Reklama

Głos z Torunia

Marsz dla Życia i Rodziny

Niedziela toruńska 22/2016, str. 6

[ TEMATY ]

marsz

Aleksandra Wojdyło

W marszu liczny udział wzięły rodziny z dziećmi

W marszu liczny udział wzięły rodziny z dziećmi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W katedrze Świętych Janów w Toruniu 15 maja o godz. 12.30 bp Andrzej Suski przewodniczył Mszy św., która inaugurowała Marsz dla Życia i Rodziny. Odbył się on w Toruniu po raz szósty. Głównym organizatorem marszu była Diecezjalna Rada Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich Diecezji Toruńskiej, a patronat honorowy nad wydarzeniem sprawował bp Andrzej Suski.

Reklama

W homilii Biskup Andrzej przypomniał, że obecność Ducha Świętego Biblia ukazuje jako wicher i ogień. Czynniki te są niezbędne do życia, bo wiatr rozprowadza tlen i oczyszcza powietrze, a ogień daje światło i ogrzewa. Duch Święty objawia się też w Kościele, w którym działa poprzez sakramenty. – Zesłanie Ducha Świętego to dzień narodzin Kościoła i jego wyjścia do świata – mówił kaznodzieja. Apostołowie uzbrojeni w moc Ducha Świętego poszli głosić Ewangelię. Współcześnie Chrystus nadal potrzebuje swoich świadków. – Jesteśmy wezwani do głoszenia Ewangelii życia, jesteśmy wezwani, by bronić życia, służyć życiu i miłować życie na każdym jego etapie. Dzisiejszy Marsz dla Życia i Rodziny to jeden z dopływów wielkiej rzeki, która płynie przez świat i głosi, że każdy człowiek ma prawo do życia – podkreślał bp Andrzej Suski. Jest to prawo naturalne i Boskie, stąd należy dziękować Bogu za życie. – Duchu Święty, odnów ludzkie serca, by otworzyły się na każde ludzkie życie i w każdym życiu wielbiły Boga – modlił się Biskup Andrzej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas Eucharystii wierni pragnący otoczyć modlitwą poczęte, a nienarodzone i zagrożone śmiercią dzieci, mogli podjąć dzieło Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Oprawę muzyczną Liturgii zapewnił zespół „Vox Dei”.

Po Mszy św. na Rynku Staromiejskim spotkali się wszyscy, którzy mimo deszczowej pogody chcieli zamanifestować swoje umiłowanie życia. Marsz z radosnymi okrzykami i śpiewem animowanym przez grupę Promisja, przeszedł ul. Szeroką na Rynek Nowomiejski i tą samą trasą powrócił na Rynek Staromiejski. W marszu liczny udział wzięły rodziny z dziećmi, a także kapłani, klerycy, siostry zakonne i przedstawiciele różnych wspólnot działających w diecezji. Na zakończenie na Rynku Staromiejskim na uczestników wydarzenia czekał ogromny tort.

2016-05-24 13:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzeba wyjść ze strefy komfortu

Zgadzam się z prof. Sakowiczem, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego wyzwolił jedynie iskrę w sytuacji tlącego się podskórnie kryzysu wiary, kultury i człowieczeństwa. Kiedy wykrzyczany bunt młodych – wychowywanych przez internet i „zaopiekowanych” przez rodziców w rzeczy materialne, ale nie w czas i w uwagę – pokazał dużą liczbę i skalę problemu, protestujący otrzymali poczucie siły wspólnoty, której nie doświadczyli w Kościele ani w rodzinie, dlatego będą żądać coraz więcej. Nie chodzi w tym strajku już nawet o prawa kobiet ani o aborcję z przyczyn eugenicznych, ale o bunt przeciwko wszelkim ograniczeniom i zasadom, które utrudniają wygodne życie. Młodzi krzyczący na ulicy nie będą mieli problemu ani z aborcją, ani z eutanazją. Dla nich wartościami są wygoda i własny komfort. Wyciszenie tych emocji jest bardzo trudne.
CZYTAJ DALEJ

Czy maszyna naprawdę w końcu zastąpi człowieka? Nowości o sztucznej inteligencji już 18 listopada na UKSW w Warszawie!

2025-11-15 15:36

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Już sam program konferencji intryguje. Co więcej, świetnie rezonuje on z niedawnym apelem papieża Leona XIV, by podchodzić do AI opierając się na edukacji, etyce i odpowiedzialności. Tak, by sztuczna inteligencja stała się sprzymierzeńcem, a nie zagrożeniem.

Proszę wyobrazić sobie świat, w którym nastolatek, scrollując nocą przez ekran, pyta chatbota o sens życia. A ten – z błyskiem algorytmu – odpowiada: "Sens? To ty go tworzysz, kolego. Oto przepis: 42% TIK-TOK, 30% memy i reszta na Netflixie". Śmiech? Może. Ale aż strach myśleć, co za tym się kryje – brak etyki i manipulacja emocjami, karmiona danymi z twoich lajków i scrolli. Brzmi jak science-fiction? A jednak to już nasza codzienność. Dlatego głos w sprawie sztucznej inteligencji coraz częściej zabiera także Watykan. Sam papież Leon XIV, na niedawnej audiencji dla uczestników międzynarodowego spotkania poświęconego godności dzieci i młodzieży w epoce AI, mówił o cieniach, jakie rzucają algorytmy na młode umysły: o uzależnieniu od wirtualnych luster, o tożsamości budowanej z pikseli zamiast relacji, o świecie, gdzie empatia staje się luksusem, a dezinformacja – normą. "Potrzebna jest ciągła edukacja i wychowywanie młodych pokoleń…., trzeba edukować i wychowywać do odpowiedzialności” – te słowa papieża brzmią jak dzwon alarmowy w cybernetycznym chaosie. Ostrzegają przed iluzją, gdzie algorytmy stają się substytutem matczynego uścisku czy ojcowskiej rady, a generatywna AI – cichym architektem sumień. Papież nie straszy – wzywa. Rodziców, szkoły, uczelnie: odzyskajmy ster, zanim będzie za późno. W tym apelu, co warto podkreślić, kryje się też nadzieja: AI może być narzędziem, nie zagrożeniem. Narzędziem - bardzo pomocnym.
CZYTAJ DALEJ

Papieże i kino – piękno, które ocala

2025-11-15 18:36

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Benedykt XVI

kino

papieże

Leon XIV

Vatican Media

Jan Paweł II podczas spotkania z aktorem i reżyserem Roberto Benignim

Jan Paweł II podczas spotkania z aktorem i reżyserem Roberto Benignim

Z okazji spotkania Leona XIV z przedstawicielami świata sztuki filmowej przypominamy kilka refleksji papieży na temat „siódmej sztuki”. Według papieży może ona rodzić harmonię, budzić na nowo zachwyt, ożywiać karty historii, promować humanizm zakorzeniony w wartościach Ewangelii. „Kino może pojednywać wrogów” – mówił Jan Paweł II.

Audiencja papieża Leona XIV z przedstawicielami „siódmej sztuki” 15 listopada w Pałacu Apostolskim w Watykanie wpisuje się w ciąg spotkań papieży ze światem filmu. Prześledzenie niektórych z tych refleksji pozwala zbudować pewien paradygmat dotyczący tego, co — według papieży — ten potężny język, narodzony pod koniec XIX wieku, może wywołać w umysłach, a przede wszystkim w sercach ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję