Ostatnio w moim życiu spotkało mnie dosyć bolesne doświadczenie. Dosłownie bolesne. Złamałem palec u ręki i na jakiś czas zostałem wyłączony z pracy redakcyjnej. To doświadczenie przyniosło mi pewne trudności również w innych dziedzinach mojego życia, miałem bowiem problemy z wykonywaniem ot choćby tych rutynowych, codziennych czynności. Cóż zrobić, stało się. Nie zamierzałem się jednak poddawać, bo nie o to chodzi. Uświadomiłem sobie, że nawet z takiej niezamierzonej sytuacji mogę dla siebie i osób mnie otaczających wyprowadzić jakieś dobro. Ten czas, w którym zostałem wyłączony z pewnych zajęć, pozwolił mi bowiem zatrzymać się i z innej perspektywy spojrzeć na pewne życiowe sprawy i – co najważniejsze – na nowo odkryć wartość i znaczenie modlitwy. Chcę przez to powiedzieć, że z każdej, nawet tej niezależnej nieraz od nas, niechcianej sytuacji można wyprowadzić dobro, zwłaszcza duchowe. Chwała Panu!
Dziwny jest ten świat. Wiek XX określa się jako stulecie śmierci. Wiek XXI zapowiada się jeszcze gorzej pod względem stosunku do życia i do praw ustanowionych przez Stwórcę. W nowoczesnym, niby cywilizowanym świecie już nawet podważa się i zwalcza prawa natury. Normalna, zdrowa moralnie rodzina jest coraz częściej traktowana jak relikt przeszłości i zagrożona jak nigdy dotąd. Aby obronić ludzką rodzinę przed ludźmi, trzeba było ostatnio zgłosić do Komisji Europejskiej nową Europejską Inicjatywę Obywatelską (EIO) pod nazwą „Mama, Tata i Dzieci”. Zmierza ona do tego, by w Unii Europejskiej przyjęto jednolitą definicję rodziny, pojmowanej jako otwarty na życie trwały związek kobiety i mężczyzny, do których dołączają dzieci – jako owoc ich związku i zarazem serce ich miłości. Okazuje się, że normalność jest postrzegana jako patologia. A przecież chodzi o sprawę oczywistą, o zachowanie rodziny składającej się z mamy, taty i dzieci. Panowie i Panie, urzędnicy z Brukseli, czekamy na Waszą pozytywną odpowiedź na ten obywatelski głos.
"Nie bój się, mała trzódko…" Te słowa Jezusa zabrzmiały we mnie jak dzwon, gdy stanąłem w cieniu zbezczeszczonych figur świętych w katedrze w Chartres. Bez głów – tak, dosłownie.
Rewolucja chciała odciąć Kościołowi głowę – nie tylko fizycznie, ale i duchowo.
Handel ludźmi na świecie, a także w Wietnamie, rośnie w sposób nieprzewidywalny. Media społecznościowe stanowią „żyzny grunt”, na którym przestępcy mogą zwabiać i oszukiwać ofiary. Okoliczności, w których Wietnamczycy są nakłaniani do wyjazdu do sąsiednich krajów, takich jak Kambodża, Laos, Mjanma czy Chiny, wskutek oszustw internetowych, stają się plagą społeczną w skali całego kraju. Z pomocą przychodzi Caritas działająca w tym azjatyckim kraju.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.