Reklama

Świat

To miejsce święte

Już niejednokrotnie słyszałam pytanie: Czy chciałabyś pojechać do Lourdes? I z reguły odpowiadałam: – Tak, ale...

Niedziela Ogólnopolska 45/2017, str. 28-29

[ TEMATY ]

Lourdes

Maria Fortuna-Sudor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cóż z tego, że wiem, iż przynajmniej raz w życiu trzeba być w Lourdes, jeśli czasu wciąż brakuje? Poza tym pielgrzymki organizowane do europejskich sanktuariów maryjnych to wielodniowe, zazwyczaj autobusowe wyprawy, a tego mój kręgosłup mógłby nie znieść.

Pomoc i nadzieja

Tak właśnie kończyły się rozmowy o realizacji jednego z moich marzeń. Ale nie tym razem. Bo właśnie usłyszałam zapewnienie, że może być szybko, bezpiecznie i bardzo intensywnie! I oto jestem na lotnisku w Balicach. Czekam na odlot samolotu do Lourdes. W towarzystwie podróżników, Barbary Ladżyńskiej i Artura Matiaszczyka z firmy Trade & Travel Company – Konsorcjum.pl wyruszam do największego we Francji i jednego z najbardziej znanych na świecie ośrodków kultu maryjnego. Startujemy zgodnie z rozkładem, aby po 150 minutach wylądować w Lourdes.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnego dnia od rana zwiedzamy miasto i nawiedzamy miejsca, do których co roku od wiosny do jesieni pielgrzymuje ponad 6 mln osób z Europy, Azji, Afryki i Ameryki. W czasie jednego ze spotkań kustosz sanktuarium w Lourdes – ks. Xavier d’Arodes de Peyriague podkreśla, że to Maryja wybrała Lourdes, aby nieść pomoc cierpiącym. Przekonuje: – To jest miejsce święte, gdzie przybywają pielgrzymi z całego świata, aby wypraszać potrzebne łaski, a także dziękować za te otrzymane. Tu pątnicy modlą się o uzdrowienie ciała i ducha. I od prawie 160 lat są wysłuchiwani – zapewnia kustosz.

Reklama

W towarzystwie kamilianina – o. Zbigniewa Musielaka nawiedzamy miejsca kultu; kryptę, bazylikę Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, bazylikę Różańcową. Po modlitwie i zapaleniu świec wyruszamy w dalszą drogę. Przy figurze Ukoronowanej Dziewicy Maryi na placu Różańcowym zauważamy tłum pielgrzymów, także z Polski. O. Zbigniew zabiera nas do największego z tutejszych kościołów – bazyliki św. Piusa X, zwanej świątynią podziemną. W tutejszej kaplicy św. Jana Pawła II przed Najświętszym Sakramentem, zatrzymujemy się na modlitwie. W drodze do kaplicy pojednania kamilianin mówi, że spowiada czasem 4, a czasem i 8 godzin dziennie.

Inna Francja

Kolejnym miejscem jest dom chorego pielgrzyma Accueil Notre Dame. Wsiadamy do windy, tej samej, którą tu wjeżdżał jeszcze w 2004 r. Jan Paweł II. O. Zbigniew oprowadza nas po nowoczesnym ośrodku i informuje, że może on równocześnie przyjąć 900 chorych z opiekunami. Zapewnia, że istnieje możliwość dowiezienia tu osób poruszających się na wózku z lotniska czy dworca kolejowego.

Wieczorem udajemy się na procesję. Z reguły uczestniczy w nich codziennie (od wiosny do jesieni) ok. 10 tys. pątników. Idą z pochodniami, odmawiają Różaniec. W sposób szczególny brzmi pozdrowienie „Ave Maryja”, wyśpiewane w tak wielu językach. Wtedy człowiek uświadamia sobie, do jak wielkiej rodziny należy i kogo ma za Matkę. Tego wieczoru trudno mi uwierzyć, że jestem w tej samej Francji, którą pokazują telewizje – tu nie ma przemocy, wrzasków, strzelanin. Rozmodleni pątnicy podążają w kierunku figury Matki Bożej. Tłum potężnieje. Na placu Różańcowym tworzy specyficzny, świecący, falujący, żywy łańcuch.

Reklama

Noc rozświetlają tysiące świeczek. Uczestnicy procesji kierują się do groty Massabielle, gdzie 14-letniej dziewczynce z Lourdes ukazywała się Niepokalanie Poczęta. Przyglądam się figurze. Przypominam sobie, że postać Matki Bożej wyrzeźbił francuski twórca polskiego pochodzenia. Ponoć Joseph Fabisch miał problem z ustaleniem wyglądu Maryi. W końcu poprosił Bernadettę, aby uśmiechnęła się tak, jak to czyniła Matka Boża i spojrzała w podobny do niej sposób. Ponoć ten uśmiech i to spojrzenie uwiecznił.

Po procesji pielgrzymi modlą się, mając przed sobą figurę oświetloną piramidą płonących świec. Wielu w skupieniu podchodzi do miejsca, skąd widać wypływające źródełko. Idąc, dotykają skały, która w wyniku tych działań jest miejscami gładka i lśniąca. Wyczuwa się atmosferę rozmodlenia. O godz. 23 rozpoczyna się Msza św.

Płonące świece

Wieczorem następnego dnia wracamy do groty. Pragniemy w tym miejscu ponownie spotkać się z Maryją, omodlić wiele spraw; tych osobistych i tych nam powierzonych przez przyjaciół i znajomych z Polski. Uczestniczymy we Mszy św. Mrok rozświetlają świece. Także te, które zapaliliśmy za rzeką. Pielgrzymi wierzą, że modlitwa, którą tu zanoszą, trwa tak długo, jak długo płonie pozostawiona przez nich świeca. Dostrzegam olbrzymie gromnice...

Czas szybko mija. Ubogaceni wracamy do Polski. W drodze przypominam sobie słowa ks. Xaviera d’Arodes de Peyriague: – Sanktuarium w Lourdes nie jest konkurencją dla Fatimy czy Jasnej Góry w Częstochowie. Wszędzie, w każdym kościele czeka na nas Maryja Matka Boga. Ale są miejsca, które sobie wybrała w sposób szczególny i zaprasza do nich swych czcicieli oraz tych, którzy szukają pomocy, pocieszenia czy uzdrowienia na duszy i na ciele. Do takich należy Lourdes.

2017-10-31 11:27

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lourdes: rozpoczął się Rok św. Bernadety

[ TEMATY ]

Lourdes

Ks. Daniel Marcinkiewicz

W Lourdes rozpoczął się 6 stycznia Rok św. Bernadety. Obchody związane są ze 175. rocznicą urodzin i 140. rocznicą jej śmierci. To właśnie czternastoletniej Bernadecie Soubirous objawiła się w 1858 r. Matka Boża.

Przez cały rok odbywać się będą specjalne wydarzenia, organizowane zarówno przez sanktuarium Matki Bożej, jak też przez merostwo Lourdes. Rektor sanktuarium ks. André Cabes podkreśla, że pomimo upływu czasu św. Bernadeta nadal porusza ludzi, gdyż nie jest superbohaterką, lecz podobna jest do wszystkich, którzy tam przybywają.
CZYTAJ DALEJ

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

[ TEMATY ]

św. Rita

Archiwum

Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych

Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych

W kalendarzu liturgicznym Kościół wspomina 22 maja św. Ritę z Cascii, zakonnicę, patronkę trudnych spraw. Do ponownego odczytania jej doświadczenia ludzkiego i duchowego jako znaku Bożego Miłosierdzia zachęca również papież Franciszek.

Margherita (której skrócona forma Rita stała się w praktyce jej nowym imieniem) urodziła się w 1367 r. w Cascii w środkowych Włoszech. Wbrew swojej woli musiała poślubić Ferdinando Manciniego, któremu urodziła dwóch synów. Gdy jej brutalnego i awanturniczego małżonka zamordowano w 1401 roku, obaj jej synowie przysięgli krwawą zemstę. Rita modliła się gorąco, aby jej dzieci nie były mordercami, ale synowie zginęli w 1402 roku. Choć z trudem znosiła swój los, przebaczyła oprawcom. Chciała wstąpić jako pustelnica do zakonu augustianów w Cascia, ale nie przyjęto jej. Tradycja mówi, że w nocnym widzeniu ukazali się jej święci Jan Chrzciciel, Augustyn i Mikołaj z Tolentino, którzy zaprowadzili ją do bram zakonnych. Po wielokrotnych odmowach Ritę ostatecznie przyjęto do zakonu w 1407 r.
CZYTAJ DALEJ

Sto lat przy Sercu Maryi

2025-05-22 10:46

[ TEMATY ]

Częstochowa

festyn

parafia Podwyższenia Krzyża Świętego

ks. Tomasz Chudy

Tyle liczy już parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie, położona u stóp tronu naszej Matki, Pani Jasnogórskiej. Dlatego pod tym właśnie hasłem organizujemy nasz coroczny festyn.

Parafia słynie z organizacji wyjątkowych imprez, które mają na celu integrację wiernych oraz całej lokalnej społeczności. Zaproszenie do uczestnictwa w tym niecodziennym wydarzeniu skierowane jest nie tyko do parafian, ale także do wszystkich częstochowian.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję