Reklama

Efekt Bilbao

Jeszcze 20 lat temu to San Sebastián było najciekawszym miastem Kraju Basków. Teraz jest nim Bilbao, a zmiana nastąpiła w końcu lat 90. XX wieku, m.in. za sprawą Muzeum Guggenheima

Niedziela Ogólnopolska 46/2016, str. 49

Wojciech Dudkiewicz

Muzeum Guggenheima – kultura miała wypromować przemianę Bilbao

Muzeum Guggenheima – kultura miała wypromować przemianę Bilbao

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z kryzysu, w który Bilbao popadło w latach 70. ubiegłego wieku, niełatwo było wyjść. Miasto zaczęło przegrywać technologicznie, podupadł przemysł, stracił na znaczeniu port, zamknięto stocznie. Bezrobocie przekraczało 25 proc., wyjeżdżali młodzi ludzie. Kryzys pogłębiła powódź w 1983 r., a turystów odstraszały zamachy ETA. Bilbao stało się miastem bez przyszłości.

I pewnie pozostałoby nim, gdyby nie zawiązało się porozumienie ponad podziałami. Powołano organizację zrzeszającą przedstawicieli instytucji rządowych i baskijskich, przygotowano plan odbudowy i – z pieniędzy publicznych, hiszpańskich, ale także europejskich – zaczęto go z sukcesem realizować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwróciło się w rok

Pierwszą linię metra (dziś są dwie) uruchomiono w 1995 r., po 7 latach budowy. Zbudowano nowy terminal lotniczy, autostrady, nowoczesne linie tramwajową i kolejową. Oczyszczono rzekę, nabrzeża zamieniono w bulwary, w dawnych portach powstały parki. Rozwijano uczelnie, promowano innowacje, powstało wiele miejsc pracy, znacznie spadło bezrobocie. Miasto i zmiany miała wypromować kultura. Tak właśnie zrodził się pomysł budowy muzeum sztuki nowoczesnej, które rozsławiłoby miasto w świecie.

Idea pojawiła się w 1990 r. Rok później osiągnięto porozumienie z Fundacją Solomona Guggenheima w sprawie stworzenia placówki, 2 lata później zaakceptowano projekt Franka Gehry’ego, a prace rozpoczęły się w 1994 r. Efekt był imponujący. Otwarcie placówki w październiku 1997 r. było wielkim wydarzeniem, w którym wzięli udział król Juan Carlos I i królowa Sophia.

Już w ciągu dwóch pierwszych lat odwiedziło je ponad 2,5 mln osób, z czego – jak zbadano – trzy czwarte przyjechało do miasta lub przedłużyło swój pobyt w nim w celu zobaczenia muzeum. Dziś odwiedza je ok. miliona turystów rocznie, w dwóch trzecich – z zagranicy. Muzeum zatrudniło prawie 4 tys. osób. Warta 135 mln euro inwestycja zwróciła się w rok.

Reklama

Owinięty folią

Z daleka budynek wygląda jak owinięty folią. Nachodzące na siebie bryły przypominają okręt. Całość jest dynamiczna, sprawia wrażenie, jakby miała się za chwilę poruszyć. Budynek stoi w dawnej przemysłowej części miasta, na brzegu rzeki, jest idealnie wkomponowany w okolicę.

Twórca wykorzystał efektowny materiał – blachę tytanową. Uzupełnia ją szkło, co zapewnia światło, nadaje lekkość. W zależności od pory dnia i roku budynek zmienia kolory. Blacha odbija światło, jak w lustrze widać rzekę, słońce, niebo... Otaczają go równie zaskakujące dzieła. Z jednej strony jest „Puppy” – ogromna rzeźba psa Jeffa Koonsa, cała pokryta kolorowymi kwiatami. Od strony rzeki – „Maman” – olbrzymi pająk z brązu Louise Bourgeois.

W zbiorach placówki są m.in. prace Eduarda Chillidy, Andy’ego Warhola, Willema de Kooninga i Roberta Rauschenberga. Jednak turyści przyjeżdżają tu bardziej z powodu dzieła Gehry’ego niż tych prac – taki budynek jest tylko w Bilbao. Uznawany za przejaw architektonicznego geniuszu zaliczany jest do najważniejszych i najczęściej odwiedzanych budowli naszych czasów. Czyli... jest taki, jaki miał być.

Bez Franka

O „efekcie Bilbao” zaczęto mówić, gdy – trwającą nadal, dodajmy – przemianę miasta było widać już gołym okiem. W najprostszej wersji „efekt...” to mit, że oryginalne budowle mogą zmieniać losy miast. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana. To nie jedno muzeum, lecz ciąg zdarzeń i inwestycji miały wpływ na przemianę Bilbao. Muzeum dopełniło dzieła. Zapomniane przez świat miasto nie mogło nagle i tylko dzięki projektowi Gehry’ego przemienić się w metropolię, centrum kultury i sztuki. Tak czy inaczej, w wielu miejscach na świecie próbowano, z różnym skutkiem, naśladować Bilbao.

Sporo mówiło się o „efekcie Bilbao” w Polsce. Miał wydźwignąć Łódź, Katowice czy Szczecin. O krok od rozpoczęcia ambitnego projektu była Łódź. Powstał nawet plan jednego z najbardziej niekonwencjonalnych budynków na świecie – równie ciekawego jak Muzeum Guggenheima w Bilbao. I oczywiście autorstwa Gehry’ego, ze studiem Davida Lyncha – reżysera zaangażowanego w sprawę. Miał powstać w Nowym Centrum Łodzi – budowanym i rewitalizowanym dziś fragmencie miasta. Ale nie powstał, sprawa rozbiła się o pieniądze. Pozostał ogólny projekt, a Łódź musi się obyć bez Franka Gehry’ego.

2016-11-08 09:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Ekspertka: dzisiejszej nocy duża szansa na obserwację zorzy polarnej

2024-05-10 19:36

[ TEMATY ]

zorza polarna

wikipedia/United States Air Force photo by Senior Airman Joshua Strang - Public-Domain

Zorza polarna

Zorza polarna

Prognozowana jest bardzo silna burza geomagnetyczna, w związku z czym dzisiejszej nocy będzie duża szansa na obserwację zorzy polarnej - powiedziała PAP Helena Ciechowska z Centrum Badań Kosmicznych PAN.

"Od kilku dni naukowcy obserwują silne rozbłyski na Słońcu - dokładnie w obszarach oznaczonych numerami 3663 i 3664. Niektóre z nich to rozbłyski erupcyjne, wyrzucające plazmę słoneczną w przestrzeń kosmiczną. Najsilniejsze wśród nich to rozbłyski klasy X. W trakcie majówki obserwowaliśmy trzy rozbłyski klasy X, w poniedziałek - kolejne dwa, a od poniedziałku jeszcze pięć. Dołączają do nich mniejsze, o klasie M i C" - opisała specjalistka z Centrum Prognoz Heliogeofizycznych CBK PAN.

CZYTAJ DALEJ

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję