Reklama

Niedziela Rzeszowska

Misjonarz to świadek Chrystusa

W Tygodniu Misyjnym, 28 października br., w parafii św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie gościł ks. Mariusz Pasternak, który przez 7 lat pracował na misjach w Japonii.

Niedziela rzeszowska 47/2016, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

misje

misjonarz

Ks. Krzysztof Cieśla

Ks. Mariusz Pasternak

Ks. Mariusz Pasternak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. KRZYSZTOF CIEŚLA: – Jak to się stało, że Ksiądz wyjechał na misje do Japonii?

KS. MARIUSZ PASTERNAK: – Zaciekawiłem się tym krajem po rozmowach z ks. Michałem Moskwą, moim rodakiem z rodzinnej parafii, który 79 lat swojego życia spędził na misjach w Japonii. Dużo rozmawiałem też z ks. Tadeuszem Soboniem, który doświadczył pracy w tamtejszym Kościele. Świadectwa pracy tych kapłanów na misjach w Japonii bardzo mnie zainteresowały i sam zapragnąłem głosić Ewangelię w tym kraju.

– Czy miał Ksiądz problem z nauką języka japońskiego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nauka języka japońskiego ogólnie nie jest trudna. Zasada jest dość prosta: tak jak się pisze, tak się czyta. Dochodzi jedynie czytanie japońskich znaków, które wymagają zapamiętania.

– Jak wygląda chrześcijaństwo w Japonii? Ilu miał Ksiądz katolików w swojej parafii?

– Bardzo trudno jest porównywać chrześcijaństwo w Japonii do tego, co mamy w naszej ojczyźnie. Chrześcijanie stanowią mniejszość narodową. Tak dla przykładu: pracowałem w jednej z największych parafii w diecezji (trzecia co do wielkości). Miasto i rejon liczył ok. 500 tys. mieszkańców. Zapisanych do Kościoła katolickiego było ok. 1400 wiernych, z czego tylko 600 przychodziło regularnie na nabożeństwa.

– Co charakteryzuje pracę misjonarza w Japonii?

Reklama

– Muszę przyznać, że wygląda ona podobnie jak w polskich parafiach. Oczywiście nie przy udziale takiej liczby wiernych. Życie sakramentalne różni się nieco od tego w Polsce. Sakrament chrztu św. przyjmują dorośli. Zasadniczo odbywa się on raz do roku w Wigilię Paschalną. W parafii, w której pracowałem, chrzest św. przyjmowało ok. 10 osób na rok. Małżeństwo jest zawierane bardzo rzadko. Zauważyłem też, że tamtejsi chrześcijanie pragną obecności kapłana. Cenią sobie spotkania z duszpasterzem, nawiązują serdeczne relacje. Bardzo ważna jest w tych kontaktach własna postawa jako świadka Jezusa Chrystusa. Praca misjonarza w Japonii zależy od zadań, jakie są mu powierzone. Liczą się także własne zdolności i predyspozycje. Zawsze jednak należy pamiętać, że jest się świadkiem Jezusa. Przykład własnego życia może pociągnąć wielu do Pana Boga.

– W Polsce mamy wiele tradycyjnych nabożeństw – Różaniec, Gorzkie Żale, Droga Krzyżowa etc. Czy w Japonii możemy spotkać podobne nabożeństwa?

– Rzeczywiście w Wielkim Poście jest nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Gorzkie Żale nie są tam znane. Nabożeństwo różańcowe jest praktykowane indywidualnie. Co ciekawe, niemalże przy każdym kościele jest grota Matki Bożej z Lourdes. Skąd one się tam wzięły? Jest to zasługa misjonarzy z Francji i Belgii, którzy rozpropagowali kult Matki Bożej. Japończycy kochają Maryję.

– Jak wygląda w Japonii świętowanie Bożego Narodzenia czy Wielkanocy?

– Niestety, sam dzień Bożego Narodzenia (25 grudnia) jest normalnym dniem pracy. W Japonii świętuje się 23 grudnia. Jest to dzień narodzin cesarza Akihito, ale to nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem czy obchodami bożonarodzeniowymi. Jednak chrześcijanie wykorzystują właśnie tę datę, aby przyjść do kościoła i uczcić narodziny Syna Bożego. Jeżeli chodzi o Wielkanoc, jest ona uroczyście obchodzona. Co prawda nie buduje się Grobów Pańskich takich jak w Polsce, ale wierni starają się godnie przeżyć Paschę Zbawiciela.

– Jak Ksiądz ocenia zaangażowanie miejscowych katolików w życie parafii?

– Parafianie są bardzo aktywni i zaangażowani. Bez nich parafia by nie funkcjonowała. Pewną trudność w duszpasterstwie sprawiają różne grupy narodowościowe (np. z Brazylii, Peru, Wietnamu). Co prawda oni także uczestniczą w życiu Kościoła, ale jest to ciągle niewystarczające. Pomimo rozmaitych trudności duszpasterskich, jakie można spotkać w Japonii, świadomość ogromnej wdzięczności miejscowych chrześcijan rekompensuje te braki. Urzekającą postawę japońskiego misjonarza reprezentował śp. ks. Michał Moskwa, którego prochy spoczywają na tokijskim cmentarzu. Oddany całym sercem służbie Jezusowi, który posłał go właśnie do tego kraju. Jeżeli Bóg powołuje, to my mamy pójść za tym głosem i Jemu zaufać.

2016-11-17 10:13

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gender to zradykalizowana postać marksizmu

Niedziela Ogólnopolska 45/2017, str. 38-39

[ TEMATY ]

wywiad

gender

Archiwum „Ordo Iuris”

Ostatnie tzw. czarne marsze były niczym innym, jak manifestacją kobiet wymierzoną w kobiecość – mówi dr Joanna Banasiuk

Ostatnie tzw. czarne marsze były niczym innym, jak manifestacją kobiet
wymierzoną w kobiecość – mówi dr Joanna Banasiuk
MATEUSZ WYRWICH: – Krąży w mediach wiele definicji na temat pojęcia „gender”. Jedni mówią, że nie ma w tym nic złego – ot, kolejny prąd, inni nie dopowiadają, kolejni zaś bałamucą bądź wręcz kłamią, opisując tę niebezpieczną i coraz bardziej rozpowszechniającą się w Polsce ideologię. Co się za tym pojęciem kryje? Jaka jest jego definicja?
CZYTAJ DALEJ

Turbacz: kard. Ryś przewodniczył Mszy św. Ludzi Gór, które zapoczątkował ks. Tischner

Na Polanie Rusnakowej pod Turbaczem w Gorcach setki wiernych zgromadziło się w niedzielę 10 sierpnia na uroczystej Mszy św. Ludzi Gór, której przewodniczył metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś. Wydarzenie modlitewne nawiązywało do Eucharystii, które zapoczątkował w latach 80. XX wieku ks. prof. Józef Tischner.

Kard. Grzegorz Ryś przewodniczył Mszy św. przy drewnianym ołtarzu polowym nieopodal Kaplicy Papieskiej na Polanie Rusnakowej pod Turbaczem. - To miejsce wyjątkowe, gdzie mówi się o ślebodzie. Wolność jest nam wszystkim obiecana. Ona wzbudza radość i nadzieję. Wolność jest podstawową łaską w chrześcijaństwie daną nam przez Boga. O tym zresztą mówił ks. prof. Józef Tischner, którego tu wspominamy w sposób szczególny - mówił kard. Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Wśród rannych - dziecko

2025-08-10 19:23

[ TEMATY ]

pielgrzymka

wypadek

kierowca

grupa pielgrzymów

Grobla

Łódzkie

Adobe Stock

Lotnicze pogotowie ratunkowe, zdjęcie ilustracyjne

Lotnicze pogotowie ratunkowe, zdjęcie ilustracyjne

W niedzielę ok. godz.18 w miejscowości Grobla w powiecie radomszczańskim (Łódzkie) kierowca opla najechał na idących drogą pielgrzymów. Rannych zostało 10 osób, w tym 2,5-letnie dziecko. Policja poinformowała, że kierowca był pijany. Został zatrzymany do dyspozycji prokuratora.

Nadkom. Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi poinformowała w niedzielę, że około godz. 18 na drodze powiatowej we wsi Grobla w pow. radomszczańskim 54-letni kierowca opla najechał od tyłu na idącą drogą grupę pielgrzymów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję