Reklama

Niedziela Wrocławska

Adwentowe szanse

Adwent w naszej rodzinie oznacza to, że wieczorem mama będzie gotować jaglankę z bakaliami i zawinie ją na noc w gruby koc, żeby rano szybko podać dzieciom ciepłe śniadanie. Adwent oznacza wcześniejsze wstawanie, żeby zdążyć na roraty i wcześniejsze kładzenie się spać. Adwent to wysiłek, ale bardzo owocny

Niedziela wrocławska 49/2017, str. VI

[ TEMATY ]

adwent

Lisa/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Końcówka roku kalendarzowego, początek roku liturgicznego. Czas przełomu, który jest wielką szansą szczególnie dla rodzin. Przedświąteczny czas można bowiem wykorzystać na te ważne sprawy, na które w ciągu roku brakuje czasu i okazji: na wspólną rodzinną modlitwę czy codzienne Msze św. Adwent jest bardzo dobrym pretekstem, by rodzinnie zacząć czytać Pismo Święte i poznawać historię Kościoła, choćby przez postaci świętych, których wspomnienia przypadają na grudzień. Wreszcie, to dobry czas, by wprowadzić rodzinne zwyczaje, tak ważne dla tożsamości każdej rodziny. Adwentowe oczekiwanie ułatwia także pielęgnowanie relacji: bo nadarza się okazja, by wysłać kartki z życzeniami czy odwiedzić samotną ciocię.

Kartki jeszcze adwentowe

Co roku jeszcze przed pierwszą niedzielą Adwentu w skrzynce pocztowej znajduję kartkę z życzeniami od znajomej siostry zakonnej. – Tak, to prawda, listy i kartki z życzeniami wysyłam już na początku Adwentu, bo wszystkim życzę nie tylko błogosławionych świąt, ale też dobrego przygotowania do nich – uśmiecha się s. Monika. Sama ochoczo u progu Adwentu zabiera się za porządkowanie spraw: materialnych (porządki w papierach, książkach, rzeczach osobistych, naprawa ubrań), jak i duchowych (podejmowanie nowych intencji modlitewnych, dobre przeżycie rekolekcji).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Adwentowa jaglanka z bakaliami

Reklama

Katarzyna i Krzysztof są rodzicami Basi, Zosi i Czesia. – Od kilku lat chodzimy całą rodzina na roraty. W naszej parafii (Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych we Wrocławiu) roraty są codziennie rano o 6.30. Nasi duszpasterze, ojcowie sercanie, eksperymentowali z godziną, ale ta wydaje się najodpowiedniejsza, bo zdążamy do pracy, szkoły i przedszkola – mówi Krzysztof.

Ten czas to wielka mobilizacja dla całej rodziny: – Adwent w naszej rodzinie oznacza, że mama gotuje wieczorem kaszę jaglaną z bakaliami i zawija ją w koc, żeby rano ciepłą podać dzieciom – opowiada Katarzyna. – Adwent ma dla nas zawsze wymiar dwutorowy, z jednej strony wysiłek dla rodziców, nie tylko wczesne poranne wstawanie, ale dodatkowe obowiązki, a z drugiej strony widzimy, że jest to czas bardzo owocny, budujący nas jako rodzinę – mówi Katarzyna.

Zadania z kalendarza

Reklama

Wielu rodziców przygotowuje kalendarze adwentowe – nie ze słodyczami, ale z zadaniami na każdy dzień. – Zadania są tak sformułowane, żeby każdy mógł je wykonać, bez względu na wiek, na przykład: uśmiechnij się do każdego, kogo dziś spotkasz; zjedz obiad bez marudzenia; zrób porządki w swoich rzeczach dokładnie i z radością. Dzieciom podobają się szczególnie te zadania, które mogą wykonać namacalnie, np. nakryj do stołu; zachęć kolegę, koleżankę do zrobienia czegoś dobrego, zróbcie to razem czy zrób listę osób, do których wyślemy kartki świąteczne. Są też zadania edukacyjne, np. dowiedz się, kim był św. Mikołaj i czym różni się od postaci z reklam i bajek? Albo: przeczytaj życiorys św. Juana Diego (9 grudnia). – Tak dzieci poznają postaci świętych i historię Kościoła – tłumaczy Katarzyna. Szczególną modlitwę wyznacza na dni 8 i 13 grudnia: – W Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny przypominamy sobie najróżniejsze modlitwy do Maryi, a 13 grudnia modlimy się za ofiary stanu wojennego i rozmawiamy, co to był za czas w historii Polski.

Maria i Stanisław dla swoich synów przygotowują zadania adwentowe w trzech kategoriach: modlitwa, porządki domowe (już przedświąteczne) oraz służba innym. – Tak, jak wychowanie jest wielowymiarowe, tak te zadania pomagają rozwijać się duchowo, ale też dojrzewać do codziennych obowiązków, jak sprzątanie czy gotowanie. Natomiast służba innym uczy wielu cnót: hojności, wyrozumiałości, życzliwości, wrażliwości na potrzeby bliźniego – tłumaczy Maria.

Modlitwa adwentowa

Mało jest znana nowenna do św. Mikołaja. – Św. Mikołaj przynosi nie tylko prezenty materialne, dlatego z naszymi dziećmi od 27 listopada do 5 grudnia modlimy się o dary duchowe, które pozwalają być lepszymi ludźmi: o cierpliwość, systematyczność, wrażliwość i pokorę – opowiada Małgorzata. W wielu rodzinach odmawiana jest nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcie Najświętszej Maryi Panny. Z wielką czcią odprawiał ją św. Maksymilian Maria Kolbe i św. siostra Faustyna.

Sianko z dobrych uczynków

Modlitwa wieczorna czy niedzielny obiad przy zapalonym wieńcu adwentowym, komponowanie drzewka Jessego, żeby poznać historyczny rodowód Pana Jezusa czy budowanie szopki – rozmaite mogą być rodzinne zwyczaje adwentowe. I choć ich pielęgnowanie przynosi najwięcej radości dzieciom, to Adwent jest czasem dla każdego. – Wszyscy staramy się codziennie zrobić coś dobrego, żeby móc włożyć źdźbło sianka do żłóbka Pana Jezusa – mówi Katarzyna.

– W rodzinie piękne jest to, że nawet jeśli zmęczony po całym dniu pracy nie pamiętam, co mogłem dobrego zrobić, żona i dzieci mi o tym przypominają – mówi Krzysztof. – Łatwiej jest wzrastać codziennie w świętości w otoczeniu kochającej rodziny – dodaje Maria.

2017-11-29 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tydzień do świąt, ratunku!

To nie jest przewodnik po tym, jak w siedem dni zorganizować rodzinne przyjęcie. To propozycja dla wszystkich, którzy w komercyjnej atmosferze świąt Bożego Narodzenia zapomnieli lub nie mieli czasu, by pomyśleć o duszy…

Adwent, słyszeliśmy to zapewne wielokrotnie, jest czasem radosnego oczekiwania. Czekanie ma to do siebie, że się wypatruje kogoś lub czegoś, że się na to spotkanie przygotowuje. Zwłaszcza, gdy jest to ktoś dla nas ważny. Z każdym dniem ekscytacja wzrasta. Tak jak zakochany mężczyzna czeka na ukochaną, tęskni, wypatruje, myśli, jak ją przywitać, co może dać w prezencie lub czym ją poczęstować. Podobnie i tutaj wypatrujemy Kogoś, czekamy na Jezusa, Tego, który jest dla nas najważniejszy. Kościół daje nam możliwość przeżywania oczekiwania na Jego przyjście – to pierwsze, gdy dokonało się narodzenie Boga w ludzkiej naturze i je wspominamy i możemy wczuć się w sytuację wszystkich, którzy oczekiwali Chrystusa, i to drugie, które jest faktycznie przed nami – Jego ostateczne przyjście na końcu czasu, czyli Paruzję. Warto ten czas przeżyć owocnie, intensywnie duchowo. Jest to trudne, gdy od 3 listopada wszędzie widzi się już choinki, bombki, czekoladowe mikołaje i inne świąteczne ozdoby i słodkości. Trudno w tej komercyjnej atmosferze niby-świąt zająć się duszą. Wszystko przypomina nam o tym, ile jeszcze musimy zrobić: odplamić obrus, znaleźć prezenty, udekorować mieszkanie, przygotować potrawy na spotkania opłatkowe – we wspólnocie, w klasie naszego dziecka czy w pracy. Jak tu nie zacząć kupować, gdy wszystko do nas krzyczy: „Jestem takie piękne i błyszczące, weź mnie do domu!”. I w tym naszym codziennym pędzie, do którego jeszcze dochodzą przygotowania świąteczne, zapominamy o pięknym czasie oczekiwania. O rozmowach z Jezusem. To naprawdę intrygujące, że mogę rozmawiać z Tym, który już jest, a przecież dopiero ma przyjść… Mogę rozmawiać z Maryją, wczuć się w to, co przeżywała, gdy czekała na dzień porodu. O czym wtedy myślała? Co w tym czasie robił Józef, jak się przygotowywał do roli ojca, czy rozumiał, że dziecię jest Mesjaszem? Mogę wczuć się w tęsknotę tamtych ludzi, którzy oczekiwali wyzwolenia – jak wielkie musiało być ich pragnienie ujrzenia Syna Bożego. Do świąt zostały niecałe dwa tygodnie, to dużo i mało. Warto odpuścić na chwilę pęd za prezentami i zadaniami w pracy. Teraz jest mój czas z Jezusem. Nie jutro, ale dziś. W przeżyciu świąt nie pomogą przygotowania do wieczerzy wigilijnej bez przygotowania serca na przyjście Pana. Każdy dzień Adwentu niesie nam nowe treści, zwłaszcza w czytaniach mszalnych. Do 16 grudnia włącznie Pismo Święte przygotowuje nas na ostateczne przyjście Chrystusa, słuchamy proroków, psalmów pełnych tęsknoty. 17 grudnia zacznie się drugi okres w Adwencie, gdzie już bezpośrednio wsłuchujemy się w czytania zapowiadające narodziny Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Dyspensa na 26 grudnia

2025-12-20 16:05

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

dyspensa

Zielona Góra

Karolina Krasowska

Wszystkim duszpasterzom i wiernym diecezji udzielam pasterskiego błogosławieństwa na czas Roku Jubileuszowego – mówi pasterz diecezji

Wszystkim duszpasterzom i wiernym diecezji udzielam pasterskiego błogosławieństwa na czas Roku Jubileuszowego – mówi pasterz diecezji

Bp Tadeusz Lityński udzielił dyspensy od zachowania czwartego przykazania kościelnego 26 grudnia 2025.

Dyspensa od zachowania czwartego Przykazania Kościelnego
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję