Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

List z Toronto

Różańcem ratujmy świat

Kochani, Szanowna Pani Redaktor,

Moja radość nie ma granic i pragnę się nią z Wami podzielić, bo i Wy przyczyniliście się do tej radości – modlitwa różańcowa na granicach Polski 7 października 2017 r., jako odpowiedź na wezwanie Matki Bożej do jej odmawiania w celu ratowania świata, wyrażona 140 lat temu w Gietrzwałdzie i 100 lat temu w Fatimie, znajdzie w grudniu br. odzew na kontynencie amerykańskim. Nazywam to kolejnym cudem – to duży wysiłek tysięcy ludzi i Wasz też, Kochana Redakcjo! Akcja „Różaniec na wybrzeżach i granicach USA”, czyli oplecenie Różańcem Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, została zaplanowana na 12 grudnia br. – we wspomnienie Matki Bożej z Guadalupe, wzdłuż granic USA i Puerto Rico. Iskra Boża wyszła z Polski od Leszka Dokowicza i Macieja Bodasińskiego z Fundacji Solo Dios Basta – twórców ubiegłorocznej Wielkiej Pokuty na Jasnej Górze. Ich pomysł stał się faktem – Polska została otoczona Różańcem. Obu panów poznałam osobiście, gdyż nasz były proboszcz – o. Jacek Nosowicz OMI zaprosił ich kiedyś do parafii św. Kazimierza w Toronto, by mogli podzielić się z nami świadectwem swego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak wiemy, 8 grudnia br. także Irlandczycy włączyli się do modlitwy różańcowej za kraj i świat w intencji pokoju, o łaskę wiary i jedności, a 13 grudnia – Włosi.

Reklama

Możemy być dumni – akcja „Różaniec do granic” była wspaniała i zaowocowała na cały świat. Trzeba po prostu chcieć, mocno wierzyć i mocno nad tym pracować. Wszystko jest możliwe dzięki łasce Bożej! Dla mnie to ogromna radość i wielkie przeżycie. Dziękuję, kochana „Niedzielo”!

Serdecznie pozdrawiam z dalekiego Toronto cały Zespół „Niedzieli”.

Bożena Senkowska-Żukowska – parafia św. Kazimierza w Toronto

***

Do Aleksandry

Przypadek czy znak?

Znalazłam informację o rekolekcjach dla osób samotnych zrzeszonych w naszej wspólnocie i nabrałam ogromnej ochoty, żeby w nich uczestniczyć, tym bardziej że będą one niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Mają trwać 10 dni. Żeby tylko byli chętni, bo osoby samotne często odchodzą z kręgów. Dotyczy to przeważnie osób w moim wieku, czyli 60+. Twierdzą, że same nie mają co robić, a ja po ostatnich, trzydniowych, rekolekcjach utwierdziłam się w przekonaniu, że jednak jestem potrzebna – choćby po to, by dawać świadectwo. A teraz, gdy mam czas na modlitwę, to się modlę – dużo, może nawet za dużo, ale inaczej nie umiem. Wiem, że przez modlitwę już parę rzeczy wyprosiłam. Teraz trzeba dziękować i koło się zamyka.

Kończę te moje refleksje –

Wierna Czytelniczka

To wielka radość, gdy czytam podobne listy i jak w czasie naszej korespondencji rozwija się czyjaś duchowość. Nasza Czytelniczka choć szuka dla siebie przyjaciół (jest wdową spragnioną kontaktu z ludźmi), to nie zapomina również o innych drogach, które Pan Bóg jej wskazuje. Podpowiem jeszcze, że czasami nasze skomplikowane pomysły bywają wątpliwe, a drogą dla nas bywa tzw. przypadek. Ale kiedy słucham świadectw udanych małżeństw, to się przekonuję, że właśnie one miewały często taki przypadkowy początek i że to nie był przypadek, ale znak.

Bo najważniejsze jest to, żeby budować swoje życie na skale. Wtedy ani pomysły, ani przypadki nie popsują nam wcześniej wytyczonego szlaku. Choćbyśmy się na nim potykali czy nawet upadali albo i poranili. Wszystko zdąży się zagoić na czas.

Aleksandra

2017-12-13 11:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej, nawrócenie, zupełna przemiana

2025-10-06 07:48

[ TEMATY ]

świadectwo

YouTube zrzut ekranu

Znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej

Znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej

W święto Matki Bożej Różańcowej 7 października odbędzie się premiera filmu dokumentalnego „Broken Mary: The Kevin Matthews Story” (Zniszczona Maryja: historia Kevina Matthewsa). Opowiada on o duchowej przemianie tytułowego bohatera pod wpływem znalezionej w śmietniku figury Matki Bożej, którą odnowił i z którą obecnie podróżuje po Stanach Zjednoczonych.

Kevin Matthews był u szczytu kariery jako jeden z najpopularniejszych prezenterów radiowych Chicago przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku. Imprezował z zawodowymi sportowcami i celebrytami, a w najlepszym okresie jego audycji słuchało nawet 10 milionów ludzi tygodniowo. Ale pewnego razu otrzymał diagnozę lekarską, która odmieniła jego życie. Największa jednak przemiana dokonała się w nim wtedy, gdy w śmietniku znalazł zniszczony posąg Matki Bożej, dzięki któremu odkrył na nowo prawdziwy sens swojego życia.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy kartuz

Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.

O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
CZYTAJ DALEJ

Trzy proste słowa: Jezu, ufam Tobie!

2025-10-06 17:48

Marzena Cyfert

Pamiątkowe zdjęcie młodzieży z bp. Jackiem Kicińskim

Pamiątkowe zdjęcie młodzieży z bp. Jackiem Kicińskim

Odpust parafialny, bierzmowanie młodzieży i rozpoczęcie peregrynacji relikwii św. Faustyny oraz Tryptyku Bożego Miłosierdzia przeżywała parafia św. Faustyny we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył bp Jacek Kiciński.

– Ten dzień jest dla nas ważny podwójnie, bo przeżywamy bierzmowanie i dzień odpustu w naszej parafii. Jak powiedział św. Jan Paweł II podczas Mszy św. kanonizacyjnej s. Faustyny, jej osoba była znana całemu światu. Ale jest też szczególnie bliska dla naszej wspólnoty parafialnej. Dziękujemy dziś Bogu za świętość, posługę i osobę św. s. Faustyny – mówił ks. Marek Dutkowski, proboszcz parafii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję