Reklama

Oswajanie wiary

Czy katolikowi wypada się śmiać?

Ludzi śmieszą różne rzeczy: dobre i złe. Skąd bierze się w nas śmiech? Czy zastanawiamy się nad tym, z czego się śmiejemy?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Piotr Pawlukiewicz podaje definicję poczucia humoru jako umiejętności rozpoznawania śmiesznych sytuacji, wymyślania ich i realizowania, aby rozśmieszyć siebie i innych. Zawsze śmiejemy się z kogoś lub czegoś. Nie rozśmieszy nas kamień czy deska, ale coś, co jest niecodzienne, niespodziewane, np. kot robiący śmieszne akrobacje. Każdy ma inne wyczucie tego, co go śmieszy, więc dobrze jest być taktownym i empatycznym; żartować z umiarem, żeby kogoś nie urazić. Najważniejsze to umieć śmiać się z samego siebie (pozwolić sobie na „wypuszczenie powietrza” ze swojego nadętego ego). Są sytuacje i rzeczy, z których się nie śmiejemy, to np. Męka Pana Jezusa, sakramenty święte, ludzkie tragedie.

Brewiarz przy latarce

Jak się okazuje, święci i błogosławieni nie pomijali sprawy poczucia humoru. Oto kilka przykładów. Św. Teresa z Avila (1515-82) modliła się: „Od fałszywej pobożności i świętych, którzy mają smutne miny, ocal nas, Panie”. Żyjący w tych samych czasach Filip Neri (1515-92), opiekujący się m.in. dziećmi mieszkającymi w katakumbach, słynął z poczucia humoru i wielkiej pogody ducha. Napadnięty i uderzony w policzek, odpowiedział oprawcy z uśmiechem: „Ten policzek, to dla mnie, a teraz proszę cię, byś przekazał coś dla moich ubogich!”. Chętnie spowiadał, pocieszał strapionych i dawał im nadzieję; a potem oni sami pomagali innym. Z kolei bł. Pier Giorgio Frasatti (1901-25) pisał do swojej siostry: „Pytasz mnie, czy jestem wesoły: a jakże mógłbym nie być? Póki wiara daje siłę, zawsze wesoły! Katolik przecież nie może nie być wesoły. Smutek zasługuje na wygnanie z serc katolickich. Smutek to co innego niż ból, smutek jest najgorszą ze wszystkich chorób”. Zaangażowany w czynną pomoc ubogim i chorym, całkiem przeciętny student z Turynu, razem z przyjacielem Markiem Beltramo założył w 1924 r. Stowarzyszenie Ciemnych Typów. Wspólnie modlili się, wspierali w wierze, chodzili po górach i... robili żarty, psikusy i figle. Ich mottem było: „Mało nas, ale dobrych jak makaron”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jednak świętych uśmiechniętych wcale nie jest tak mało. Św. Jan XXIII (1881–1963) żartował ze swoich wielkich uszu, a umierając powiedział do swojego sekretarza: „Loris, ciało ludzkie może się zestarzeć, ale nie oczy i uśmiech. Pamiętaj: uśmiech to słońce, które wschodzi na ustach”. Św. Jan Paweł II, jeszcze jako bp Karol Wojtyła, dla zabawy układał rymowanki. Podczas jednego ze spływów kajakowych na Drawie, kiedy cała grupa, potwornie zmęczona, dotarła na biwak o zmroku, jedynie „Wujek” nie stracił rezonu i całą sytuację spuentował rymowanką: „Za te całodzienne harce, zmówię brewiarz przy latarce”.

Na smutek jest lekarstwo

Czym więc jest smutek, co jest jego powodem? Nie ma chyba człowieka, który by go nie doświadczył... zdarza się, że jest on konsekwencją grzechu, chwilowego choćby odrzucenia Bożej miłości. Wtedy dobrze przeżyta spowiedź może przywrócić nam radość i spowodować, że powróci spokój. Pan Jezus w Kazaniu na Górze obiecał: „Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni” (Mt 5, 4). Pocieszenie znajdujemy w doświadczeniu Bożego miłosierdzia...

Mam wrażenie, że dzisiaj coraz więcej ludzi maskuje smutek, prawdziwą chorobę swojego serca, czasami próbuje „leczyć” go cynicznym poczuciem humoru. A w rzeczywistości uleczyć nas może szczerość. Odwaga stanięcia w prawdzie i miłości. Przyznanie, że coś boli, że czujemy słabość, że nie dajemy rady. Do tego potrzeba drugiego człowieka. Nie trzeba udawać, że jesteśmy twardzi i samowystarczalni. Zawsze przy nas jest Jezus, a On ma moc uzdrawiać serce i przemieniać je w serce czyste i pogodne.

2016-08-24 09:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Posłanie na ŚDM

Przedsmak tego, co czeka młodych w Panamie, mogli poczuć ci, którzy przyjechali na Jasną Górę 1 grudnia br. Około 500 osób, które wybierają się na Światowe Dni Młodzieży, spotkało się u Maryi, by zawierzyć się Tej, która jest główną patronką ŚDM, odbywających się w dniach 22-27 stycznia 2019 r. w Panamie pod hasłem: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego Słowa”

Jasnogórskie spotkanie przeznaczone było dla koordynatorów diecezjalnych ŚDM, duszpasterzy młodzieży i wszystkich tych, którzy udają się w styczniu do Panamy, jak i tych, którzy duchowo będą łączyć się w tym czasie i przeżywać wydarzenie w kraju. Była to okazja do osobistego spotkania się, do przekazania ostatnich informacji i pewnego podsumowania.

CZYTAJ DALEJ

Maryja – lustro Kościoła

Matka to obecność. To ktoś, kto jest zawsze czynnie obecny. Ktoś, kto rodzi, wychowuje, uczy, każdego dnia oddaje życie, daje przykład, tworzy wypełnione miłością środowisko. Motywuje i ukazuje cel.

Maryja jest Matką. Również Kościół jest Matką... Nie będzie on jednak dobrą Matką, jeśli nie będzie swej Matki Maryi znał, kochał i naśladował. Jeśli z Nią nie będzie. Ona pokazuje, jak ma wyglądać Kościół, by spełnił swą dziejową rolę. By historia mogła się wypełnić Bogiem po brzegi. Pomaga mu takim się stać. Podczas rekolekcji głoszonych w 1976 r. w Watykanie kard. Karol Wojtyła uczył, że „ponowne przyjście [Chrystusa] musi być przygotowane przez Ducha Świętego już nie w łonie Dziewicy, ale w całym Ciele Mistycznym”. Według niego, Kościół ma w czasach ostatnich odzwierciedlić w pełni cechy Maryi i przejąć Jej zbawczą rolę. Innymi słowy, ma być „jak Maryja” – święty i nieskalany, stając się ikoną uniżenia, w której jest już miejsce tylko dla Boga. Wtedy – przekonywał przyszły papież – trudna historia będzie mogła przejść w chwalebną wieczność.

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Metropolity Lubelskiego zapraszający na Marsz dla Życia i Rodziny w Lublinie

2024-05-21 05:53

materiały prasowe

Umiłowani w Chrystusie Panu – Siostry i Bracia!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję