Reklama

Wczoraj • dziś • jutro

Przyjacielskie rekolekcje

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Post skłania do głębszych refleksji, do pewnych postanowień. W tych dniach staramy się ocenić naszą przeszłość i szukamy dobrych rozwiązań na jutro. Również Pan Niedziela postanowił wykorzystać czas przygotowań do Wielkanocy na przemyślenia dotyczące życia i śmierci. W tym celu udał się z wizytą do niezawodnego przyjaciela – Pana Jasnego, aby wspólnie pogwarzyć o przemijaniu.

– Dzisiaj nie będziemy mówić o polityce – zadeklarował na wstępie Niedziela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To chyba będzie trudne, zważywszy na to, jakie gorące komentarze i opinie są w mediach na temat tego, co się dzieje w Sejmie – w mniej poważnym tonie odpowiedział Pan Jasny.

– Masz rację. Rząd działa, jak zapowiedział. Wdraża reformy, porządkuje państwo. I to się nie wszystkim podoba. Słyszymy przecież non stop, jak opozycja gardłuje w sprawie projektu 500+ – zgodził się Niedziela.

– Muszą przecież coś robić, aby zupełnie nie zniknąć ze sceny politycznej – dodał Jasny.

– I tu też masz rację. Muszą krzyczeć, aby o nich nie zapomniano. Ale czyż nie lepiej by było, gdyby starali się swoimi krytycznymi działaniami działać raczej dla wspólnego dobra niż tak wrzeszczeć!? – pytał retorycznie Niedziela.

Reklama

– Przyjacielu, oni nie działali dla wspólnego dobra w przeszłości, to dlaczego mieliby to robić dzisiaj? Jedyny cel, jaki im przyświeca, to odzyskanie władzy, w myśl zasady, że Polska i naród to my – zaoponował Jasny.

– Jeżeli jeszcze w ogóle myślą w kategoriach państwowych i narodowych – wtrącił Pan Niedziela. – Bo przecież te umizgi do Unii Europejskiej, to skamlanie na brukselskich salonach świadczy o czymś zupełnie odwrotnym.

– No właśnie, mogliby tak w okresie Wielkiego Postu zrobić sobie solidny rachunek sumienia, zamiast mieszać i intrygować – zgodził się Jasny.

– Tak, a potem powinni wzbudzić w sobie serdeczny żal za te wszystkie niegodziwości wobec państwa i społeczeństwa. A na końcu postanowić mocną poprawę – pryncypialnie dopowiedział przyjacielowi Pan Niedziela.

– Chyba trochę moralizujemy i czepiamy się tylko jednej strony sporu. Przecież i rządzący nie są pozbawieni ludzkich słabości. Im też przydałaby się wielkopostna kuracja – zreflektował się Pan Jasny.

– I tutaj jeszcze raz masz rację, drogi przyjacielu. Jakże by to było pięknie, gdyby wszyscy w Sejmie poszli do spowiedzi i pojednali się z ludźmi i z Bogiem... – Pan Niedziela wyraźnie się rozmarzył.

– Nie wszyscy są wierzący – przytomnie zauważył Pan Jasny.

– To prawda, ale okres Wielkiego Postu mógłby nawet na zasadach tradycji skłonić ateistów i wątpiących do wykorzystania obecnego czasu na refleksję nad sobą, nad swoim życiem... – Niedziela snuł dalej swoją wizję.

Reklama

Jak zwykle, kiedy rozmowa przyjaciół osiągała pewien stopień konkretności, następowała chwila milczenia i każdy z rozmówców przetrawiał wnioski wynikłe z pogawędki.

– Jaśniutki – przerwał ciszę Pan Niedziela – my tu gadu-gadu o wszystkich, a przecież i nam solidny rachunek sumienia nie zaszkodzi, tym bardziej że możemy tę naszą rozmowę potraktować jako wstęp...

– ...jako przyjacielskie rekolekcje – wtrącił Jasny.

– To co? Umawiamy się na dalsze spotkania? – zaproponował Niedziela i dodał: – Ale już bez polityki!s

2016-02-17 08:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz, przewrócił krzyż

2025-04-08 18:41

[ TEMATY ]

profanacja

Adobe Stock

Prokuratura Rejonowa w Bochni (Małopolskie) skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Michałowi T., który zakłócał Mszę św. sprawowaną w kościele w Nowym Wiśniczu, a także uszkodził zabytkowy krucyfiks pochodzący z przełomu XVII/XVIII wieku.

Jak przekazał we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Mieczysław Sienicki, oskarżonemu zarzucono złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego, a także zniszczenie lub uszkodzenie zabytku. Grozi mu za to kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ DALEJ

Końskie – stolica politycznego spektaklu. Dlaczego wszyscy chcą debatować właśnie tam?

2025-04-10 07:13

[ TEMATY ]

Andrzej Sosnowski

Adobe Stock

W polskiej polityce są miejsca, które więcej znaczą niż wskazywałaby na to ich wielkość. Jednym z nich jest niewielkie miasto w województwie świętokrzyskim – „Końskie”. To właśnie tutaj od kilku lat politycy przyjeżdżają nie tylko na kiełbasę wyborczą, ale by... „wygrać Polskę”. A teraz znów oczy całego kraju będą skierowane na Końskie – bo to tu ma się odbyć „debatowy pojedynek Trzaskowski–Nawrocki”, który może zaważyć na kształcie przyszłości polskiej sceny politycznej.

Kiedy w 2020 roku prezydent Andrzej Duda zorganizował w Końskich „debatę bez konkurencji”, wielu obserwatorów podśmiewało się z tego wydarzenia. Z jednej strony – był to pomysł taktycznie przemyślany: zamiast stanąć do starcia z Rafałem Trzaskowskim w telewizyjnym studiu, prezydent przyjechał do serca Polski powiatowej i przemówił do swoich wyborców bez ryzyka, za to z wyraźnym przekazem: „jestem blisko ludzi”.
CZYTAJ DALEJ

Dwie debaty w Końskich z udziałem nie wszystkich kandydatów

2025-04-12 07:54

[ TEMATY ]

debata prezydencka

PAP/Adam Kumorowicz

Miała być debata jeden na jeden w Końskich, finalnie odbyły się dwie debaty z udziałem kilku, choć nie wszystkich zarejestrowanych kandydatów na prezydenta.

Debata w Końskich początkowo miała być spotkaniem „jeden na jeden” Rafała Trzaskowskiego (kandydata KO) i Karola Nawrockiego (popieranego przez PiS). Przedstawiciele TVP, TVN i Polsatu informowali, że są gotowi do zorganizowania i transmitowania debaty. Sztab Nawrockiego chciał jednak, by do debaty zostały dopuszczone też inne telewizje. Ponieważ do porozumienia sztabów nie doszło, TV Republika zorganizowała własną debatę na miejskim rynku w Końskich. Trzaskowski podtrzymywał natomiast zaproszenie dla Nawrockiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję