Reklama

Wiadomości

Marsz pamięci o ofiarach zamachów

[ TEMATY ]

marsz

Francja

tvp info

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Paryżu odbył się marsz, który jest wyrazem solidarności z ofiarami środowego zamachu w redakcji tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo”; od kul zamachowców, islamskich ekstremistów, zginęło w nim 12 osób. Udział w manifestacji wzieli m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel, premierzy Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii i Turcji - David Cameron, Matteo Renzi, Mariano Rajoy i Ahmet Davutoglu, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, a także przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk oraz szefowie Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego Jean-Claude Juncker i Martin Schulz. Polskę reprezentuje premier Ewa Kopacz.

Potwierdzeniem przynależności do wolnego świata jest obecność dzisiaj w Paryżu, dlatego też przyjęłam zaproszenie prezydenta Francji, aby tam z przywódcami innych krajów, stanąć u jego boku. Będzie to znak solidarności — mówiła Kopacz w niedzielę przed wylotem do Paryża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mieszkańcy Paryża i przyjezdni już od rana w niedzielę gromadzili się na paryskim Placu Republiki, skąd marsz wyruszy trzema równoległymi trasami w kierunku Placu Narodu. Niemal każdy miał ze sobą czarne tabliczki z białym napisem „Je suis Charlie” („Jestem Charlie”). To hasło widać w ostatnich dniach na każdym kroku w stolicy Francji. Wielu przyszło z flagami narodowymi.

Reklama

Zgromadzeni skandowali też hasło: „Charlie - Liberte”, czyli „Charlie - wolność”, bo atak na redakcję uznano za zamach na wolność słowa. Zazwyczaj nie chodzę na demonstracje, jestem dość spokojną osobą, ale dziś chciałam być tu razem z Francuzami i przyjaciółmi Francji - przeciwko terroryzmowi. Było to dla mnie bardzo ważne — powiedziała Claudie, mieszkanka Paryża.

Wolność musi trwać, wbrew przemocy i terroryzmowi — dodała.
Przyszliśmy, by stanąć w obronie naszych wartości, takich jak wolność słowa i pokazać, że nie akceptujemy tego, co się stało. Jesteśmy krajem laickim, krajem ludzi o różnych narodowościach i wyznaniach — powiedział PAP Paulo Paz, który na marsz przyszedł z 12-letnim synem. Przyznał, że wielu ludzi we Francji obawia się, iż może dojść do kolejnych zamachów - być może nawet podczas demonstracji. „Moja żona nie chciała, bym przyszedł tu z synem, bo się o niego boi. Ale strach nie może mieć pierwszeństwa, wręcz przeciwnie” - dodał.
Stojący obok Florent Aifi powiedział: Taka wspólna demonstracja jedności jest bardzo ważna i potrzebna, by pokazać, że nie odczuwamy paniki i nie akceptujemy przemocy. W ten sposób możemy pomóc stworzyć lepszą republikę dla przyszłych pokoleń — powiedział.

W niedzielę bezpieczeństwa w Paryżu strzeże około 5,5 tysiąca policjantów i żandarmów. Na trasie manifestacji zamknięto stacje metra. Szef francuskiego MSW Bernard Cazeneuve zapewnił w sobotę, że zostały zastosowane wszelkie środki, aby zapewnić bezpieczeństwo w czasie marszu.

2015-01-11 15:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Będziński marsz życia

Marsz w obronie życia nienarodzonych był zwieńczeniem III Dni Życia i Rodziny w Będzinie. Marsz rozpoczął się w sobotę 7 maja od Koronki do Miłosierdzia Bożego w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny na Syberce. W marszu, który poprowadził bp Grzegorz Kaszak, wzięli udział kapłani, przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń katolickich, m.in.: członkowie Akcji Katolickiej, Rycerze Kolumba, przedstawiciele Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych, Legionu Maryi, Wspólnoty Przymierza Rodzin Mamre, wolontariusze Caritas, przedstawiciele Kół Różańcowych oraz licznie przybyli mieszkańcy miasta i regionu. W słowie do uczestników marszu bp Kaszak podkreślił, że bez dzieci nasz naród nie ma przyszłości. – Jedynym rozwiązaniem i ratunkiem dla nas jest zachowywanie i przestrzeganie odwiecznych praw i zadań, także tych odnoszących się do małżeństwa i rodziny, ustanowionych dla dobra ludzi przez kochającego nas Boga – powiedział Biskup. W marszu niesione były relikwie św. Jana Pawła II i św. Faustyny oraz kopia ikony Matki Bożej Salus Populi Romani, jednego z symboli ŚDM. Młodzież niosła też białe róże – symbol nienarodzonych dzieci. Marsz zakończył się modlitwą dziękczynno-błagalną w kościele św. Jana Chrzciciela w Będzinie, którą poprowadziły organizatorki – Katarzyna Maciejewska i Anna Stanisława Koczur. Po marszu miał miejsce rodzinny festyn „Józefiada”, zorganizowany przez Księży Oblatów św. Józefa. W programie znalazł się m.in.: słodki poczęstunek, konkurs plastyczny z nagrodami „Dziecko jest darem” i galeria „Pod Niebem”. Natomiast dzień wcześniej, 6 maja, w ramach III Dni Życia i Rodziny, w kinie Nowość odbyły się bezpłatne pokazy filmu „Wiara króla” oraz rozstrzygnięto ogólnopolski konkurs fotograficzny „Życie jest CUDowne”. Kilka dni przed marszem w będzińskich parafiach Najświętszego Serca Pana Jezusa, Świętej Trójcy, św. Jana Chrzciciela, Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, św. Jadwigi Śląskiej i św. Faustyny odbyła się zbiórka dobroczynna „Paczuszka dla maluszka”, która spotkała się jak zawsze z szerokim odzewem. – Mieszkańcy Będzina przynieśli różne rzeczy, nawet wózki, nosidełka, przeważały oczywiście pampersy, zestawy do pielęgnacji noworodków i ubranka. Teraz zebrane dary rozdzielimy i za pośrednictwem Akcji Katolickiej, Kół Caritas trafią do najbardziej potrzebujących mam – zapewnia Katarzyna Maciejewska.
CZYTAJ DALEJ

Czesi wznieśli Kolumnę Maryi Królowej Gór z cytatem z Jana Pawła II

2025-08-16 11:08

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Karkonosze

Fot. Krzysztof Bronk/Vatican News

W sercu Karkonoszy Czesi wznieśli Kolumnę Maryi Królowej Gór. Na kolumnie widnieją słowa Jana Pawła II: Nie lękajcie się Chrystusa. To prywatna inicjatywa miejscowych hotelarzy i lokalnej społeczności.

Kolumna Maryi Królowej Gór znajduje się nieopodal polskiej granicy. 600 metrów od Przełęczy Karkonoskiej, po czeskiej stronie. Powstała z inicjatywy miejscowych hotelarzy oraz lokalnej społeczności. W jej realizację zaangażowanych było w sumie ponad 500 osób.
CZYTAJ DALEJ

Bp Szkudło: kobieta to serce rodziny i sumienie wspólnoty

2025-08-17 12:01

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

pielgrzymka kobiet

PAP/Jarek Praszkiewicz

Kobiety ze Śląska i całej Polski potrzebują Kościoła, który nie tylko błogosławi je z ambony, ale także słucha, wspiera i oddaje im głos – mówił podczas niedzielnej pielgrzymki kobiet i dziewcząt w Piekarach Śląskich administrator archidiecezji katowickiej biskup Marek Szkudło.

Pielgrzymka kobiet i dziewcząt do piekarskiego sanktuarium gromadzi co roku tysiące wiernych i należy do największych wydarzeń religijnych na Śląsku. W tym roku mszy na piekarskim wzgórzu przewodniczy nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Wcześniej wiernych powitał bp Szkudło, który wygłosił również słowo społeczne. Przypomniał w nim, że tegoroczna pielgrzymka odbywa się w roku jubileuszowym, stulecia archidiecezji katowickiej oraz setnej rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Piekarskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję