Reklama

Wiadomości

Świętość dla wszystkich

Niedziela Ogólnopolska 49/2017, str. 34

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Phils Photography/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak się składa, że wielu wezwań z Pisma Świętego nie traktujemy serio. Jednym z nich jest wezwanie do świętości na wzór świętości Boga. Traktujemy je jako wskazanie elitarne. To błąd. Ma ono wymiar najpowszechniejszy z powszechnych. Chrystus kieruje je do każdego z nas, bez wyjątku

Reklama

Cztery lata temu w czasie kolędowym – byłem wtedy proboszczem w kilkutysięcznej miejskiej parafii – ks. Marcin, mój współpracownik, gdy relacjonował poprzedni dzień kolędowy, poinformował, że w jednym z mieszkań spotkał samotną matkę z dzieckiem, bardzo potrzebującą pomocy materialnej. Wspólnie postanowiliśmy, że na takie przypadki będziemy szczególnie wyczuleni, aby przyjść z możliwą pomocą. Zaraz po śniadaniu razem z ks. Rafałem, który był odpowiedzialny za parafialny zespół Caritas, pojechaliśmy pod wskazany adres. Weszliśmy do niewielkiej, zaniedbanej – jak zresztą wiele – kamienicy komunalnej. Mieszkanie znajdowało się na poddaszu. Było zimno – jak to w styczniu. Zapukaliśmy do drzwi. Otworzyła je młoda kobieta. Przedstawiliśmy się – nie znaliśmy jej z kościoła – i zaproszeni weszliśmy do skromnego (to mało powiedziane) mieszkanka. Właściwie jednego pokoju. Było po ósmej rano. Syn tej pani, cztero- albo pięcioletni, spał jeszcze za brzydkim przepierzeniem z gołych desek. W mieszkaniu było zimno. W rogu stała koza, w której już buchał ogień, ale ponieważ było to poddasze z nieocieplonym stropem i dziurawymi oknami, ciepło uciekało momentalnie. Porozmawialiśmy kilka minut, żeby się zorientować, czego potrzeba, i wstaliśmy, by się pożegnać. Na to chłopczyk, który w tym czasie się obudził i w milczeniu przysłuchiwał się rozmowie, powiedział nagle i niespodziewanie: – Nie chodźcie jeszcze, zostańcie. Te słowa chwyciły za serce, ścisnęły gardło. Nie wiem, dlaczego ten chłopczyk je powiedział, ale wiem, że były to słowa szczere. Wyrażały niewinność właściwą dziecku. Przypomniały mi się natychmiast słowa z Ewangelii: „Jeśli nie staniecie się jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (por. Mt 18, 3).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Człowiek jest stworzony ze Świętości do świętości

Zawsze kiedy ta ewangeliczna prawda stanie mi przed oczami, zaraz mi się przypomina, że człowiek jest stworzony do świętości, bo jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Niestety, ta naturalna świętość w trakcie życia – głównie przez to, że zawieramy tyle zgniłych kompromisów ze złem, łudząc się, że w ten sposób ułatwiamy sobie życie – gdzieś wyparowuje i dlatego mówimy: małe dziecko – mały kłopot, duże dziecko – duży kłopot. I nawet przestajemy marzyć o świętości, choć przecież to wezwanie: „Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz!” (1 Kpł 19, 2) ciągle jest aktualne i nieustannie jest zobowiązaniem.

Maryja zachętą i wzorem

O obowiązku wejścia na drogę świętości i kroczenia nią przypomina nam wielka uroczystość Niepokalanego Poczęcia, która jest za pasem. Jak powiedział kilka lat temu papież Benedykt XVI przy okazji tego maryjnego święta: „Postać Maryi wzywa do świętości, bo patrząc na Maryję, jakże nie rozbudzić w sobie – Jej dzieciach – pragnienia piękna, dobra, czystości serca? Jej niebiańska niewinność prowadzi nas do Boga, pomagając przezwyciężyć pokusę życia przeciętnego, opartego na kompromisach ze złem, aby zdecydowanie zwrócić się ku prawdziwemu dobru, które jest źródłem radości”.

2017-11-29 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bo własna złość ich zaślepiła (Mdr 2, 21)

Niedziela Ogólnopolska 29/2015, str. 34

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

zło

olly/Fotolia.com

Zachowania i wypowiedzi niektórych znanych powszechnie osób nasycone są takim jadem i złością, że już sam ich widok wywołuje podobne reakcje. Wydawało mi się, że człowiek kulturalny i dobrze wychowany panuje nad sobą. Tymczasem słyszę z ust jakiegoś „specjalisty”, że wszelka złość powinna być wyrzucona na zewnątrz, ponieważ tłumienie lub powstrzymywanie jakiegokolwiek silnego uczucia jest emocjonalnie oraz fizycznie szkodliwe. Jako chrześcijanin mam wątpliwości, czy da się pogodzić powyższy pogląd z chrześcijańskim przykazaniem, że „każdy człowiek winien być chętny do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu” (Jk 1, 19). Chodzi mi po prostu o to, czy złość jest grzechem

Rzecz jasna, nie wszystko, co nazywamy złością i gniewem, jest naruszeniem prawa Bożego, jako że w Liście do Efezjan (4, 26) jesteśmy pouczeni: „Gniewajcie się, a nie grzeszcie”. Werset ten mówi, że istnieje różnica między silną emocją a kipiącą wrogością. Owszem, jest pewna słuszność w przekonaniu, że uczucia złości i gniewu nie powinny być kumulowane wewnątrz. Proces, w którym spychamy silne uczucie w sferę naszej nieświadomości, jest niebezpieczny z psychologicznego punktu widzenia i może w rezultacie objawić się np. w postaci depresji, niepokoju lub różnych zaburzeń fizycznych. Ważne jest też, abyśmy pamiętali, że złość ma naturę emocjonalną i biochemiczną. Ten automatyczny system obronny jest reakcją, która zachodzi bez udziału naszej woli. Z chwilą, gdy organizm przechodzi w „stan alarmu” (a więc adrenalina, podwyższone ciśnienie krwi, przyspieszone bicie serca, pot, przypływ energii w mięśniach), nie sposób lekceważyć uczuć, jakie one wywołują. A ponieważ Bóg stworzył taki system jako środek, za pomocą którego organizm może bronić się przed niebezpieczeństwem, nie należy sądzić, by potępiał On nas za jego prawidłowe funkcjonowanie.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: dwaj księża i świecki katolik oskarżeni o obrazę radykalnego islamu

2025-10-07 17:04

[ TEMATY ]

wyrok

Hiszpania

kapłani

prześladowanie chrześcijan

Adobe Stock

Księża Custodio Ballester i Jesús Calvo oraz świecki katolik Armando Robles oczekują na wyrok sądu w Maladze za domniemaną obrazę radykalnego islamu. Duchownym grożą kary do 3 lat więzienia, podczas gdy ich świecki współoskarżony może zostać skazany na 4 lata pozbawienia wolności, 10 lat zakazu nauczania i grzywnę w wysokości 3 tys. euro. Jednocześnie w Europie daje się zauważyć zarówno chrystianofobię, a więc wrogość do wszystkiego, co wiąże się z chrześcijaństwem i jego wyznawcami, jak i ożywienie duchowe, przejawiające się w rosnącej liczbie chrztów, zwłaszcza wśród młodych ludzi.

Sprawa ks. Ballestera i pozostałych oskarżonych ciągnie się od 2017, gdy hiszpańskie Stowarzyszenie Muzułmanie przeciw Islamofobii złożyło skargę do Służby Specjalnej Przestępstw Nienawiści i Dyskryminacji urzędu prokuratorskiego w Barcelonie na wspomnianych trzech mężczyzn za ich rozmowę. W miejscowym klubie „La Ratonera” dyskutowali oni o zagrożeniu, jakie radykalny islam stanowi dla Europy. Robles jest właścicielem kanału YouTube, na którym był nadawany program „La Ratonera”. Jednakże bezpośrednim powodem pozwu był artykuł ks. Ballestera „Dialog z islamem jest niemożliwy” z 2016, będący odpowiedzią na wcześniejszy list pasterski arcybiskupa stolicy Katalonii kard. Juana José Omelli, zatytułowany „Dialog z islamem jest konieczny”.
CZYTAJ DALEJ

Ambasada Izraela krytykuje oświadczenia Watykanu z 7 października

Ambasada Izraela przy Stolicy Apostolskiej skrytykowała wypowiedzi sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina dotyczące wojny w Strefie Gazy. „Niedawny wywiad był z pewnością w dobrej intencji”, napisała ambasada we wtorek na swoim koncie X. Jednakże może to zagrozić wysiłkom na rzecz zakończenia wojny w Gazie i zwalczania rosnącego antysemityzmu.

Według ambasady, wypowiedzi kardynała koncentrują się na krytyce Izraela, pomijając ciągłą odmowę Hamasu uwolnienia zakładników lub zakończenia przemocy. Najbardziej niepokojące, jak stwierdziła ambasada, jest „problematyczne stosowanie zasady równości moralnej tam, gdzie nie jest ona na miejscu”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję