Reklama

Głos z Torunia

Szukajcie, a znajdziecie

Z prof. dr. hab. Waldemarem Rozynkowskim rozmawia Helena Maniakowska

Niedziela toruńska 3/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

wywiad

Helena Maniakowska

Prof. dr. hab. Waldemar Rozynkowski

Prof. dr. hab. Waldemar Rozynkowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

HELENA MANIAKOWSKA: – Od jak dawna jest Pan członkiem Diecezjalnej Rady Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich Diecezji Toruńskiej i czym zajmuje się ta rada?

PROF. DR HAB. WALDEMAR ROZYNKOWSKI: – W sekretariacie Diecezjalnej Rady Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich Diecezji Toruńskiej (DRRiSK DT) jestem od 2003 r. Od tego też roku do chwili obecnej jestem przewodniczącym tejże rady. Została ona powołana przez bp. Andrzeja Suskiego w 1996 r. Była to jedna z pierwszych Diecezjalnych Rad Ruchów w Polsce. W związku z tym była nawet, do pewnego stopnia, przykładem dla innych diecezji, szczególnie tych nowych, powołanych do istnienia w 1992 r. Zadaniem rady składającej się zasadniczo z osób świeckich, głównych odpowiedzialnych w ruchach i wspólnotach, jest wspieranie Księdza Biskupa w różnych kwestiach duszpasterskich odnoszących się do diecezji. Poza tym jest także płaszczyzną spotkania w diecezji różnych wspólnot, pomaga wzajemnemu poznawaniu się i dostrzeganiu charyzmatów wzbudzanych przez Boga w Kościele. Rada służy budowaniu komunii we wspólnocie Kościoła doświadczanej na poziomie diecezji oraz konkretnych parafii. Członkiem rady może być każdy ruch, stowarzyszenie czy nawet pojedyncza wspólnota katolicka funkcjonująca w granicach diecezji. Rada spotyka się dwa razy w roku, podczas sesji wiosennej i jesiennej. Podczas spotkań poruszamy różne kwestie, którymi żyje nasza diecezja, Kościół w Polsce oraz na świecie. Dla przykładu podczas sesji jesiennej omawiamy główne założenia programu Kościoła w Polsce na nowy rok duszpasterski.

– Działalność rady regulowana jest przez Statut DRRiSK DT, który został zawarty w dokumentach 1. Synodu Diecezji Toruńskiej...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Statut DRRiSK DT został włączony do dokumentów będących owocem prac 1. Synodu Diecezji Toruńskiej. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że swoim początkiem sięga on 1996 r., czyli momentu powołania rady przez Księdza Biskupa. W tekstach synodalnych spotykamy jeszcze dwa inne dokumenty interesujące z perspektywy ruchów działających w naszej diecezji. Mam tu na myśli dwie instrukcje – „Instrukcja o zadaniach kapłana wobec zrzeszeń laikatu” oraz „Instrukcja o roli zrzeszeń laikatu”. Już same ich tytuły wskazują na to, że ruchy i stowarzyszenia są ważnym zjawiskiem w naszych parafiach.

– Przywołane teksty podkreślają wartość grup formacyjnych w diecezji.

– Ruchy i stowarzyszenia są bardzo istotnym środowiskiem, w którym wielu dojrzewa na drodze wiary. Powodem do radości jest fakt, że coraz więcej osób, zarówno świeckich, jak i duchownych tak właśnie na nie patrzy. Niejednokrotnie właśnie w nich osoby przechodzą proces ewangelizacji, odkrywają swoje powołanie, a następnie uczą się służyć w Kościele. Dzięki mniejszym wspólnotom wielu zaczyna zupełnie inaczej patrzeć na Kościół. To w nich ma miejsce katecheza, a szerzej formacja, która prowadzi do spotkania z żywym Bogiem. Oczywiście, za tymi ogólnymi stwierdzeniami należy widzieć życie konkretnych ludzi, które zmienia się i wydaje przepiękne owoce. A nie jest również tajemnicą, że obecnie wiele osób przeżywa duchową pustynię, poszukuje sensu życia i często go nie znajduje. Dlaczego? Ponieważ szuka go poza Bogiem, poza Kościołem, poza wspólnotą wierzących.

