Zgodę na wyłączenie sprawy sług Bożych Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci z procesu polskich męczenników II wojny światowej: sługi Bożego Henryka Szumana i 88 Towarzyszy, którym zajmowała się diecezja pelplińska, wyraziła – reskryptem z 20 lutego br. – Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych Stolicy Apostolskiej. Z prośbą do Kongregacji 31 stycznia tego roku zwrócił się metropolita przemyski abp Adam Szal.
Józef i Wiktoria Ulmowie wraz sześciorgiem dzieci i siódmym, które niebawem miało przyjść na świat, zostali zamordowani przez żandarmerię niemiecką rankiem 24 marca 1944 r. za ukrywanie ośmiorga osób z dwóch żydowskich rodzin Szallów i Goldmanów. Tym samym rodzina Ulmów stała się symbolem ratowania przez Polaków ludności żydowskiej, ale takich ofiarnych ludzi było w naszym narodzie znacznie więcej. Szacuje się, że w okresie okupacji niemieckiej Polacy z narażeniem własnego życia uratowali przed zagładą od 30 do nawet 100 tys. Żydów. Tylko w Markowej, w ośmiu polskich domach uratowano przed zagładą 21 Żydów. Heroizmem wykazały się także rodziny: Barów, Przybylaków, Szylarów i Cwynarów, które mimo tragedii Ulmów i strachu, jaki padł na wieś, nadal niosły pomoc Żydom.
Wyłączenie z procesu 88 innych męczenników ma bardziej ukazać Rodzinę Ulmów, która straciła życie razem z ukrywanymi przez nich Żydami. Męczeńska ofiara i przykład życia Józefa i Wiktorii oraz ich dzieci stały u podstaw rozpoczętego we wrześniu 2003 r. przez Kurię Metropolitalną w Przemyślu ich procesu beatyfikacyjnego. W 2011 r. dokumenty trafiły do Watykanu, gdzie trwa merytoryczna ocena zebranego materiału. W 2013 r. został wydany dekret validitatis – czyli ważności krajowego etapu procesu. W 1995 r. małżeństwo Ulmów zostało zaliczone do grona „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”, a Markowa stała się symbolem pomocy Polaków dla ludności żydowskiej podczas niemieckiej okupacji. W 2004 r. w Markowej odsłonięto monument przypominający heroiczność rodziny Ulmów. O ich ofierze i bohaterstwie przypomina też otwarte w marcu 2016 r. Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej.
Ks. Stanisław Sudoł, proboszcz w parafii Dzikowiec zmarł 19 marca 1981 r. w opinii świętości. Wcześniej pracował w parafiach: Rakszawa i Wiązownica. Dokładnie w 33. rocznicę śmierci diecezja sandomierska podjęła się otwarcia procesu beatyfikacyjnego tego świątobliwego Duszpasterza.
Katecheza powinna prowadzić do spotkania z Bogiem i człowiekiem [Felieton]
2025-09-21 08:49
ks. Ryszard Staszak
ks. Łukasz Romańczuk
W dzisiejszych czasach niszczone są podstawowe chrześcijańskie normy moralne, wzorce i idee. Chrześcijańskie przekonania spycha się na margines życia, jako czysto prywatne, nieobowiązujące społecznie, bez żadnego znaczenia. Liczą się tylko pieniądze, zakupy, rozrywki i całkowite folgowanie instynktom. Kościół natomiast jest przeszkodą dla tych, którzy dążą do stworzenia społeczeństwa bez wiary i zasad moralnych, dlatego jest przedmiotem ustawicznego ataku - między innymi poprzez ograniczanie nauczania lekcji religii w szkołach z 2 do 1 godziny tygodniowo.
Tymczasem należy stwierdzić, że chrześcijaństwo nie jest pomysłem człowieka. Jest natomiast darem Boga - i ten dar poznajemy w ramach katechezy. Katecheza przybiera różne formy – od kazania, przez lekcję religii w szkole, czytanie prasy i książek katolickich czy w końcu - nauczania w zaciszu domowym chrześcijańskich zasad moralnych przez rodziców czy dziadków. Dlatego pierwsza katecheza odbywa się właśnie w domu rodzinnym. Celem katechezy – również tej nauczanej w rodzinie - jest budzenie wiary i jej umocnienie, a także nawiązanie i ożywianie osobistego kontaktu człowieka z Panem Bogiem. Katecheza powinna prowadzić do uczestnictwa we Mszy Świętej i innych sakramentów. Katecheta – niezależnie od tego czy w szkole, czy w domu - powinien być głęboko wierzącym nauczycielem i powinien znać swój przedmiot - czyli Ewangelię. Aby ją skutecznie przekazywać swoim słuchaczom, konieczna jest znajomość współczesnego świata, jego problemów, a zwłaszcza problemów nurtujących młodych ludzi.
15 obrazów i kilkadziesiąt dokumentów malarza Adolfa Hyły, autora obrazu „Jezu Ufam Tobie” z krakowskich Łagiewnik, przekazano w depozyt do Muzeum Archidiecezjalnego Kardynała Karola Wojtyły.
Obrazy staną się częścią wystawy, która planowana jest na rok 2027. 19 września w budynku Muzeum Archidiecezjalnego Kardynała Karola Wojtyły w Krakowie odbyła się konferencja prasowa, w czasie której poinformowano o przekazaniu w depozyt kilkunastu dzieł i dokumentów malarza Adolfa Hyły. Dyrektor muzeum ks. Jacek Kurzydło przypomniał, że podstawowym zadaniem każdego muzeum jest „gromadzenie, eksponowanie i odnawianie zabytkowych dzieł sztuki, obiektów, które mają wartość sentymentalną, dla dziedzictwa narodowego, ale przede wszystkim także dla danej instytucji”, którą w tym przypadku jest Archidiecezja Krakowska. Podkreślił, że dzień przekazania w depozyt do krakowskiego muzeum obrazów i dokumentów Adolfa Hyły to radosny moment, który jest możliwy dzięki życzliwości rodziny artysty.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.