Reklama

Wiadomości

Mam swoje z(a)danie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Post zdążył się już rozkręcić na dobre. Tych 40 dni to idealny czas na zmiany. Podobno dokładnie tyle wystarczy, by wykształcić w sobie jakiś nowy nawyk. Oczywiście nie jest to reguła, na pewno zaś dobry początek czegoś nowego w moim męskim zachowaniu.

My, mężczyźni, uwielbiamy podejmować nieosiągalne wyzwania. Może nam się wydawać, że podjęcie na Wielki Post jakiegoś małego postanowienia, co do którego będę pewien, że je wykonam, jest mało ambitne. Nieprawda! Jeżeli jest to postanowienie, które ciągnie mnie duchowo w górę, inspiruje i leży w moim zasięgu, to jego podjęcie jest po prostu mądrym posunięciem. Po co nam postanowienia, których najprawdopodobniej nie damy rady zrealizować? Małe sukcesy prowadzą do tych wielkich. Innymi słowy – wierność w wielkich rzeczach składa się z wierności w tych małych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Może więc warto spojrzeć w tę drugą niedzielę Wielkiego Postu na kaliber swojego wyzwania i w razie potrzeby zweryfikować go, póki jeszcze jest czas wziąć się w garść. Czy jeśli mi nie idzie, to wynika to z mojego lenistwa, czy może z braku mierzalnego i leżącego w moim zasięgu celu? No i czy moje wielkopostne wyzwanie na pewno służy przygotowaniu do Wielkiej Nocy? Bo szczera determinacja nic nie da, jeśli to, co sobie narzuciliśmy, nie rozwija nas lub zwyczajnie jest nie do wykonania.

Reklama

Dla mnie tą małą, zdecydowanie wykonalną i inspirującą sprawą w Wielkim Poście jest zamiana zdań na zadania. O co chodzi? Otóż w wielu kwestiach uwielbiam się mądrować. Bierze się to pewnie z pragnienia, bym w oczach tych, którzy te mądrości usłyszą, znalazł uznanie. A o uznanie powinienem zabiegać przede wszystkim w oczach Boga. Dlatego postanowiłem podjąć wyzwanie i każde „moim zdaniem” zamieniać na „moim zadaniem”. Czyli po prostu mniej gadać, a więcej działać.

Zamiast więc mówić żonie: „Powinnaś mniej denerwować się na dzieci”, pytam siebie i ją: „Jak mogę Ci pomóc mniej denerwować się na dzieci?”. Zamiast stwierdzać niepytany: „Ten człowiek gada głupoty”, trzymam język za zębami i modlę się za niego i za siebie, bo być może niesprawiedliwie osądzam. I tak przez 40 dni. Oby weszło w nawyk.

* * *

Jarosław Kumor
Mąż i ojciec, dziennikarz i publicysta, jeden z liderów męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników

2017-03-08 09:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zebrać na nowo

Każdy Wielki Post to wejście w zbawcze wydarzenia prowadzące nas krok po kroku w głąb tajemnicy – wprost do Wigilii Paschalnej.

Jak każdy proboszcz cieszę się, kiedy jest dużo ludzi w kościele – nawet jeśli ta obecność bywa okazjonalna. Zawsze to sposobność do spotkania z Panem Bogiem. Podczas homilii w Środę Popielcową, kiedy kościelne ławki były wypełnione i sporo osób stało, a samo posypywanie głów popiołem trwało kilkanaście minut, mówiłem o zdumiewającej sile tego dnia. Do biura parafialnego i na telefon prywatny kierowane były pytania o godziny Mszy św. Uczestnicy Liturgii zabierali popiół dla domowników – zazwyczaj chorych, których nie było w kościele. Rozpoczęcie Wielkiego Postu to ważny dzień, ale przecież liturgia niedzielna – z formalnym obowiązkiem udziału we Mszy św. – jest dużo ważniejsza. Ufam jednak, że za fenomenem frekwencji w Środę Popielcową kryje się pragnienie spotkania z Bogiem, a może także potrzeba, aby w świecie nastawionym na konsumpcję i powierzchowne przyjemności usłyszeć, iż mimo przemiany naszych ciał w popiół zostaliśmy zaproszeni do nieprzemijających radości i zmartwychwstania. Obok słów o popiele wybrzmiewa przecież wezwanie do nawrócenia i wiary w Ewangelię. To pierwsze przesłanie budzi lęk, a drugie – nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Wierzysz, ale w środku masz pytania. Ten odcinek zmieni Cię na zawsze

2025-12-12 09:08

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Czy wiesz kto wynalazł lampki na choinkę? Kiedyś takie lampki to był luksus. Dzisiaj luksusem jest „światło w sercu” – sens, spokój, przejrzystość. To nie jest film o „ładnej pobożności”. To jest odcinek o odwadze. Jeśli czujesz, że migające lampki nie wystarczą, jeśli męczy Cię udawanie, jeśli masz wątpliwości, których nikt nie rozumie – ten odcinek jest dla Ciebie.

Dzisiaj spotykamy Jana Chrzciciela – proroka Adwentu, człowieka radykalnie wolnego, który nie dał się systemowi „kupić” ani zaszantażować. Jego prostota jest nieprzyjemna jak wielbłądzia skóra na gołym ciele, ale dzięki niej może mówić prawdę bez kompromisów.
CZYTAJ DALEJ

Zakończenie Roku Jubileuszu 2025. Zaproszenie.

2025-12-14 10:02

ks. Waldemar Wesołowski

Powoli zamykają się Drzwi Święte. 28 grudnia w Diecezji legnickiej oficjalne zakończą się obchody Roku Jubileuszowego, które przebiegały pod hasłem „Pielgrzymi nadziei".

Tysiące wiernych pielgrzymowało do 7 wyznaczonych w diecezji kościołów jubileuszowych. Wierni mogli przeżywać ten szczególny czas łaski i uzyskiwać odpusty w Katedrze, w bazylikach w Legnickim Polu, Bolesławcu i Krzeszowie, a także w Sanktuarium Św. Maksymiliana Marii Kolbego w Lubinie i w kościele Św. Józefa w Zgorzelcu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję