Reklama

Wiadomości

Sprzątanie dla niechętnych

Niedziela Ogólnopolska 10/2016, str. 46

[ TEMATY ]

społeczeństwo

EvelynGiggles / photo on flickr

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wiosnę nawet osoby, które nie lubią sprzątać, potrafią odnaleźć w sobie zapał do porządków. Warto znać kilka sposobów ułatwiających tę pracę.

Pierwsze skojarzenie z hasłem: „łatwiejsze sprzątanie” – to wynajęcie kogoś. Wiele pań domu marzy o takiej pomocy. Jeśli cię stać na takie rozwiązanie, warto je rozważyć. Jeśli jednak sądzisz, że będziesz miała problem z głowy, to raczej się zawiedziesz. Najpierw dlatego, że szukanie, szkolenie i nadzorowanie sprzątaczki może się okazać tak czasochłonne, że dojdziesz do wniosku, iż łatwiej ci samej chwycić za odkurzacz. Poza tym przypomnij sobie, ile czasu podczas sprzątania faktycznie poświęcasz na machanie ścierką, a ile na przygotowanie „frontu robót”– uporządkowanie gazet, zebranie zabawek dzieci, wyrzucenie niepotrzebnych papierów itd. Osoba wynajęta do sprzątania, nieznająca dobrze zwyczajów domowników, może nie wiedzieć, co z tym wszystkim zrobić. Poradzi sobie z brudem, ale bałagan zostawi wam.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na podstawie powyższego można sformułować sprytną radę numer dwa: zawsze odkładaj rzeczy na miejsce. Wstawienie talerza i kubka do zmywarki zabiera tylko kilka minut i nie trzeba potem zmywać sterty brudnych naczyń. No i naczelna zasada dobrze zorganizowanej pani domu – wdrożyć całą rodzinę do sprzątania.

Żywiołowa niechęć do sprzątania bierze się często ze skojarzenia, że trzeba na nie poświęcić cały wolny dzień („Jak przychodzi sobota, to zamiast robić coś ciekawego, muszę jeździć na mopie”) i na koniec paść ze zmęczenia. Jeśli masz podobną traumę, to zamiast przeznaczać na porządki jeden dzień w tygodniu, zajmij się codziennie innym pomieszczeniem albo rozpisz prace domowe na poszczególne dni, np. w poniedziałek odkurzanie, we wtorek wycieranie kurzu, w środę czyszczenie luster itd. Porządki nie będą wtedy tak męczące i obciążające czasowo. Jeśli nie cierpisz sprzątać, koniecznie dostosuj wystrój mieszkania do swojej awersji. Unikaj zwłaszcza zbierających kurz bibelotów i jasnych dywanów. Przedmioty, których nie używasz na co dzień, chowaj do szafek i szuflad.

Zanim zaczniesz sprzątać, zgromadź wszystkie potrzebne rzeczy (detergenty, gumowe rękawiczki, ściereczki itd.) i włóż je do pojemnika, który będziesz nosiła ze sobą. Zaoszczędzisz w ten sposób na czasie i bieganiu. Wiele środków chemicznych można zamienić na środki przyjazne skórze i nieuczulające: ocet i sodę oczyszczoną. Sprzątaj zawsze od góry do dołu, np. najpierw abażury lamp, potem biurko, a na końcu podłogę.

2016-03-02 08:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska wymiera, GUS bije na alarm

[ TEMATY ]

społeczeństwo

badania

blvdone/fotolia.com

W końcu czerwca br. było nas Polaków ok. 38 mln. 457 tys. osób. To o ok. 21 tys. mniej niż na koniec 2014 r. i 27 tys. mniej w skali roku - podał Główny Urząd Statystyczny. W minionym półroczu rzadziej braliśmy śluby, za to częściej sie rozwodziliśmy.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Franciszek Run – pax ed bonum

2025-09-14 11:16

[ TEMATY ]

archidiecejza łódzka

Piotr Drzewiecki

Franciszek Run – pax ed bonum

Franciszek Run – pax ed bonum

Parafia św. Franciszka z Asyżu w Łodzi już po raz drugi zorganizowała bieg „Franciszek Run – pax ed bonum”, którego ideą jest szerzenie pokoju i dobra.

W sobotnim biegu ulicami Rokicia wzięłu udział ponad pięćdziesięciu biegaczy – dzieci, młodzieży i dorosłych oraz blisko dwudziestu miłośników nordic-walkingu. Biegacze wystartowali w kilku kategoriach wiekowych, z podziałem na kobiety i mężczyzn. Mieli do pokonania dystans 7,5km, będący tzw. dawną milą polską. - Drugi bieg parafialny „Franciszek Run pax et bonum” to nasz czas na świętowanie sportowe. Dołącz do naszego biegu – pobiegnijmy jak wiatr, w duchu wspólnoty i wiary, z radością z ruchu, wdzięcznością za to co mamy! Chcemy zintegrować się z naszymi parafianami i zaprosić ich do parafii jak do domu! – zachęcał do wspólnego biegania ks. Andrzej Michalak, proboszcz parafii św. Franciszka z Asyżu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję