Reklama

Głos z epicentrum tragedii

Niedziela Ogólnopolska 36/2016, str. 5

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Epicentrum trzęsienia ziemi, które w nocy 24 sierpnia br. wstrząsnęło środkowymi Włochami, znajdowało się na terenie diecezji Ascoli Piceno. Biskupem miasta jest Giovanni D’Ercole, którego znam jeszcze z czasów, gdy pracował w watykańskim Sekretariacie Stanu. Nie mogłem się z nim skontaktować przez cały dzień. Odebrał telefon komórkowy dopiero o 21.30. Mówił słabym, zmęczonym głosem – od ponad 17 godzin był wśród ludzi dotkniętych tym strasznym kataklizmem.

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Kiedy Ksiądz Biskup się zorientował, że stało się coś strasznego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

BISKUP GIOVANNI D’ERCOLE: – O godz. 3.36 obudził mnie pierwszy wstrząs. Któryś z moich współpracowników poinformował mnie, że w miejscowości Pescara del Tronto sytuacja jest dramatyczna. Udałem się tam natychmiast – o 4.30 byłem na miejscu.

– Co się działo w Pescara del Tronto?

– Przede wszystkim nie było świateł. Z ciemności nocy wyłaniały się postacie poranionych, zakrwawionych ludzi. Na ich twarzach widać było rozpacz. Spod gruzów dobiegały głosy osób uwięzionych w zburzonych domach. Wstrząsy się powtarzały, co pogarszało sytuację. O świcie zobaczyłem skalę zniszczenia – wokół mnie były tylko ruiny budynków.

– Czy zawaliły się również kościoły?

Reklama

– Wszystkie kościoły wokół epicentrum trzęsienia ziemi są zniszczone. Nie zginął żaden z księży.

– W tym momencie Kościół może zrobić niewiele. W terenie pracują jedynie strażacy, ratownicy i wyspecjalizowani wolontariusze. Jakie zadania stoją teraz przed kapłanami?

– Trzeba będzie zorganizować pogrzeby ludzi, którzy stracili życie. Dla tych, którzy przeżyli, będą to momenty bardzo trudne, bo wtedy dramatycznie odczują stratę bliskich im osób.

– Musi Ksiądz Biskup wiedzieć, że w sanktuarium na Jasnej Górze w Częstochowie trwa modlitwa za ofiary trzęsienia ziemi...

– Chciałbym podziękować wszystkim za modlitwy i wyrazy solidarności. Szczególnie proszę o modlitwę, by ludzie nie tracili nadziei.

2016-08-31 08:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV do kardynałów: to Zmartwychwstały chroni i prowadzi Kościół

2025-05-10 13:27

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

To obecny wśród nas zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół – powiedział Leon XIV na pierwszym spotkaniu z kardynałami. Odwołując się do dziedzictwa Leona XIII, wyjaśnił genezę swego imienia. Stwierdził, że Kościół musi odpowiedzieć na kolejną rewolucję przemysłową i rozwój sztucznej inteligencji.

Na audiencji dla członków Kolegium Kardynalskiego Leon XIV przyznał, że są oni jego najbliższymi współpracownikami. Jest to dla niego wielkim pokrzepieniem w przyjmowaniu jarzma, które – jak przyznał – przewyższa jego siły. „Wasza obecność – powiedział Ojciec Święty - przypomina mi, że Pan, który powierzył mi tę misję, nie pozostawia mnie samego w ponoszeniu za nią odpowiedzialności. Wiem przede wszystkim, że zawsze mogę liczyć na Jego pomoc, na pomoc Pana Boga, oraz, dzięki Jego łasce i Opatrzności, na bliskość waszą i wielu braci i sióstr na całym świecie, którzy wierzą w Boga, kochają Kościół i wspierają modlitwą i dobrymi uczynkami Wikariusza Chrystusa”.
CZYTAJ DALEJ

Znamy herb i dewizę Papieża Leona XIV

2025-05-10 15:54

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

„In Illo uno unum” – „W Nim stanowimy jedno” tak brzmi dewiza Ojca Świętego. W podstawowych elementach Leon XIV zachował swój wcześniejszy herb, wybrany podczas jego konsekracji biskupiej, a także motto.

Herb Leona XIV to tarcza podzielona ukośnie na dwie części. W górnej części znajduje się błękitne tło, na którym widnieje biała lilia – symbol czystości oraz Maryi. Dolna część ma jasne tło i przedstawia obraz nawiązujący do Zakonu św. Augustyna: zamkniętą księgę, na której spoczywa serce przeszyte strzałą. Ten symbol odnosi się do doświadczenia nawrócenia św. Augustyna, które sam wyjaśnił słowami: „Vulnerasti cor meum verbo tuo” – „Przeszyłeś moje serce swoim słowem”.
CZYTAJ DALEJ

Każde powołanie w Kościele jest znakiem nadziei

2025-05-11 17:58

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

powołani

Episkopat News/flickr.com

Orędzie na 62. Światowy Dzień Modlitw o Powołania, który rozpocznie się w najbliższą niedzielę, 11 maja br., Ojciec Święty Franciszek podpisał już w trakcie swojej choroby, w Poliklinice Gemelli. Prawie w całości jest ono refleksją nad nadzieją w kontekście powołań. Doskonale to rozumiemy, bo każde nowe powołanie jest dla Kościoła znakiem nadziei.

Brak powołań budzi w Kościele niepokój o przyszłość i rodzi pytania, jak dalej będzie wyglądać posługa głoszenia Słowa Bożego i uświęcania ludzi, skoro dotkliwie odczuwamy malejącą liczbę kapłanów i osób konsekrowanych. Nadzieja jednak zawieść nie może, dlatego zamiast wciąż skupiać się na obrazie pustoszejących seminariów i nowicjatów, mamy żyć pewnością wiary, że Bóg nie przestaje powoływać ludzi do zadań, które wynikają z Jego zbawczej misji. Jednak prawdziwa nadzieja mobilizuje nas do współpracy z obietnicami Boga, w tym również z obietnicą „posłania robotników na żniwo Pańskie”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję