Reklama

Niedziela Częstochowska

O prawdziwą wyobraźnię

Niedziela częstochowska 22/2018, str. II

[ TEMATY ]

Europa

prawda

fotostar/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z największych bolączek Europy jest dzisiaj prawda. Prawda wydaje się zagrożona w wielu krajach europejskich, zwłaszcza tam, gdzie panował komunizm i funkcjonowała cenzura. Obecnie teoretycznie nie ma już cenzury, ale jednocześnie zauważa się, że może ona mieć różne postaci. Komunistyczna cenzura była zinstytucjonalizowana – funkcjonowała jak ministerstwo i w jakimś sensie było z nią łatwiej, bo choć nie wszystko można było powiedzieć lub publikować, wiedzieliśmy, że prawda taka nie jest. Dzisiaj media mają różnych właścicieli, którzy nadają odpowiedni ton przekazywanym informacjom, ale nie wiemy, co i kto się za tym kryje.

Reklama

Faktem jest jednak, że wskutek tego świat podąża w kierunku przez nas nieoczekiwanym, wręcz zaskakującym na całej linii ludzkiego istnienia. Sytuację pogłębia jeszcze to, że mamy do czynienia z wieloma tzw. gadaczami, że z różnych stron wymachuje się nam pojęciem nowoczesności, która na dalszą perspektywę nie jest bezpieczna. I słyszymy pogardliwe słowa o instytucji Kościoła, o średniowiecznych dziejach Europy, co wywołuje u niektórych pogardę wobec prawdziwych wartości. A ktoś robi swoje, pilnie pracuje nad zafałszowywaniem rzeczywistości. Mieliśmy przykład z ogłoszeniem ustawy IPN w sprawie obrony dobrego imienia Polski – w wielu publikacjach znalazły się informacje o istnieniu polskich obozów koncentracyjnych. To wielkie zakłamywanie historii. Jednak przeciwko Polsce została wzniecona niemalże wojna światowa, której przewodzili Żydzi, nie tylko ci z Izraela, ale i ci z Nowego Jorku. Byliśmy porażeni tym, co usłyszeliśmy czy zobaczyliśmy w różnych światowych mediach. Po prostu wszyscy zaczęliśmy obracać się w kategoriach pewnej wymyślonej rzeczywistości. W oparciu o te fałszerstwa zaczęła być nawet zagrożona pewna równowaga polityczna czy militarna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z podobnym mechanizmem mamy do czynienia m.in. w przypadku zabijania nienarodzonych. Najpierw wprowadzono eufemiczną nazwę „aborcja”, która ludziom niewiele mówiła o tym, że jest to po prostu zabijanie nienarodzonych. Niektórzy politycy starają się właśnie o słownictwo pełne tzw. nowoczesności i tym samym nie przekazują prawdy.

Niedawno w Częstochowie grupa chrześcijan na jednej z ulic postanowiła modlić się o życie dla nienarodzonych i została zaatakowana przez osoby, które mając usta pełne słów – „wytrychów” o demokracji, zaczęli atakować ludzi i banery, które – ich zdaniem – rażą delikatne ludzkie oczy. Nikt nie mówi o tym, że banery ukazują prawdę, że obrazują to, co naprawdę wyraża termin „aborcja”, czyli zabójstwo nienarodzonego jeszcze człowieka. Ci ludzie przerywają czyjąś modlitwę, głośno krzycząc, że te działania są niestosowne. Przy okazji można by ich zapytać, czy pokazywanie więźniów w obozie koncentracyjnym w Auschwitz to przyjemny obraz? To także porażające, jednak pokazuje prawdę i nikt nie mówi, że jest to niestosowne.

Jakże potrzeba nam prawdziwej, głębszej wyobraźni. Odwołam się tu do naszych parlamentarzystów, z których wielu, także spośród osób sprawujących władzę, pięknie mówi o obronie życia, a jednocześnie ustawa o obronie życia nienarodzonych znalazła się w sejmowej zamrażarce i nikogo nie obchodzi, że w majestacie prawa codziennie zabijane są nienarodzone dzieci. A przecież państwo winno stać na straży życia wszystkich swoich obywateli, zwłaszcza tych najbardziej bezbronnych.

2018-05-30 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: sąd powinien służyć prawdzie, sprawiedliwości i miłości

[ TEMATY ]

papież

sąd

prawda

sprawiedliwość

PAP

„Prawo i sąd powinny zawsze służyć prawdzie, sprawiedliwości i ewangelicznej cnocie miłości” – powiedział Papież podczas spotkania z sędziami, adwokatami oraz współpracownikami Trybunału Apostolskiego Roty Rzymskiej. Franciszek podjął temat synodalności w kontekście procesów o stwierdzenie nieważności małżeństwa.

Ojciec Święty zaznaczył, że synodalność jako podążanie razem oznacza, że wszyscy uczestnicy procesu kanonicznego są wezwani do postawienia sobie tego samego celu, jakim jest rzucenie światła na prawdę o konkretnym związku mężczyzny i kobiety oraz osiągnięcie jasnego przekonania, czy stanowią oni prawdziwe małżeństwo, czy też nie. Jeszcze przed wejściem na drogę sądową, kiedy wierni przeżywają trudności w małżeństwie i szukają pomocy duszpasterskiej, nie powinno zabraknąć wysiłku w poszukiwaniu prawdy na temat ich związku, co jest niezbędną przesłanką, aby dojść do uzdrowienia ran. Bardzo ważne są działania sprzyjające przebaczeniu i pojednaniu między małżonkami, również, jeśli nastąpi orzeczenie nieważności ich związku. Ta perspektywa nie powinna być ukazywana w taki sposób jakby stanowiło jedyny cel do osiągnięcia w obliczu kryzysu małżeńskiego lub jakby było prawem niezależnie od faktów.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Robert Sarah: trzeba pogłębić i wyjaśnić wymiar synodalny Kościoła

2025-09-13 15:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

Vatican Media

Uważam, że wymiar synodalny należy pogłębić i wyjaśnić - stwierdza w wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire” emerytowany prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard. Robert Sarah, z którym rozmawiał Giacomo Gambassi.

Na wstępie kard. Sarah zaznacza, iż Leon XIV przywraca nieodzowną centralną rolę Chrystusa, ewangeliczną świadomość, że „bez Niego nic nie możemy uczynić”: ani budować pokoju, ani budować Kościoła, ani zbawić naszej duszy. „Ponadto wydaje mi się, że zwraca on inteligentną uwagę na świat, w duchu słuchania i dialogu, zawsze z rozważnym uwzględnieniem Tradycji. Tradycja jest bowiem jakby napędem dziejów: zarówno historii ogólnej, jak i historii Kościoła. Bez żywej Tradycji, która pozwala na przekazywanie Boskiego Objawienia, sam Kościół nie mógłby istnieć. Wszystko to jest w doskonałej zgodzie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II” - zwraca uwagę kard. Robert Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Święto Wojsk Lądowych

2025-09-14 11:09

Biuro Prasowe AK

- Nie sama władza, nie sama moc ludzka i nie sam geniusz dowódczy decyduje o tak ważnych bataliach. W tym wszystkim trzeba uznać moc Bożą, do której się zmierza pod kierunkiem Najświętszej Dziewicy – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św., odprawionej w bazylice Mariackiej w Krakowie z okazji obchodów Święta Wojsk Lądowych.

W tej przezacnej mariackiej świątyni, wobec tych dzieł poczynionych na chwałę Stwórcy, gromadzi nas dzisiaj sztandar — znak, którego moc i wartość jest nieoceniona, a jego wagę mierzy się kroplami krwi i potu, przelanymi na polach chwały. Jego trzepot śpiewa o historii wojsk i historii każdego żołnierza. On nas jednoczy dzisiaj wokół wartości, jakimi są dla nas Bóg, Honor i Ojczyzna — powiedział na rozpoczęcie administrator parafii mariackiej, ks. Mariusz Słonina. Powitał abp. Marka Jędraszewskiego oraz licznie przybyłych gości, w tym przedstawicieli władz państwowych, samorządowych i wojskowych, fundatorów i matkę chrzestną sztandaru, a także żołnierzy Wojska Polskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję