W Wielkim Poście pisałem kiedyś tekst o spowiedzi kapłanów. Przypomniał mi się on, gdy byłem świadkiem pielgrzymki duchowieństwa archidiecezji warszawskiej do Świątyni Opatrzności Bożej. Zobaczyłem piękne świadectwo pątników w sutannach, którzy na co dzień są szafarzami sakramentu pokuty i pojednania, ale tym razem, jako penitenci, stali w kolejkach do konfesjonału. Mówili mi później, że sami muszą korzystać z życia sakramentalnego, aby z niego czerpać duchową siłę. Warto iść za przykładem kapłanów i już teraz rozpocząć duchowe porządki, aby jak najlepiej przygotować się na Boże Narodzenie. O wyjątkowej pielgrzymce księży piszę w tym numerze „Niedzieli w Warszawie”.
Kolejnym ważnym tematem poruszanym na naszych łamach jest konferencja bioetyczna, która odbyła się pod patronatem „Niedzieli” w praskim seminarium. Okazuje się, że nowe odkrycia w nauce pozwalają na leczenie trudnych ciąż oraz chorób genetycznych, ale niestety, prawda i fakty często przegrywają z wielkimi interesami i fałszywymi ideologiami. Przykładem może być 40 tys. dzieci poczętych w ramach refundowanego programu in vitro, z których urodziło się tylko 214.
„Odyseusz czy playboy? Kulturowa odyseja człowieka” – tak zatytułowaną książkę, zawierającą zbiór esejów o kondycji naszej współczesnej kultury, napisał niegdyś abp Józef Życiński. Jej siłą jest zestawienie radykalnie różnych postaw wobec życia, których obrazami są tytułowa postać homerowskiego Odyseusza wracającego do Itaki, i beztroskiego, kręcącego się wokół osi własnych przyjemności „playboya”. Ten ostatni, motywy swoich działań często przedstawia w postaci pytania: dlaczego nie? – pytania, które zamknąć ma usta wszelkim krytykom. Na dłuższą metę „playboy” jest jednak sfrustrowany, pusty, a to z tego powodu, że po prostu nie ma nadrzędnego celu w życiu, nie ma ojczystej „Itaki”, do której konsekwentnie mógłby zdążać.
Jadwiga i Marek Kamińscy z łódzkiej edycji Tygodnika Katolickiego Niedziela
Jadwiga i Marek Kamińscy, od 29 lat dziennikarze łódzkiej edycji Tygodnika Niedziela, zostali wyróżnieni medalami z okazji 45-lecia powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność. Medale wręczył Waldemar Krenc przewodniczący Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ Solidarność. - Może sami nie dostrzegacie, bo robicie to od serca, z emocji i uczucia. Ludzie, którzy są obok widzą jakimi jesteście dziennikarzami i archiwistami. Ten medal po prostu wam się należy, bo przekazujecie historię w sposób ciepły, patriotyczny i uczuciowy. Traktujemy was jako bardzo dobrych Przyjaciół Solidarności.
Solidarność jest najdłużej działającą organizacją w historii II i III Rzeczypospolitej Polskiej. Pierwsze medale Solidarności powstały z okazji 15. rocznicy. Z okazji 45-lecia graficy przygotowali kilka projektów, wybrano szczególny i to był pierwszy jaki wydał region łódzki. - Zawiera on w sobie prostotę, ale też i siłę, w kole jest znak 45-lecia w kolorze czerwonym i symbolika zachowana w literach. Ten medal ma znaczenie historyczne, bo Solidarność jest jedną z nielicznych organizacji, która powiązana jest z odzyskaniem przez Polskę wolności i niepodległości. Potomkowie będą oceniali czy medal zachował się w dobrej pamięci, bo ma swoją historię 1980-2025 – powiedział pan przewodniczący.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.