Reklama

– Ile osób gromadzą nasze wspólnoty i grupy?

– Według najnowszych statystyk obecnie w Polsce przeszło 3 mln osób jest zaangażowanych w ruchach i stowarzyszeniach katolickich. Stanowi to przeszło 9% wszystkich katolików mieszkających w naszej ojczyźnie. W naszej diecezji, wg oficjalnych danych z końca 2005 r., w różnych grupach i ruchach spotyka się ok. 51 tys. osób, co stanowi również ok. 9% wszystkich katolików. Jeżeli przyjmiemy, że w niedzielnych Eucharystiach uczestniczy ok. 30% wiernych, i nie mamy wątpliwości, że w liczbie tej spotykamy członków ruchów, to możemy przyjąć, że w regularnym duszpasterstwie w naszych parafiach blisko 25% to osoby, które spotykają się w różnych grupach i wspólnotach. Jak widać, są to już znaczne liczby i nie powinniśmy przechodzić obok nich obojętnie. Duszpasterstwo wspólnotowe nie jest więc jakimś sztucznym, ponadprogramowym dodatkiem, ale czymś istotnym. Im większa grupa duchownych oraz świeckich będzie miała takie przekonanie, tym większych cudów duszpasterskich będziemy świadkami.

– Czy poprzez grupy i wspólnoty buduje się w naszych parafiach swoista rodzina?

– Może termin „rodzina” to zbyt wielkie określenie, ale będąc w różnych grupach, człowiek bardzo szybko odkrywa, że na drodze wiary nie jest sam, zaczynają go łączyć z innymi wierzącymi więzy, których być może przez wiele lat nie widział. Zaczyna rozumieć, że Kościół to konkretna wspólnota, w której jest także miejsce dla niego. Zaczyna doświadczać, że należy do konkretnej rodziny ludzi wierzących. Warto użyć w tym opisie jeszcze jednego interesującego odniesienia rodzinnego. Można powiedzieć, że misją każdej grupy i wspólnoty w Kościele jest rodzenie ludzi do świadomego chrześcijaństwa. Te swoiste narodziny, które mają miejsce w naszych wspólnotach, pomagają budować z parafii rodzinę. Dlatego zwrócę się z prośbą do czytelników „Głosu z Torunia”: Szukajmy w naszych parafiach grup i wspólnot, aby samemu dojrzewać oraz pomagać innym rodzić się dla Boga.

– Ostatnio w Kościele w Polsce, w tym także w naszej diecezji, spotykamy coraz częściej posługujących w parafiach stałych lektorów i stałych akolitów. Powstaje jakby nowa wspólnota mężczyzn, wspólnota lektorów i akolitów. Co możemy powiedzieć o tym powołaniu?

– W naszej diecezji, jako jednej z pierwszych w Polsce, pojawili się stali lektorzy i stali akolici. Posługi te w Kościele w Polsce wprowadził 2. Synod Plenarny, który odbywał się latach 1991-99. W synodalnym dokumencie o liturgii czytamy m.in.: „Mężczyźni świeccy, którzy ukończyli przynajmniej 25 lat, cieszą się dobrą opinią, posiadają odpowiednie przymioty i są przygotowani do swych zadań poprzez odpowiednią formację, mogą być przyjęci do posługi stałego akolity. Posługę lektora można udzielać w wieku wcześniejszym”. 2 października 2007 r. podczas 341. Zebrania Plenarnego Episkopatu Polski przyjęto „Instrukcję w sprawie udzielania posługi lektora i akolity świeckim mężczyznom”. 27 listopada kolejnego roku Konferencja Episkopatu Polski na 346. Zebraniu Plenarnym przyjęła „Dyrektorium Duszpasterstwa Służby Liturgicznej”, gdzie wiele miejsca poświęcono liturgicznym posługom akolity i lektora. Przywołane wyżej dokumenty podkreślają, że stałe posługi wykonywane przez mężczyzn stają się dla nich formą realizacji powołania w Kościele.
Początki tej posługi w naszej diecezji sięgają 2011 r., kiedy podczas spotkania Diecezjalnej Rady Ruchów bp Andrzej Suski wyraził pragnienie, aby w diecezji wprowadzać stałe posługi – lektora i akolity, i poprosił mnie, już wtedy jako stałego diakona (święcenia otrzymałem 5 listopada 2011 r.), abym zajął się przygotowaniem takiej formacji. Przez kilka miesięcy w gronie kilku osób, przede wszystkim ks. prof. Dariusza Koteckiego, o. Jacka Dubla CSsR oraz ks. Rafała Bochena, opracowaliśmy schemat formacji. Informacja o kursie przygotowującym do stałych posług trafiła do księży proboszczów naszej diecezji, gdyż to oni mają decydujący głos w tym, czy potrzebują w parafii takiej posługi, i to oni kierują konkretne osoby do podjęcia formacji. Na proces formacji składają się nie tylko ćwiczenia praktyczne i wykłady, ale także rozeznawanie powołania do posługi. Od września 2012 r. rozpoczęliśmy pierwszy cykl przygotowań do przyjęcia posług. 30 czerwca 2013 r. w toruńskiej katedrze bp Józef Szamocki udzielił po raz pierwszy w diecezji toruńskiej posługi stałego lektora 31 mężczyznom. Po kilku miesiącach 12 kwietnia 2014 r. także w toruńskiej katedrze bp Andrzej Suski udzielił po raz pierwszy w diecezji posługi stałego akolity 25 mężczyznom. Obecnie w kilkudziesięciu parafiach naszej diecezji posługuje ok. 100 stałych lektorów i stałych akolitów, w tym 59 akolitów. W bieżącym roku formacyjnym do przyjęcia posługi stałego akolity przygotowuje się 31 mężczyzn. Polecajmy ich naszym modlitwom, aby w realizacji powołania do posługi znaleźli radość w kroczeniu za Bogiem.

* * *

Dk. prof. dr hab. Waldemar Rozynkowski
diakon stały, wicedyrektor Wydziału ds. Formacji i Apostolstwa Świeckich w Kurii Diecezjalnej Toruńskiej, przewodniczący Diecezjalnej Rady Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich Diecezji Toruńskiej. Przewodniczący komisji historycznych w procesach beatyfikacyjnych sługi Bożego bp. Adolfa Piotra Szelążka oraz sługi Bożej Magdaleny Mortęskiej. Historyk, dyrektor Instytutu historii i Archiwistyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu

2017-01-12 10:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty patron na nasze czasy

Niedziela przemyska 35/2014, str. 5

[ TEMATY ]

wywiad

św. Andrzej Bobola

ARCHIWUM KS. PRAŁ. TADEUSZA KOŃSKIEGO

Relikwie św. Andrzeja Boboli

Relikwie św. Andrzeja Boboli

O kulcie relikwii św. Andrzeja Boboli z ks. prał. Tadeuszem Końskim, emerytowanym proboszczem parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Przemyślu – Błonie, rozmawia o. Krzysztof Ołdakowski, jezuita, szef Redakcji Programów Katolickich w Polskim Radiu

O. KRZYSZTOF OŁDAKOWSKI: – Burzliwe dzieje integralnych relikwii św. Andrzeja Boboli mogłyby stanowić podstawę scenariusza filmu sensacyjnego. Jakie były losy relikwii, które Ksiądz otrzymał, zanim trafiły w jego ręce?

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Groby Pańskie 2024 - Stwórz z nami galerię

2024-03-29 09:19

Marzena Cyfert

Parafia pw. Ducha Świetego we Wrocławiu

Parafia pw. Ducha Świetego we Wrocławiu

Piękną tradycją stało się budowanie w kościołach Grobu Pańskiego. Zapraszamy do przesyłania nam zdjęć z waszych kościołów i kaplic, a to pozwoli nam stworzyć piękną galerię. Czekamy na wasze zdjęcia, które możecie wysyłać na adres wroclaw@niedziela.pl

Prosimy, aby zdjęcia przesyłać do Niedzieli Zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję