W diecezjalnym sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Toruniu 19 marca bp Andrzej Suski udzielił posługi stałego akolity 17 mężczyznom pochodzącym z diecezji toruńskiej. Zakończyło to 2-letni okres spotkań formacyjnych prowadzonych przez diecezjalnego duszpasterza służby liturgicznej ks. Dawida Urbaniaka oraz dk. Waldemara Rozynkowskiego.
Uroczystość zgromadziła kapłanów z parafii, z których pochodzą akolici, ich rodziny i przyjaciół, którzy pragnęli swoją obecnością, modlitwą wesprzeć nowo mianowanych akolitów. Korzenie tej posługi, która łączy się ściśle z Eucharystią, wywodzą się ze starożytności chrześcijańskiej. Dziś akolita wezwany jest przede wszystkim do troski o służbę ołtarza i może pomagać kapłanowi w udzielaniu wiernym Komunii św. jako jej nadzwyczajny szafarz, najważniejszą jego posługą jest zanoszenie Komunii św. chorym.
Podczas ceremonii Ksiądz Biskup podawał każdemu akolicie patenę z chlebem oraz kielich z winem, mówiąc: „Przyjmij naczynie z chlebem i kielich z winem do sprawowania Eucharystii i tak postępuj, abyś mógł godnie służyć Kościołowi przy stole Pańskim”. W homilii, nawiązując do przypadającej tego dnia uroczystości św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, przypomniał, że chrześcijanin naśladujący Opiekuna Świętej Rodziny daje jasne świadectwo swemu powołaniu, a służąc Chrystusowi i Kościołowi, buduje swoje życie na trwałym fundamencie wartości ewangelicznych. Podobnie jest z akolitami, którzy zdecydowali się na posługę przy stole Eucharystii. – Przez wstawiennictwo św. Józefa – mówił Biskup Andrzej – modlimy się z nimi i za nich, by radośnie wypełniali swoją służbę w Kościele, a także w intencji ich rodzin i wspólnot parafialnych, gdzie będą posługiwać.
W naszej archidiecezji posługę nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. w 170 parafiach pełni ok. 400 osób, w zdecydowanej większości mężczyźni, ale też siostry i bracia zakonni. Do grona tych, którzy pomagają kapłanom rozdzielać Komunię św., 5 grudnia dołączyła kolejna grupa osób
Podczas uroczystej Mszy św. sprawowanej w archikatedrze lubelskiej bp Józef Wróbel ustanowił 39 nadzwyczajnych szafarzy Komunii św., w tym 5 sióstr zakonnych i jednego brata. Ksiądz Biskup przypomniał, że św. Jan Paweł II w encyklice „Christifidei laici” wskazał na różne formy pracy i posługi w królestwie Bożym; wśród nich jest pokorna służba nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. – Przez ich ręce Chrystus przychodzi do tych, którzy przeżywają swój Adwent, swoje oczekiwanie na spotkanie z Jezusem – mówił bp Wróbel. Pasterz wskazał na liczne zgromadzenia wiernych, podczas których szafarze jako pomocnicy kapłanów będą rozdzielać Komunię św., ale przede wszystkim na chorych pozostających w domach. – Dzięki waszej posłudze spełni się oczekiwanie tych, którzy tylko duchowo mogą łączyć się ze swoją wspólnotą, z Kościołem. Staniecie się pomocni w udzielaniu się Boga. To wielkie wyróżnienie, ale i wielka odpowiedzialność – podkreślał. – Przyjmijcie ten dar z szacunkiem, wdzięcznością i świadomością, że jesteście powołani do wielkiego dzieła w winnicy Pańskiej – mówił bp Wróbel. W odpowiedzi przedstawiciel nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. mówił, że chociaż otrzymanego daru nigdy nie będą godni, dzięki modlitwie Kościoła i pracy nad sobą postarają się nie zawieść pokładanej w nich nadziei.
Ten zakątek wita ciepłymi, otwartymi ramionami. Przygarnia każdego, kto znajdzie w sobie dość siły, by do niego dotrzeć. W niemocy, bólu, płaczu. We wdzięczności za to, że kiedy już nikt nie słyszał, właśnie tu odnalazło się życie. Przed obliczem Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze pokorniejemy. Wszyscy - młodsi i starsi - na chwilę stajemy się dziećmi. I jest nam z tym dobrze. W skupionej modlitwie na kolanach, ze złożonymi dłońmi przyciśniętymi do serca, na krótką chwilę zanurzamy się w miłości, która „wszystko rozumie”. Nawet nas i nasze poplątane ścieżki. A potem już wiadomo, że trzeba tu wrócić. Bo kiedy wstajemy z kolan, wszelkie kule, tarcze, kamienie, zostawiamy przed Jej obliczem, by ktoś je zawiesił na ścianie kaplicy jako swoiste wotum. Na znak tego, że następnym razem przyjdziemy tu o własnych siłach. A przyjdziemy na pewno…
Para Polaków zginęła w poniedziałek w katastrofie helikoptera na wyspie Wight, na południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii – poinformowała we wtorek brytyjska stacja Sky News, powołując się na wpis na Facebooku córki jednej z ofiar.
Informację o śmierci 52-letniej Polki i 49-letniego Polaka podała także gazeta „London Standard” na swojej stronie internetowej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.