Reklama

Chrześcijański znak patriotyzmu

Episkopat Polski opublikował dokument przygotowany przez Radę ds. Społecznych pt.: „Chrześcijański kształt patriotyzmu”. Wychodzi on naprzeciw aktualnym zawirowaniom, w których konsekwencji ciągle otwarte pozostaje pytanie o kształt miłości do ojczyzny oraz jej uzasadnienie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak napisali księża biskupi, wielka lekcja polskiego patriotyzmu jest nam wszystkim nie tylko dana, ale i zadana. Ich zdaniem, Polska była, jest i powinna pozostać we współczesnej Europie i świecie symbolem solidarności, otwartości i gościnności. Przesłanie swe złożyli na ręce rodziców, nauczycieli, przedstawicieli władz publicznych i polityków, urzędników i funkcjonariuszy służb państwowych, samorządowców, twórców kultury i ludzi mediów, duszpasterzy, katechetów, instruktorów harcerskich, działaczy społecznych, historycznych rekonstruktorów i sportowców. Przede wszystkim po to, aby nie ustawali oni w kształtowaniu szlachetnego, opartego na chrześcijańskiej miłości bliźniego polskiego patriotyzmu.

Reklama

Na początku dokumentu polscy biskupi odnieśli się pozytywnie do coraz popularniejszych w naszej ojczyźnie form patriotyzmu. „Ożywienie postaw patriotycznych i poczucia świadomości narodowej, które obserwujemy w Polsce w ostatnich latach, jest zjawiskiem bardzo pozytywnym” – napisali. „Miłość ojczyzny, umiłowanie rodzimej kultury i tradycji nie dotyczy bowiem wyłącznie przeszłości, ale ściśle się wiąże z naszą dzisiejszą zdolnością do ofiarnego i solidarnego budowania wspólnego dobra. Realnie zatem wpływa na kształt naszej przyszłości”. Jednocześnie jednak biskupi wskazali na niebezpieczeństwo postaw przeciwstawiających się patriotyzmowi. Wśród nich wymienili nacjonalizm, kultywujący poczucie własnej wyższości, zamykający się na inne wspólnoty narodowe oraz na wspólnotę ogólnoludzką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojczyzna ziemska i niebieska

Księża biskupi w swym dokumencie uznali za konieczne pokazanie chrześcijańskiej perspektywy miłości ojczyzny, która wyrasta z przykazania miłości bliźniego oraz z IV przykazania Dekalogu. Zastrzegli jednak, że dla uczniów Chrystusa miłość ojczyzny – jako forma miłości bliźniego – będąc wielką wartością, nie jest jednak wartością absolutną. Dla chrześcijanina służba ziemskiej ojczyźnie, podobnie jak miłość własnej rodziny, pozostaje zawsze etapem na drodze do ojczyzny niebieskiej, która dzięki nieskończonej miłości Boga obejmuje wszystkie ludy i narody na ziemi. Miłość własnej ojczyzny jest zatem konkretyzacją uniwersalnego nakazu miłości Boga i człowieka. Jak czytamy: „W takiej chrześcijańskiej perspektywie miłość własnej ojczyzny wyraża się przede wszystkim przez postawę służby oraz troski i odpowiedzialności za potrzeby i los konkretnych ludzi, których Pan Bóg postawił na naszej drodze. Dlatego też za niedopuszczalne i bałwochwalcze uznać należy wszelkie próby podnoszenia własnego narodu do rangi absolutu czy też szukanie chrześcijańskiego uzasadnienia dla szerzenia narodowych konfliktów i waśni. Miłość do własnej ojczyzny nigdy bowiem nie może być usprawiedliwieniem dla pogardy, agresji oraz przemocy”.

Czerpiąc z historycznych źródeł

Reklama

Polscy biskupi pragną podkreślić, że w naszej ojczyźnie potrzebny jest dobrze nam znany z historii patriotyzm otwarty na solidarną współpracę z innymi narodami i oparty na szacunku dla innych kultur i języków. Patriotyzm bez przemocy i pogardy. Patriotyzm wrażliwy także na cierpienie i krzywdę, które dotykają innych ludzi i inne narody. Jak czytamy w ich przesłaniu: „Historia i tożsamość naszej ojczyzny szczególnie ściśle związała się z łacińską tradycją Kościoła katolickiego. Niemniej, obok katolickiej większości, dobrze służyli naszej wspólnej ojczyźnie i nadal jej służą Polacy prawosławni i protestanci, a także wyznający judaizm, islam i inne wyznania oraz ci, którzy nie odnajdują się w żadnej tradycji religijnej. I choć dokonany przez niemieckich nazistów zbrodniczy Holokaust, a także inne tragiczne wydarzenia II wojny światowej oraz ich następstwa sprawiły, że wielu z nich, niestety, między nami zabrakło, to ich wkład na zawsze pozostanie wpisany w naszą kulturę, a ich potomkowie nadal wzbogacają nasze życie publiczne”.

Przekładając patriotyzm na konkrety

Język Kościoła oskarżany bywa o zbytnią spekulatywność. W najnowszym dokumencie Episkopatu Polski są jednak zawarte bardzo konkretne aspekty patriotyzmu, który dla biskupów wyraża się w naszej postawie obywatelskiej; w szacunku dla prawa i zasad, które porządkują i umożliwiają życie społeczne, jak – przykładowo – rzetelne płacenie podatków; w zainteresowaniu sprawami publicznymi i w odpowiedzialnym uczestnictwie w demokratycznych procedurach; w sumiennym i uczciwym wypełnianiu obowiązków zawodowych; w pielęgnowaniu pamięci historycznej, szacunku dla postaci i symboli narodowych; w dbałości o otaczającą nas przyrodę; w zaangażowaniu w samorządność i działania licznych organizacji, w podejmowaniu różnych inicjatyw społecznych.

Reklama

Nie bez znaczenia w refleksji księży biskupów okazał się kontekst publikowanego dokumentu. Jak bowiem zauważają: „W sytuacji głębokiego sporu politycznego, jaki dzieli dziś naszą ojczyznę, patriotycznym obowiązkiem wydaje się też angażowanie się w dzieło społecznego pojednania poprzez przypominanie prawdy o godności każdego człowieka, łagodzenie nadmiernych politycznych emocji, wskazywanie i poszerzanie pól możliwej i niezbędnej dla Polski współpracy ponad podziałami oraz ochrona życia publicznego przed zbędnym upolitycznianiem. A pierwszym krokiem, który w tej patriotycznej posłudze trzeba uczynić, jest refleksja nad językiem, jakim opisujemy naszą ojczyznę, współobywateli i nas samych”.

Wspólna odpowiedzialność

Nie da się kształtować postaw patriotycznych bez odpowiedniego wychowania młodego pokolenia. Dlatego dla księży biskupów ważne jest prowadzenie stosownej polityki historycznej. Jak czytamy: „Celem roztropnej polityki historycznej jest bowiem jednoczenie ludzi wokół wspólnego dobra, wzmacnianie więzi międzyludzkich i poczucia wspólnoty duchowych wartości ponad różnicami i podziałami. Dlatego w świetle chrześcijańskiego szacunku dla godności człowieka, a także chrześcijańskiej wizji polityki za nieuprawnione i niebezpieczne uznać należy nadużywanie i instrumentalizowanie pamięci historycznej w bieżącej konkurencji i rywalizacji politycznej”. Otwiera się tu, zdaniem polskich hierarchów, ogromne pole do popisu dla rodzin, szkół, ludzi kultury, samorządowców i stowarzyszeń obywatelskich. Wszyscy oni są nie tylko zachęcani do kształtowania w młodzieży patriotyzmu, ale w szczególny sposób winni się czuć za ten proces odpowiedzialni.

* * *

Rozumna miłość ojczyzny

Abp Stanisław Gądecki:

Patriotyzm to rozumna miłość do ojczyzny. Nie można jednak stawiać miłości do ojczyzny ponad miłość do Boga. Ważne są także różnice między „patriotyzmem czasów wojny” a „patriotyzmem czasów pokoju”. Ten drugi domaga się ciągłych czynów, podejmowanych każdego dnia, tak jak każdego dnia kocha się rodzinę. Dla chrześcijanina ojczyzna ziemska jest jedynie etapem w drodze do ojczyzny niebieskiej. Należy się wystrzegać takiej miłości ojczyzny, która przybiera formy bałwochwalcze. Dzieje się to wówczas, kiedy miłość do ojczyzny stawia się wyżej aniżeli miłość do Boga. Pan Bóg jest Stwórcą wszystkiego i ostatecznym celem człowieka.

Mamy nastawać w porę i nie w porę

Abp Józef Kupny:

Dokument jest odpowiedzią na ożywienie postaw patriotycznych i poczucie tożsamości narodowej. Byliśmy świadkami pewnych zachowań, które, choć czynione pod sztandarami patriotyzmu, to w jakiś sposób kłóciły się z duchem chrześcijańskim i Ewangelią. W związku z tym trzeba było dać wyraźne instrukcje, jak chrześcijanin powinien podchodzić do zagadnienia patriotyzmu, oraz odpowiedzi na pytanie, jaki jest chrześcijański kształt patriotyzmu. Kościelne rozumienie patriotyzmu ma charakter uniwersalny. Dlatego ten dokument może być inspirujący dla każdego, kto uważa się za patriotę. Dokument polskich biskupów o patriotyzmie nie ma być narzędziem do walki politycznej. Jest to zadanie Episkopatu, którego misją jest głoszenie Ewangelii. Mamy nastawać w porę i nie w porę. Takie jest nasze zadanie, przed którym nie chcemy się uchylać. Dla niektórych może on być kontrowersyjny, jednak dla większości jest potwierdzeniem ich intuicji.

2017-05-09 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Episkopat przed uroczystościami 300. rocznicy koronacji Obrazu MB Częstochowskiej

[ TEMATY ]

Matka Boża

episkopat

Krzysztof Świertok

Polscy biskupi wraz z ojcami paulinami zapraszają do wspólnego dziękczynienia podczas głównych uroczystości 300. rocznicy koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, jakie będą miały miejsce 26 sierpnia na Jasnej Górze.

– Uroczystość koronacyjna w 1717 r. zjednoczyła na Jasnej Górze Polaków, stając się ogólnonarodową manifestacją wiary – piszą biskupi przed uroczystościami, które za tydzień odbędą się w Częstochowie. Konferencja Episkopatu Polski zachęca do włączenia się w inicjatywę „Żywej Korony Maryi”. Jak czytamy w specjalnym komunikacie, przyświeca jej idea, „aby osobiste życie kształtować według zasad Ewangelii, jako urzeczywistnienie oddania się Matce Bożej, którego wyrazem są złote korony na Jej skroni”.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Globalne wyzwania. Szef watykańskiej dyplomacji apeluje o współpracę

2025-09-24 11:11

[ TEMATY ]

współpraca

abp Paul Richard Gallagher

globalne wyzwania

watykańska dyplomacja

PAP

Arcybiskup Paul Richard Gallagher

Arcybiskup Paul Richard Gallagher

„Potrzebujemy kompetentnych i proroczych przywódców, pokornych i wrażliwych na potrzeby wszystkich, zwłaszcza najuboższych członków społeczeństwa” - stwierdził arcybiskup Paul Richard Gallagher, sekretarz ds. stosunków Stolicy Apostolskiej z państwami, przemawiając podczas siódmej edycji Europejskiej Rady ds. Afryki i Bliskiego Wschodu (Ecam). Została ona zorganizowana przez The European House Ambrosetti, przy okazji 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, która odbywa się w Nowym Jorku.

W tegorocznej edycji wydarzenia wzięło udział ponad 20 krajów z 4 kontynentów. W swoim przemówieniu na temat „Afrykańscy liderzy na rzecz zmian: kształtowanie współpracy w dziedzinie zdrowia, edukacji, badań naukowych, agrobiznesu i zielonej energii” abp Gallagher podkreślił znaczenie współpracy między przywódcami w celu sprostania wyzwaniom globalnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję