Reklama

Aspekty

Powrót do tożsamości

Mieszkańcy parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Bieniowie kilka tygodni temu przeżywali dwie wyjątkowe uroczystości, związane z przydrożnym krzyżem z opuszczonej przez mieszkańców i nieistniejącej już osady Kolonia Jasiennik. Wspomniany krzyż pochodzi z początku lat 50. XX wieku i został poświęcony przez ówczesnego proboszcza parafii ks. Macieja Sieńkę

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 41/2017, str. 6

[ TEMATY ]

krzyż

Archiwum Mariana Motyla

Uczestnicy spotkania, które odbyło się 24 września

Uczestnicy spotkania, które odbyło się 24 września

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mający przeszło 70 lat drewniany krzyż został odrestaurowany i umieszczony na specjalnie wykonanym nowym krzyżu, następnie poświęcony przez proboszcza ks. Andrzeja Wocha 14 września, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, w Biedrzychowicach Dolnych. – Krzyż w Jasienniku to powrót do tożsamości. Byłem w tym miejscu, poza tym krzyżem tam już praktycznie niczego nie ma. Kiedyś była tam osada Jasiennik. Bez prądu to osiedle funkcjonowało, pewnie przy lampach naftowych, ale mieszkali tam ludzie, którzy też należeli do tej parafii. Ci, którzy się stamtąd wywodzą, pamiętają jeszcze to miejsce. Tam toczyła się ich historia i to też jest dla mnie ciekawe, że oni tę historię szanują i powracają do niej, a gest odnowienia i poświęcenia krzyża jest dla mnie ważnym wydarzeniem, sięgnięciem do historii moich parafian, wśród których jestem – mówi ks. Andrzej Woch.

Odrestaurowanie krzyża upamiętniającego Kolonię Jasiennik ufundowali Józef i Leokadia Mnichowie z Gryfic z rodziną. 24 września pod krzyżem, który na nowo został zainstalowany w miejscu, gdzie stał przez kilkadziesiąt lat, odbyło się spotkanie modlitewne, połączone z biesiadą. Uczestniczyło w nim 58 osób w wieku od 2 do 77 lat. Krzyż został wykonany przez ojca pana Józefa Mnicha. – Wykonał to takimi prymitywnymi narzędziami, jakie wówczas były osiągalne, dlatego dla mnie jest to niebywała uroczystość, a zarazem poważna zaduma, z uwagi na to, że zgromadzili się tam ludzie młodzi i ludzie, którzy tak jak ja urodzili się w Jasienniku. Jak dziecko wtulone w pierś matki, tak ja objąłem ten krzyż i poczułem się jak młody chłopak, więc prawdopodobnie jako na człowieka wierzącego spłynęły na mnie jakieś łaski. Ten krzyż jest dla mnie życiem, drogowskazem i chciałbym, żeby również uczestniczyła w tym moja rodzina – opowiada Józef Mnich.

W spotkaniu brał udział Emil Ślęczka z Bieniowa. – Urodziłem się na Łotwie w 1941 r. Z rodzicami przyjechałem tu na to miejsce jako dziecko, to była Kolonia Jasiennik, ale przeważnie mówili Kolonia. Moi rodzice lubili się z Mnichami, byli przecież z jednych stron. Ale nie tylko z nimi, wszyscy ludzie sobie pomagali nawzajem, chociaż pochodzili z różnych stron – opowiada pan Emil. W organizację cyklicznych modlitewno-biesiadnych spotkań w miejscu, gdzie dawniej istniała Kolonia Jasiennik, od samego początku bardzo mocno jest zaangażowany sołtys Biedrzychowic Dolnych Tadeusz Ostrowski. Nie można tutaj również pominąć Mariana Motyla, który podjął się odnowienia krzyża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-10-04 10:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krzyż z zapałczarni

Niedziela Ogólnopolska 28/2014, str. 24

[ TEMATY ]

krzyż

świadectwo

Beata Włoga

Edward Budzowski z krzyżem w ahai produkcyjnej, z której został wyniesiony przez jego matkę Helenę i w ten sposón ocalony przed zniszczeniem

 Edward Budzowski z krzyżem w ahai produkcyjnej, z której został wyniesiony przez jego matkę Helenę i w ten sposón ocalony przed zniszczeniem

W Częstochowskich Zakładach Przemysłu Zapałczanego, przy ul. Ogrodowej 68, 5 maja br. miało miejsce niezwykłe wydarzenie przekazania fabryce krzyża. Aby zrozumieć to wydarzenie, należy cofnąć się do lat 60. XX wieku.

W jednej z hal fabrycznych wisi duży krzyż wykonany przez stolarzy zatrudnionych w fabryce. Polityczny system komunistyczny walczy w tym czasie z wszelkimi przejawami religijności w życiu społecznym, m.in. w środowiskach robotniczych. Na fali tych represji pada decyzja o usunięciu symboli religijnych z częstochowskiej fabryki zapałek. Jedna z pracownic - Helena Budzowska postanawia wynieść z hali produkcyjnej krzyż, który jeszcze tam wisi, ale już zapadła decyzja o jego spaleniu. Ocalony krzyż przez długie lata towarzyszył rodzinie Budzowskich. Wisiał na ścianie w ich pierwszym domu, przeprowadzał się z nimi do kolejnego mieszkania. - Kiedy się ożeniłem, a mama przeprowadziła się do innego mieszkania, krzyż został z nami - opowiada Edward Budzowski, syn odważnej pracownicy fabryki. - Po jednym z remontów krzyż schowałem, ponieważ mieliśmy inne obrazy religijne przeznaczone do wyeksponowania na ścianach. Mama już nie żyje, ale historia krzyża i tego, jak u nas się znalazł, wciąż jest żywa w naszej rodzinie.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

Redakcja "Niedzieli" serdecznie zaprasza wszystkich Czcicieli Matki Bożej na nowennę przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. "Dozwól nam chwalić Cię, Panno Przenajświętsza, i daj nam moc przeciwko nieprzyjaciołom Twoim". Spraw, byśmy pełni miłości i ufności biegli "do stóp Twoich kornie błagając" w różnych potrzebach.
CZYTAJ DALEJ

Kraków/ W zderzeniu dwóch tramwajów poważnie ranny motorniczy, pasażerowie z niegroźnymi obrażeniami

2025-12-03 19:43

[ TEMATY ]

Kraków

PAP

Dwa tramwaje zderzyły się w czwartek wieczorem na ul. Bieńczyckiej w Krakowie. W wypadku poważnie ranny został jeden z motorniczych, a 34 pasażerów odniosło niegroźne obrażenia. Linia jest zablokowana, wprowadzono objazdy.

Do zderzenia tramwajów nr 5 i 52 doszło przed godziną 18.00 na ul. Bieńczyckiej w kierunku ronda Kocmyrzowskiego – poinformowało krakowskie MPK.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję