Reklama

Nie zapomnij sweterka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O wielu ubraniach mówi się, że to „must have”, czyli rzecz-którą-musisz-mieć, ale bez jednej z nich faktycznie trudno sobie wyobrazić praktyczną, ładną i wygodną kobiecą garderobę. To rozpinany sweterek. Pasuje do wielu strojów – i do dżinsów, i do sukienki. Przyda się na wszystkie pory roku: w chłodne dni można go nosić jako dodatkową warstwę, a latem używać jako okrycie wierzchnie. Jeśli jest cienki, lekki i uszyty z niegniotącej się dzianiny, można go wrzucić do torebki przed wyjściem z domu i wyciągnąć wtedy, kiedy zrobi się chłodno.

Najbardziej praktyczny jest gładki sweterek, sięgający do połowy bioder. Żeby uniknąć konfrontacji z bluzkami i wisiorkami, najlepiej wybrać taki ze sporym dekoltem i bez kołnierza. Sweterek zakładany przez głowę też może być piękny i wygodny, ale rozpinany jest dużo praktyczniejszy, bo można łatwo regulować ciepłotę albo zdjąć go w niekrępujący sposób. No i rozpinany sweterek „udaje” żakiet (choć bez przesady – do najbardziej formalnych i eleganckich strojów jednak go nie włożymy) oraz optycznie wyszczupla sylwetkę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wybierając blezer, najlepiej zdecydować się na taki, który pasuje do wielu ubrań. Warto pamiętać, że latem mniej chętnie sięgamy po ciemne kolory, więc jeśli sweterek ma być uniwersalny, to jasny będzie praktyczniejszy. Wyobrażasz sobie białą koronkową sukienkę z czarnym swetrem? Chyba nie. Ale kremowy albo beżowy na pewno chętnie zarzuciłabyś na ramiona w chłodny letni wieczór. Sweterek świetnie się sprawdza również jako ta część garderoby, która wprowadza do niej odrobinę koloru – może być intensywnie kolorowy, a nawet jaskrawy.

Jeśli nie lubisz ubraniowej klasyki, to wcale nie znaczy, że rozpinany sweterek jest nie dla ciebie. Możesz nosić coś fantazyjnego, np. blezer z oryginalnym nadrukiem albo stylowym zapięciem. Modne są teraz sweterki z niebanalnymi rękawami, sięgającymi tuż za łokieć – podwijanymi, w kształcie kimona, falbaniastymi itp.

2017-03-01 09:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

POLSA: sonda COSMOS 482 ma wejść w atmosferę Ziemi 10 maja rano

2025-05-08 17:09

[ TEMATY ]

Polska

Polska

COSMOS 482

sonda kosmiczna

pixabay.com

Radziecka sonda COSMOS 482, wystrzelona w 1972 r., wraca na Ziemię. Przewidywane są jej dwa przeloty nad terytorium Polski rankiem 10 maja: w pasie Jelenia Góra – Biała Podlaska oraz w pasie Zielona Góra - Lublin. Obiekt może nie spalić się całkowicie, a jego szczątki mogą spaść na Ziemię - podała POLSA.

Trajektorię sondy na bieżąco monitoruje Polska Agencja Kosmiczna i odpowiedzialne służby rządowe - podkreśliła POLSA w czwartkowym komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję