Reklama

Święty Paryż...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy w tym roku znalazłem się w paryskiej La Procure, uchodzącej za największą księgarnię katolicką w Europie, moją uwagę zwróciła natychmiast niewielka książka z intrygującym tytułem „Paris sacré”, co mogłoby znaczyć „Święty Paryż”. Wątpliwość moją wywołało słowo „sacré”, które tłumaczyć można jako „święty”, ale w potocznym języku może też oznaczać „przeklęty”. Tę wątpliwość rozwiał jednak niewielki obrazek na okładce, ukazujący postać świętej niewiasty z mszalnym kielichem w dłoni.

Książkę napisało troje autorów: Agnes i Jean-Stéphane Bonneton oraz Denise Glück. Wydana została w Paryżu w 2016 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na rodzaj i charakter książki wskazuje jej podtytuł: „100 miejsc do odkrycia”. Chodzi o miejsca sakralne. Mamy więc do czynienia z informatorem, ale bardzo osobliwym. Jest to wieloraka „osobliwość”, wyraża się bowiem przede wszystkim w przyjętym założeniu, że powinny być odnotowane na kartach tej publikacji świątynie wszystkich wyznań – zarówno katolickie, jak i protestanckie oraz prawosławne. Nawet więcej, w książce uwzględniono wszystkie miejsca kultu, także niechrześcijańskie, jak np. synagogi wyznawców judaizmu czy Wielki Meczet Paryża. Są ponadto kościół katolicki rytu ukraińsko-bizantyjskiego, kościół baptystów, słynna kaplica Matki Bożej od Cudownego Medalika, kaplica Misji Zagranicznych, będąca miejscem relikwii misjonarzy męczenników z różnych stron świata, a następnie kościół deputowanych św. Klotyldy. Jest kościół św. Ludwika z Autin, w którym niezależnie od pory dnia można odbyć spowiedź. Odnotowane są nawet kaplice szpitalne, jak np. ta w Szpitalu św. Ludwika. Jest też pagoda Wielkiego Buddy czy miejsce zatytułowane „Medytacja buddyjska na parkingu”. Zaznaczono również plac, gdzie można uzyskać błogosławieństwo przed wyruszeniem samochodem w daleką podróż. Przewodnik proponuje ponadto miejsce szczególne na modlitwę w intencji zmarłych – jest nim znany na świecie cmentarz Pere-Lachaise, gdzie najwięcej zwiedzających gromadzi się przy grobie Fryderyka Chopina. Są tam zawsze świeże kwiaty, często z biało-czerwonymi wstęgami.

Reklama

Dla Polaków miłe zaskoczenie. Oto na początku prezentowanego informatora znajduje się tekst poświęcony kościołowi Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jak zaznaczono, jest to kościół parafialny Polaków mieszkających w Paryżu.

Dodajmy, że informacje zostały ułożone w obrębie wszystkich dwudziestu dzielnic stolicy Francji. W doskonale opracowanym tekście można spotkać dość ciekawe glosy, jak np. tę, która przypomina, że od 1926 r. francuscy artyści w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu gromadzą się na modlitwie w kościele św. Hermana (Saint Germain l’Auxerrois).

Należy też odnotować istniejącą w Paryżu kaplicę ekspiacyjną, wzniesioną na skwerze Ludwika XVI.

Zanoszone są w niej modlitwy w duchu przebłagania za zbrodnię zabójstwa króla Ludwika XVI i jego żony Marii Antoniny. Architekt Fontainé wzniósł tę kaplicę ze szczególną intencją, „żeby wypraszać przebaczenie dla Francji za zgilotynowanie króla Ludwika XVI i jego żony Marii Antoniny”.

Są wreszcie odnotowane kościoły i kaplice, w których na modlitwie gromadzą się przedstawiciele różnych nacji zamieszkujących stolicę Francji. Przykładowo wymieńmy Serbów, Ormian, Szwedów, Rosjan, Chińczyków.

Należy podkreślić, że przewodnik po Paryżu został zredagowany przede wszystkim z myślą o turyście, który pierwszy raz znalazł się w kulturalnej stolicy Europy i zdany jest na samodzielne poruszanie się jej ulicami, żeby poznając ją, doświadczyć ducha tego niezwykłego miasta i zdobyć się na szczery podziw wobec jego architektury i niełatwych dziejów.

2017-12-20 11:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję