Reklama

Niedziela Małopolska

Jest unikatowa!

O odkrywaniu niepołomickiej Kaplicy Królewskiej, o jej historii i odzyskiwanym blasku z Elżbietą Graboś rozmawia Magdalena Miła

Niedziela małopolska 10/2017, str. 5

[ TEMATY ]

kaplica

Magdalena Miła

Konserwator Elżbieta Graboś pokazuje efekty prac przy oknach Kaplicy Królewskiej w niepołomickiej świątyni

Konserwator Elżbieta Graboś pokazuje efekty prac przy oknach Kaplicy Królewskiej w niepołomickiej świątyni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAGDALENA MIŁA: – Od wielu lat prowadzi pani różne prace przy świątyni pw. Dziesięciu Tysięcy Męczenników z Góry Ararat i św. Karola Boromeusza w Niepołomicach. Jak wielkim skarbem jest ten kościół?

ELŻBIETA GRABOŚ: – Jego budowę rozpoczęto w 1350 r., a konsekrowano go 8 lat później. Z tego czasu przy chórze mamy zachowane dwie warstwy malarskie, a zacheuszki w miejscach, gdzie biskup namaszczał ściany świątyni, są na kolejnej, trzeciej warstwie. Nie wiemy, dlaczego w tak krótkim czasie zmieniono koncepcję wystroju. Polichromia, którą oglądamy dziś, jest z początku XX wieku. A gotyckość całej bryły kościół stracił w XVII wieku. Wymieniono sklepienie na barokowe. Powstały kaplice boczne Lubomirskich i Branickich.

– Dlaczego jest ważne, aby ludzie mieli świadomość, jak wspaniały zabytek posiadają pod swoją opieką?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dostaliśmy ten skarb na kilkadziesiąt lat i powinniśmy nauczyć się dbać o to dobro, aby go przekazać następnym pokoleniom. To, co mamy, jest unikatowe. Mimo że jest to obiekt tak stary, my wciąż niewiele o nim wiemy albo powielamy nie do końca prawdziwe informacje. Kompletną ignorancją jest na przykład nazywanie Kaplicy Królewskiej „starą zakrystią”, a takie określenie funkcjonuje nawet w podręcznikach do historii sztuki. Dopóki królowie byli w Krakowie, oni zarządzali Kaplicą Królewską w niepołomickiej świątyni, dokładnie tak samo jak Kaplicą Królewską na Wawelu. Ta sakralna przestrzeń była prywatnym terytorium królów.

– Przez dziesięciolecia uważano, że dopiero po wybudowaniu kościoła została dobudowana Kaplica Królewska. Skąd brała się ta teza?

– Kaplica została wybudowana na oddzielnych fundamentach i ścianach obok przypór kościoła. Zatem możemy mówić o konstrukcji kaplicy i prezbiterium jako niezależnych, z niewielką pustką między szkarpami. Dlatego właśnie wnioskowano, że kaplica powstała później. Przy pracach konserwatorskich ta teza została obalona, gdyż mamy ślady, że przed powstaniem w kaplicy włoskich malowideł, datowanych na rok 1370-75, była w niej już wcześniejsza polichromia.

Reklama

– Jak doszło do tego, że Kaplica Królewska stała się „zakrystią”?

– Pod koniec XVI wieku od południowej strony prezbiterium świątyni została wybudowana nowa zakrystia (do dziś zwana nową! ), być może na miejscu wcześniejszej, gotyckiej. Natomiast nieco później, w końcu XVII wieku Kaplicę Królewską przekształcono również w „zakrystię”.

– Po co były dwie zakrystie?

– Odpowiedź dają materiały źródłowe. W tym samym czasie, gdy królowie przestali sprawować pieczę nad Kaplicą Królewską, niepołomicka świątynia zaczęła urastać do rangi sanktuarium św. Karola Boromeusza. Oprócz proboszcza był też kustosz sanktuarium. Wszystko wskazuje na to, że potrzebowali osobnych pomieszczeń. Bardzo duże zniszczenia przyniosło powstanie tej „zakrystii”. Funkcjonowała ona do czasu, gdy podczas prac remontowych, po I wojnie światowej, ze ścian odpadło trochę tynku i ukazały się freski. To odkrycie było tak wielkim wydarzeniem i w środowisku konserwatorskim, i władz kościelnych, że sam biskup krakowski kard. Adam Stefan Sapieha przyjechał je oglądać.

– Przeprowadzone potem badania wykazały, że te unikatowe, nie tylko w skali Polski, freski zostały wymalowane zaledwie 20 lat po wybudowaniu kościoła.

– Do dekoracji ścian ówczesna regentka w Polsce Elżbieta Łokietkówna sprowadziła włoskich artystów. To był ewenement. Od XVII wieku importowaliśmy powszechnie zachodnich artystów, ale w XIV wieku to się nie zdarzało. W Polsce, ale w ogóle na północ od Alp, jest to rzecz niespotykana. Wchodząc do tej kaplicy, widzimy malarstwo takie jak np. w Asyżu czy w Rzymie. Jedynie jeszcze na Węgrzech, w kaplicy biskupa Esztergomu, związanego z dworem królewskim, są podobne freski. Te w niepołomickiej świątyni to piękne malowidła z przedstawieniami świętych męczennic, stąd Kaplica Królewska jest też określana jako Kaplica Męczennic.

– Już przed dziesięcioma laty, gdy usuwano tynki z zewnętrznych ścian kościoła, stwierdzono, że na wschodniej ścianie Kaplicy Królewskiej jest zamurowane okno.

– Tak, ale nagła śmierć ks. Józefa Rzadkosza, ówczesnego proboszcza, nie pozwoliła na podjęcie prac przy odsłonięciu tego okna. Poza tym samo usuwanie tynków było ogromnym przedsięwzięciem. Na początku zeszłego roku do Niepołomic przyjechała komisja konserwatorska. Wybitni specjaliści wyrazili zgodę na podjęcie tych prac – zrekonstruowano dwa okna i uzupełniono pozostałe dwa. Te prace zostały zrealizowane dzięki staraniom proboszcza ks. prał. Stanisława Miki, przy wsparciu finansowym m.in. Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Krakowie i parafian.
Teraz, przebywając w Kaplicy Królewskiej, możemy sobie łatwiej wyobrazić, jak pierwotnie wyglądał kościół; że był jak ażurowa altana. To było strzeliste i jasne wnętrze, co całkowicie zniekształcił barok.

2017-03-01 12:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący Episkopatu wystąpił o nadanie kaplicy w Sekretariacie KEP tytułu św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

kaplica

KEP

św. Jan Paweł II

episkopat.pl

Chcielibyśmy, aby kaplica w naszym sekretariacie nosiła imię Jana Pawła II – ogłosił podczas spotkania opłatkowego w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

W czwartek 22 grudnia przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zwrócił się z prośbą do kard. Kazimierza Nycza, metropolity warszawskiego, o wydanie dekretu nadającego kaplicy głównej w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski tytułu św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz.Film “Brat Brata” mówiący o nim, ale też o dziele, jaki stworzył czyli Towarzystwie Pomocy Brata Alberta cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Sala kinowa zapełniła się po brzegi.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko premiera filmu, ale także rozmowa o nim i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, lecz wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi za człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co mam zrobić, jeśli popsułem w życiu coś bardzo ważnego? Czy w świętości jest miejsce na niesamodzielność? I co właściwie Matka Boża ma wspólnego z moim zasypianiem? Zapraszamy na piętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że z Maryją warto kończyć absolutnie wszystko.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję