Reklama

Wiadomości

Wolni, bo trzeźwi

W niedzielę 11 lutego rozpoczynamy 51. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Jest on przeżywany w roku setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i w kilka miesięcy po zakończeniu Narodowego Kongresu Trzeźwości

Niedziela Ogólnopolska 6/2018, str. 8

[ TEMATY ]

trzeźwość

©mbrozinio/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pijaństwo i jego konsekwencje

Troska o trzeźwość Narodu to ważny przejaw patriotyzmu. Nadużywanie alkoholu przybrało w naszym kraju rozmiary epidemii. Średnie spożycie na głowę statystycznego Polaka wynosi rocznie około 10 litrów czystego spirytusu. Na początku XX wieku, gdy odzyskiwaliśmy niepodległość, spożycie alkoholu sięgało 1-3 litrów. Powodem niepokoju jest fakt, że trzy czwarte całej ilości sprzedawanego alkoholu spożywa 15 proc. populacji. Większość naszego społeczeństwa zachowuje abstynencję lub sięga po alkohol w sposób umiarkowany, jednak nadal wielu jest takich, którzy się upijają. W konsekwencji mamy w Polsce trzy miliony pijaków i około miliona alkoholików. Konsekwencją nadużywania alkoholu są dramaty w małżeństwach i rodzinach, degeneracja moralna, duchowa i społeczna poszczególnych osób i ich bliskich, a także olbrzymie koszty materialne, społeczne i kulturowe. Badania pokazują, że wśród piętnastolatków jedna trzecia chłopców i jedna czwarta dziewcząt upija się raz lub więcej razy w miesiącu. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to w następnym pokoleniu będziemy mieli niewielu młodych ludzi zdolnych do życia w wolności, odpowiedzialności i miłości.

Alkohol nie jest zwykłym towarem

Reklama

Powielanie problemów alkoholowych w kolejnych pokoleniach wynika z tego, że alkohol to substancja, która pomaga człowiekowi poprawić sobie nastrój i zapomnieć o problemach w niemal magiczny sposób, gdyż następuje to szybko i bez poprawiania własnego postępowania. Kto „pomaga” sobie alkoholem, ten wchodzi na drogę uzależnienia. Staje się ślepo zakochany w śmiertelnym wrogu, nałogowo oszukuje samego siebie i wierzy w to, że nie jest uzależniony. Alkoholik potrafi manipulować bliskimi całymi latami, żeby tworzyć sobie komfort trwania w nałogu. To dlatego tak trudno jest alkoholikowi uznać prawdę o sobie i przyjąć pomoc terapeutów czy grup wsparcia (Anonimowi Alkoholicy, Kluby Abstynenta).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trzeźwość to sprawa ducha

Najlepszą ochroną przed pijaństwem i alkoholizmem jest trzeźwość. W odniesieniu do nieletnich oznacza ona całkowitą abstynencję przynajmniej do osiemnastego roku życia. W przypadku dorosłych trzeźwość to abstynencja lub umiar, czyli sięganie po alkohol w tak niewielkiej ilości, by nie zmieniały się nasze myśli, przeżycia ani zachowania. Wielu dorosłych jest zobowiązanych do abstynencji od alkoholu: matki w ciąży, alkoholicy, uczestnicy ruchu drogowego czy osoby w miejscu pracy. Cieszy to, że coraz więcej rodziców decyduje się na abstynencję od alkoholu, dopóki ich dzieci nie osiągną pełnoletności.

Wychowanie w trzeźwości

Trzeźwość to najpierw stan ducha. To mądre myślenie, zgodne z zasadami Ewangelii. To trafne odróżnianie dobra od zła i kierowanie się Dekalogiem. To używanie wolności po to, by kochać, i w żadnym innym celu. To trwanie na Bożej drodze błogosławieństwa. Fundamentem trzeźwości są pozytywne więzi w rodzinie i przyjaźń z Bogiem. Odzyskiwanie trzeźwości przez ludzi uzależnionych wymaga nie tylko abstynencji, lecz także pracy nad sobą. Dobrą pomocą jest Program 12 Kroków AA. Realizując ten program, alkoholik uznaje swoją bezsilność wobec alkoholu, dokonuje uczciwego rozrachunku z przeszłością, z miejsca przyznaje się do popełnianych błędów, wynagradza za wyrządzone krzywdy, a tu i teraz postępuje według woli Boga.

Modlitwa i miłość

To nie alkohol decyduje o tym, co czynimy ze skarbem życia, otrzymanym od kochającego Boga. Każdy z nas jest odpowiedzialny za swój sposób korzystania z wolności i za własne postępowanie. Wszyscy jesteśmy zagrożeni i wezwani przez Chrystusa do czujności, żeby żyć w wolności dzieci Bożych. Potrzebny jest wielki ruch modlitewny o trzeźwość naszego Narodu i o miłość w rodzinach. Przyjaźń z Bogiem i troska o szczęśliwe rodziny to najlepszy sposób na to, by w naszej Ojczyźnie coraz więcej było ludzi, którzy podejmują dar abstynencji – nie z lęku przed alkoholem, lecz z miłości do siebie i bliźnich.

Polecam naszym Czytelnikom wywiad z bp. Tadeuszem Bronakowskim, przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości, zamieszczony na stronach 28-29 bieżącego numeru „Niedzieli”.

Ks. dr Marek Dziewiecki, duszpasterz rodzin i popularny rekolekcjonista, psycholog, terapeuta uzależnień

2018-02-07 10:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

47. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu

[ TEMATY ]

trzeźwość

Graziako

W niedzielę 2 marca we wszystkich polskich parafiach rozpoczyna się 47. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Trwać będzie do soboty 8 marca. O ważności tego czasu modlitwy w polskim Kościele mówi bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości. Przypomina m.in, że Apostolstwo Trzeźwości w Polsce kontynuuje wieloletni program duszpasterski: „Rodzina szkołą trzeźwości”. W ubiegłym roku jego tematem przewodnim była rola ojca jako świadka wiary i trzeźwości. W tym roku nasze hasło brzmi: „Kochająca matka zawsze trzeźwa”.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Są prawdziwą nadzieją narodu

2025-05-03 21:43

Biuro Prasowe AK

    - Miłość Polski - naszej ojczyzny, polega na pragnieniu posiadania dzieci i na szczyceniu się, że jest ich dużo, i że są prawdziwą nadzieją naszego narodu. To jest nasz patriotyzm dzisiaj, najbardziej fundamentalny - dzieci wychowane w chrześcijańskiej wierze – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. sprawowanej w uroczystość Matki Bożej Królowej Polski i 234. rocznicę ustanowienia Konstytucji 3 Maja.

W liturgii na Wawelu wzięli udział wojewoda, marszałek województwa i przewodniczący sejmiku małopolskiego, parlamentarzyści, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego i oficerowie Wojska Polskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję