuszu herbowym Bartrama von Plotze wmurowanym w ścianę wewnętrzną kościoła wskazuje na czas powstania świątyni. Zbudowano ją z głazów narzutowych o nieregularnym układzie, na planie prostokąta, bez wieży. Będąca właścicielami Żabowa od 1652 r. rodzina von Duringshofen ufundowała częściowo zachowany do dziś ołtarz ambonowy pochodzący z XVIII wieku. Od 1853 r. kolejnym właścicielem majątku została rodzina Tummeley. W 1899 r. kościół uległ przebudowie. Wydłużono go i dostawiono czteroboczną neogotycką wieżę z cegły o wysokości ok. 20 m.

Kościół został poświęcony 20 września 1945 r. Najpierw posługiwali tutaj Księża Chrystusowcy z Pyrzyc. Gdy 2 lipca 1959 r. utworzono parafię w Ryszewku, Żabów został kościołem filialnym tej parafii. Samodzielną parafią Żabów (wraz z Nieborowem) ogłoszono 9 października 1983 r. Pierwszym proboszczem został ks. Franciszek Cader (1983-85), po nim ks. Adam Maduzia (1985-94). Od 30 czerwca 1994 r. odpowiedzialnym za parafie był ks. Tadeusz Lipiński. Natomiast od 2007 r. proboszczem, a zarazem wówczas najmłodszym dziekanem w archidiecezji jest ks. kan. Piotr Twaróg, który od początku kapłaństwa pełni niezwykle odpowiedzialne zadania w strukturach naszej archidiecezji. Był już dyrektorem Katolickiego Radia Plus w Gryficach, a obecnie jest prezesem Zarządu Gospodarstwa Archidiecezjalnego zawiadującego kościelną ziemią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. dziekanowi Piotrowi w codziennej posłudze duszpasterskiej pomaga z niezwykłą ofiarnością ks. Władysław Kanturski, który w Żabowie przeżywa czas senioratu. Misje u stóp Krzyża w parafii w Żabowie odbyły się od 11 do 18 maja i przypadły na czas uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego, a także miejscowej I Komunii św. Obecność więc tak ważnych symboli chrześcijaństwa podkreślała wagę głębokich przeżyć duchowych i zapraszała do kontemplacji prawd z nimi związanych. Uroczysta inauguracja czasu Misji nastąpiła po zakończeniu peregrynacji w Starym Czarnowie. Powitanie relikwii nastąpiło na placu kościelnym, a następnie wprowadzenia Krzyża św. Ottona dokonali młodzi gimnazjaliści, którzy 30 maja przyjęli sakrament bierzmowania. Asystowali również druhowie z miejscowej OSP, którzy bardzo aktywnie włączyli się w zewnętrzną pomoc przy przeżywaniu Misji.

Reklama

Miałem ogromny zaszczyt przewodniczyć Eucharystii na rozpoczęcie pobytu Chrystusa Ukrzyżowanego w Żabowie. W niezwykłym skupieniu wszyscy, licznie zebrani wierni pochylili się w refleksji nad fundamentalnymi prawdami dotyczącymi wymowy zbawczej ofiary Chrystusa na Krzyżu. Nazajutrz ks. Piotr i ks. Władysław, który jest kapelanem dwóch DPS w Żabowie i Pyrzycach, udali się z Relikwiami Krzyża Świętego do swoich podopiecznych, by o godz. 8 odprawić Mszę św. w Pyrzycach, a o 10 w Żabowie w intencji dźwigających krzyż cierpienia i choroby. Po Mszach św. księża udali się także do osób leżących w DPS, a następnie razem w dwójkę odwiedzali chorych na terenie parafii z posługą sakramentalną, wywołując u nich ogromne wzruszenie. Ukoronowaniem każdego dnia była wieczorna Eucharystia. W Dzień Pański natomiast w Żabowie wszyscy uczestnicy uroczystości I Komunii św. mogli również oddać hołd Krzyżowi Pańskiemu i otrzymać indywidualne błogosławieństwo Relikwiami Krzyża Świętego. Ten wielki przywilej stał się udziałem dzieci pierwszokomunijnych w całym Białym Tygodniu. We wtorek w czasie Mszy św. wspominano wszystkich zmarłych podczas wypominek przeżywanych w zawierzeniu Męce Chrystusa na Krzyżu. Natomiast w środę zawitałem ponownie do parafii, by uczestniczyć w odwiedzinach przez Relikwie i Krzyż św. Ottona kościoła filialnego pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Nieborowie. Żywa tu jest modlitwa nowennowa animowana przez ks. Wł. Kanturskiego, a bardzo pięknym świadectwem wiary była także pielgrzymka dzieci pierwszokomunijnych, które z Żabowa przybyły tutaj, by wpatrzyć się zarówno w Chrystusa Ukrzyżowanego, jak i w Matkę Najświętszą. W czwartek po Mszy św. wszyscy zebrani dokonali odnowienia Ślubów Narodu Polskiego i zawierzyli Ojczyznę Chrystusowi Królowi.

Reklama

Bardzo uroczysty przebieg miał także ostatni dzień Misji w Żabowie, któremu także przewodniczyłem. W Godzinie Miłosierdzia Bożego w modlitwie Koronką do Bożego Miłosierdzia powierzyliśmy Bogu całą parafię, a w rozważaniu pasyjnej Drogi Krzyżowej wierni, którzy całkowicie wypełnili kościół upodobnili swoje serca do wzorca Serca Jezusowego. Podczas Eucharystii koronującej czas Misji obecne były ponownie dzieci pierwszokomunijne. Pięknym gestem ich miłości do krzyża było dotknięcie do Krzyża św. Ottona specjalnie przygotowanych serduszek z imionami dzieci, które na zawsze pozostaną w ich wspólnotach domowych.

Relikwie Krzyża Świętego wraz z Krzyżem Wiary św. Ottona odjechały do Bielic, ale głębokie, duchowe przeżycia, o które zadbali ks. Piotr i ks. Władysław, na długo pozostaną w sercach parafian.

2018-05-30 11:29

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznajemy krzyże - krzyż Santo Damiano

[ TEMATY ]

wiara

krzyż

San Damiano

wikipedia.org

krzyż San Damiano

krzyż San Damiano

W kościele, u sąsiadów na ścianie czy na szyi u znajomych widzimy symbole religijne – najczęściej są to krzyże. Zazwyczaj nie zastanawiamy się dlaczego mają taki, a nie inny kształt, kto jest na nich umieszczony oprócz Jezusa i dlaczego warto się przy nich modlić.

Krzyż San Damiano już swą formą zaciekawia, gdyż jest to właściwie ikona krzyża. Centralną i największą postacią na nim jest Jezus. Po Jego prawej stronie(patrząc na krzyż) zauważamy Marie Magdalenę, Marię żona Zebedeusza i setnika, a po lewej Maryję i św. Jana Apostoła. Kiedy przyjrzymy się dostrzeżemy także mniejsze postacie po lewej stronie umieszczono żołnierza – Logina (to on przebił bok Jezusa), a po prawej żołnierza Stephatona (podał on Jezusowi gąbkę nasączoną octem).

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Odpustowy weekend u franciszkanów [zaproszenie]

2024-05-04 08:48

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

Franciszkanie Konwentualni z ul. Kruczej we Wrocławiu zapraszają na dwa wydarzenia, które będą miały miejsce w kościele pw. św. Karola Boromeusza. W sobotni wieczór będzie można posłuchać koncertu organowego, a w niedzielę sumie odpustowej będzie przewodniczył bp Maciej Małyga.

4 maja o godz. 19:00 rusza cykl koncertów organowych „Franciszkańskie Wieczory Muzyczne: Mater Familiae” w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej przy ul. Kruczej we Wrocławiu. Jest to okazja do promocji muzyki sakralnej, a także kultu maryjnego. Pierwszy koncert zagra Tadeusz Barylski, który przez wiele lat posługiwał jako organista w kościele na Kruczej, a także w sanktuarium św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej. Podczas koncertu zagra m.in utwory: Johanna Sebastiana Bacha – Fantazja G-dur, Improwizację: Fantazja Regina Coeli czy Bogurodzicę. Koncert rozpocznie obchody odpustu ku czci Matki Bożej

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję