Reklama

Niedziela Małopolska

40 lat w ogniu

Niedziela małopolska 48/2017, str. 7

[ TEMATY ]

spotkanie

oaza

Monika Ziółkowska

Łączą ich te same wartości i to samo miejsce rozwoju

Łączą ich te same wartości i to samo miejsce rozwoju

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jubileusz mistrzejowickiej Oazy

W ławkach siedzą starsze i młodsze małżeństwa z dziećmi, księża, siostry zakonne. Co łączy tych ludzi różnego stanu i w różnym wieku? To że podobnie myślą, podobnie przeżywają wiarę, cenią podobne wartości. I że czerpią to wszystko z tego samego źródła. Łączy ich doświadczenie formacji w Ruchu Światło-Życie w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Krakowie-Mistrzejowicach. Właśnie tu spotkali się, by uczcić 40-lecie istnienia tak drogiej im wspólnoty.

Płonie w osobach

Jubileusz zorganizowała młodzież obecnie działająca w mistrzejowickiej wspólnocie oazowej. – Rozpoczęliśmy już w maju, pierwszym wydarzeniem, na które zapraszaliśmy głównie poprzez ogłoszenia parafialne. Na tym spotkaniu zebraliśmy kontakty od kilku osób, które przyszły, i tak nawiązaliśmy współpracę przed jubileuszem październikowym. Uczestnicy dzwonili i pisali do swoich znajomych, my do swoich, ci znajomi do swoich i tak to szło. Razem też udało się nam odtworzyć listę moderatorów naszej wspólnoty oraz księży i sióstr, którzy w niej odkryli powołanie do życia konsekrowanego. Oprócz tego wspólnie podjęliśmy działania organizacyjne np. oprawa Eucharystii i Adoracji, przygotowanie prezentacji ze zdjęciami, catering – opowiada Natalia, animatorka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Świętowanie jubileuszu otwarła Eucharystia, której przewodniczył moderator mistrzejowickiej Oazy, ks. Grzegorz Kilanowicz. Podczas kazania nawiązał do nazwy, jaką posługuje się ta konkretna, mistrzejowicka wspólnota: „Ignis Ardens” – „Ogień zapalający”. Ten ogień od 40 lat płonie w kolejnych osobach i zostaje w nich na całe życie.

Zaproszony zespół Matula poprowadził modlitwę uwielbienia. Po niej nadszedł czas na wspólny posiłek, rozmowy, wspomnienia i oglądanie zdjęć, które oazowicze zebrali od osób z różnych pokoleń wspólnoty.

Miejsce rozwoju

Jak wspólnota wygląda teraz, po czterdziestu latach istnienia? – Dziś oaza mistrzejowicka nie jest tak duża jak dawniej, liczy maksymalnie 30 osób – mówi Natalia. – Gromadzimy się w piątki na wspólnej Mszy św. i spotkaniu, a w środy na Koronce do Bożego Miłosierdzia. Oprócz tego jest wiele różnych akcji, jak np. rozprowadzanie sianka na stół wigilijny, udział w przedstawieniach, śpiew w scholi, wieczory gier oraz inne wydarzenia. Naszym celem jest przekazanie dobrych wartości młodym ludziom z różnych środowisk i stworzenie z nich wspólnoty, która może na sobie polegać i zacząć „posiadać siebie w dawaniu siebie”.

Reklama

Jubileusz był dla dawnych i obecnych oazowiczów okazją do wspólnej modlitwy, rozmów, wspomnień, do pochylenia się nad tym, co mają dzięki Ruchowi Światło-Życie. – Mnóstwo osób podchodziło do nas i dziękowało – przyznaje Natalia. – Cieszyli się, że mogli powspominać dawne czasy, spotkać znajomych, z którymi nie zawsze utrzymują teraz stały kontakt. Doceniali też, że zaczęliśmy świętowanie Eucharystią i Adoracją. Stworzyło to wspólnotę z ludzi z różnych pokoleń, których jednak łączą te same wartości i to samo miejsce rozwoju.

***

Żywe spotkanie

– Młodość, koleżeństwo, przyjaźń, dobre relacje – tak czasy swojego zaangażowania w oazę wspomina pan Jacek, który w mistrzejowickiej wspólnocie był od początku jej istnienia. – Pamiętam, z religijnych wydarzeń, przygotowania do Triduum i nocne czuwanie.

To dla mnie zawsze było mocne – dodaje pan Ryszard.

– Dla nas było to coś takiego, co zajmowało nam większość czasu poza lekcjami. Wszystkie popołudnia, jak tylko była możliwość, spędzaliśmy w kościele – wyjaśnia pan Jacek, a pan Ryszard uzupełnia: – To było takie pomieszanie życia rodzinnego, towarzyskiego z religią, oazą, Kościołem. – Byliśmy jedną wielką rodziną – przyznają obaj rozmówcy.

– Były wspólne wyjazdy, zabawy, imprezy sylwestrowe, andrzejki.

Co zostało im z tamtych czasów? – My jesteśmy małżeństwem oazowym – odpowiada od razu Jadwiga, żona pana Jacka. Jak się okazuje, są pierwszym małżeństwem z mistrzejowickiej wspólnoty.

– Przede wszystkim został kręgosłup moralny – dopowiada pan Jacek. – I bliska relacja, jeśli można tak dumnie mówić, z Bogiem. Dzisiaj, jak tu się modliliśmy wspólnie podczas adoracji, myślałem o swoich dzieciach – mówi Ryszard, który chciałby, by jego pociechy również zaangażowały się w jakąś wspólnotę. – Bo wtedy to się inaczej przeżywa religię. Zwłaszcza jak człowiek jest młody, emocjonalny. A emocjonalność tych spotkań jest strasznie ważna. I myśmy to mieli – wspomina dawny oazowicz, dodając, że dziś wielu ludziom brakuje doświadczenia wiary jako żywego spotkania z Bogiem.

M.Z.

2017-11-22 12:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Soboty z Miodową

Niedziela warszawska 7/2019, str. VII

[ TEMATY ]

książka

spotkanie

Archiwum KnM

Wieczór z Tomaszem Sobanią, autorem książek „ Speculo” i „ Nowy świt”

Wieczór z Tomaszem Sobanią, autorem książek „ Speculo” i „ Nowy świt”

Każdego dnia książki kupuje tu ponad 200 osób. Ale do Księgarni na Miodowej coraz częściej przychodzi się nie tylko po dobrą literaturę

W tych dniach po raz piąty w naszym kraju obchodzony był Tydzień Małżeństw. Warszawską edycję wydarzenia organizowało Centrum Myśli Jana Pawła II (CMJPII), które zaprosiło mieszkańców stolicy m.in. na spektakl, zajęcia taneczne czy spotkanie z Krzysztofem Zanussim. Jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów opowiadał o małżeństwie w kinie polskim i europejskim.

CZYTAJ DALEJ

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.

CZYTAJ DALEJ

Jazłowiecka Pani, módl się za nami

2024-05-09 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl.wikipedia.org

Około 40 kilometrów na zachód od Warszawy, niedaleko Niepokalanowa, w powiecie sochaczewskim położona jest wieś Szymanów. To tutaj, w Kaplicy Klasztornej Sióstr Niepokalanek znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Jazłowieckiej.

Rozważanie 10

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję