Reklama

Do Aleksandry

Jesteśmy jedną wielką rodziną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Pani Aleksandro,

Rozwiązuję krzyżówki od zawsze. Oglądam dwa seriale. Cieszę się, gdy ktoś mnie odwiedzi. Nawet „plotkując”, można powiedzieć coś dobrego. Dowiedzieć się, że są osoby, które mają nieduże emerytury, a jednak pomagają innym i nic za to nie chcą. Bezinteresownie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cieszy mnie, że mój list się podobał. Będę rada, gdy w „Niedzieli” znajdzie się miejsce i na ten. Sprawi to radość Siostrze Szarytce z Krakowa i wspaniałej pielęgniarce z Gdańska. Myślę o św. Janie Nepomucenie.

Raz jeszcze dziękuję Panu Bogu, że jest „Niedziela” – a ja mogę mieć kontakt z Panią.

Najlepsze życzenia. Z Panem Bogiem –

C. M. z Gdańska

Już kiedyś mówiłam, że jesteśmy jedną wielką rodziną: Czytelnicy i Pracownicy „Niedzieli”. Moje możliwości fizyczne też się kurczą, już trudno mi się zdobyć na podróż do Częstochowy na nasze spotkania. A jeszcze – zdawałoby się tak niedawno – bywałam nawet na jasnogórskich skupieniach. Powolutku ten krąg możliwości ulega ograniczeniu. Jakże dobrze rozumiem naszych Czytelników! Niemal widzę każdą osobę w jej środowisku, często już tylko w domu. A jednak nie wydaje mi się, żebym miała jakieś ograniczenia, choć nie poruszam się już tak żwawo. Ba, czasem wcale nie chce mi się poruszać, a nawet jest mi trudno.

Ale bezcenny jest widok w kościele, gdy my – armia z laskami – nadciągamy przed Mszą św. Nie w ostatniej chwili, nie w trakcie rozpoczęcia, lecz czasem długo przed nabożeństwem, żeby jeszcze zdążyć odmówić Koronkę lub choć część Różańca, bo przecież tak dużo mamy do omodlenia. A nawet tego po nas nie widać!

Aleksandra

2016-04-20 08:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek: zaufać temu spojrzeniu miłości

2025-04-18 21:01

[ TEMATY ]

Watykan

Droga Krzyżowa

papież Franciszek

PAP/MASSIMO PERCOSSI

Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości - napisał Ojciec Święty w rozważaniach, które dziś zostaną odczytane przy poszczególnych stacjach Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum.

Franciszek we wstępie wskazał, że droga Zbawiciela „nas kosztuje”. W świecie, który wszystko kalkuluje, bezinteresowność ma wysoką cenę. „W darze, natomiast, wszystko rozkwita na nowo: miasto podzielone na różne ugrupowania i rozdarte konfliktami zmierza ku pojednaniu; wypalona religijność odkrywa na nowo płodność Bożych obietnic; nawet serce z kamienia może przemienić się w serce z ciała” - napisał Papież.
CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję