Reklama

Niedziela Sosnowiecka

W Roku Miłosierdzia

Wyjątkowy, unikalny w skali kraju program obchodów Roku Miłosierdzia został opracowany i jest wdrażany w życie w Zakładzie Karnym w Wojkowicach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W związku z obchodami Jubileuszowego Roku Miłosierdzia, w Zakładzie Karnym w Wojkowicach opracowany został projekt obchodów uwzględniający zarówno wytyczne zawarte w Programie Komisji Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski pt. „Nowe życie w Chrystusie”, jak i w inauguracyjnym Liście pasterskim biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka na rozpoczęcie Roku Miłosierdzia. Zawiera on także uregulowania prawne wynikające z Kodeksu Karnego Wykonawczego.

– Cele projektu to: ewangelizacja osób pozbawionych wolności, uświadomienie i podjęcie łaski sakramentów chrztu świętego i bierzmowania, kształtowanie postaw duchowych i moralnych zgodnych z wyznawaną wiarą, uświadomienie i podjęcie odpowiedzialności za kształtowanie w duchu wiary życia rodzinnego, społecznego i zawodowego – wyjaśnia ppłk Hanna Ogonek-Obierzyńska, zastępca dyrektora Zakładu Karnego w Wojkowicach, która, wspólnie z kapelanem Zakładu Karnego ks. Rafałem Madejem, program wymyśliła, opracowała i wprowadza w życie. Opracowany program ma też drugi cel, tzw. wartość dodaną. Jest nią niewątpliwie integracja funkcjonariuszy działu penitencjarnego, którzy z dużym zaangażowaniem włączyli się w przygotowanie poszczególnych zagadnień projektu, co świadczy o ogromnej potrzebie podejmowania działań skonsolidowanych wokół wartości moralnych i postaw duchowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Program przyjąłem bardzo pozytywnie, zwłaszcza, że zawiera on wiele nowych elementów, które, mam nadzieję, pomogą osadzonym uporządkować swoje życie. W zakładzie realizujemy wiele projektów resocjalizacyjnych, i myślę, że jest on doskonałym uzupełnieniem naszych działań – powiedział płk Maciej Błaszczyszyn, dyrektor Zakładu Karnego w Wojkowicach.

Reklama

Jakie więc konkretne działania zostaną podjęte w Zakładzie Karnym? Trzeba jasno powiedzieć – będzie ich dużo i będą bardzo różnorodne. Otóż od grudnia ub.r. odmawiania jest Koronka do Miłosierdzia Bożego w dwóch kaplicach Zakładu Karnego. Przez radiowęzeł czytany jest „Dzienniczek” św. Siostry Faustyny. Jest to połączone z konkursem dla osadzonych. Mają wskazać warunki opisane przez św. Faustynę, aby dostąpić Miłosierdzia Bożego. Ks. Kapelan już rozpoczął kolportaż „Modlitewnika dla więźniów”. Regularnie, w każdą środę, odbywają się katechezy dla uczniów Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wojkowicach. Równolegle, również o stałych porach, nadawane są przez radiowęzeł katechezy o Miłosierdziu Bożym. Osadzeni zapoznali się także z Listem pasterskim biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka z okazji rozpoczęcia Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Jako że zakończy się on w listopadzie br., przewidziano także poświęcenie kaplicy w zakładzie typu zamkniętego i nadanie jej imienia św. Grzegorza z Nazjanzu. To wydarzenie będzie miało miejsce najprawdopodobniej w drugiej połowie roku. Ogłoszony też został konkurs plastyczny „Siedem grzechów głównych” – dla osadzonych przebywających w jednostkach okręgu katowickiego. Osadzeni, oczywiście ci, którzy wyrażą na to chęć, zostaną przygotowani do przyjęcia sakramentów świętych – chrztu i bierzmowania, i sakramenty te zostaną im udzielone.

Przez radiowęzeł prezentowane są sylwetki św. Pawła, św. Jana Pawła II, św. Adriana, św. Sebastiana, św. Józefa, św. Faustyny, św. Grzegorza z Nazjanzu i św. Wojciecha. Zakwalifikowani osadzeni biorą udział w programie „Praca, Pomoc, Poprawa”. Program będzie realizowany przy udziale Caritas Diecezji Sosnowieckiej i parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej.

– Trzeba zaznaczyć, że wspólnie z członkami Akcji Katolickiej Diecezji Sosnowieckiej i parafią św. Józefa Oblubieńca w Dąbrowie Górniczej opracowany został i będzie wdrożony program dla skazanych pt. „Śladami Józefa”. Zorganizujemy pielgrzymkę osadzonych mężczyzn do bazyliki Najświętszej Maryi Panny i św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich i sanktuarium w Leśniowie. Zaplanowaliśmy także uroczystą Mszę św. połączoną z procesją Bożego Ciała na terenie zakładu typu półotwartego. Wkrótce ogłosimy konkurs dyrektora Zakładu Karnego w Wojkowicach na program resocjalizacyjny inspirowany przypowieściami biblijnymi, adresowany do studentów kierunków: resocjalizacja, pedagogika, psychologia – uczelni zagłębiowskich, śląskich i małopolskich. Osadzeni spotkają się również z kustoszem łagiewnickiego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego – wylicza ks. Rafał Madej, kapelan Zakładu Karnego w Wojkowicach.

Integralną częścią obchodów Roku Miłosierdzia będzie I Ogólnopolska konferencja naukowa „Znaczenie opieki duszpasterskiej w pracy penitencjarnej. Współczesne wyzwania”. Organizatorami konferencji są Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej i Zakład Karny w Wojkowicach. Termin konferencji – 2-3 czerwca br. Honorowy patronat nad konferencją objęli: Dyrektor Generalny Służby Więziennej, Biskup Diecezji Sosnowieckiej oraz Rektor Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej. – 2 czerwca konferencja odbywać się będzie na terenie Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej, natomiast 3 czerwca na terenie Zakładu Karnego w Wojkowicach. Konferencja poprzedzona zostanie uroczystą Mszą św. w intencji funkcjonariuszy i pracowników więziennictwa, celebrowaną w bazylice NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej przez kustosza ks. Andrzeja Stasiaka – mówi ppłk Hanna Ogonek-Obierzyńska.

2016-01-28 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drzwi Miłosierdzia w Chinach

[ TEMATY ]

Chiny

Rok Miłosierdzia

KATARZYNA WOYNAROWSKA

Jubileuszowe Drzwi Miłosierdzia otwarte zostały także w rządzonych przez komunistów Chinach. Tamtejszy Kościół przygotowywał się do tego wyjątkowego Roku Świętego na modlitwie, a obecnie zintensyfikował jubileuszowe pielgrzymki i całą serię konkretnych dzieł miłosierdzia.

Biskupi zachęcają, by podejmując jubileuszowe uczynki parafie odpowiadały na konkretne potrzeby widoczne we wspólnocie. Stąd takie propozycje jak odwiedziny chorych, pomoc sierotom, troska o ludzi starszych, a także głoszenie Słowa ludziom nieznającym jeszcze Miłosiernego Boga.
CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne. Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej. Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia. Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie. Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy. Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską. Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej". Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała! Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła. Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża. Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.
CZYTAJ DALEJ

Ogień Miłosierdzia na wrocławskim Rynku

2025-04-29 20:23

Magdalena Lewandowska

Podczas ewangelizacji na Rynku ludzie wspólnie się modlili i uwielbiali Boga.

Podczas ewangelizacji na Rynku ludzie wspólnie się modlili i uwielbiali Boga.

W Niedzielę Miłosierdzia na Wrocławskim Rynku odbył się koncert ewangelizacyjno-uwielbieniowy "Ogień Miłosierdzia".

Koronkę do Miłosierdzia Bożego, modlitwę i uwielbienie poprowadził m.in. karmelita o. Krzysztof Piskorz z Ruchem Światło-Życie i ks. Wojciech Bujak ze Wspólnotą Miłość Pańska z Oleśnicy. Już po raz trzeci koło wrocławskiego ratusza głoszono orędzie Bożego Miłosierdzia. – Miłosierdzie Boże chce się rozlewać na wszystkich ludzi, także tych daleko od Kościoła, stąd taka forma ewangelizacji połączona z modlitwą i uwielbieniem – tłumaczy o. Krzysztof Piskorz, przeor wrocławskiego klasztoru karmelitów i kustosz sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia. – Chcemy na Rynku, w sercu Wrocławia, uczcić tajemnice najważniejszą, tajemnicę zmartwychwstania. Chcemy głosić Boże Miłosierdzie, bo do tego posyła nas Chrystus. Nie możemy zamykać się tylko w kościele, bo tak nie staniemy się apostołami. Warto tworzyć Kościół posłany, Kościół misyjny – dodaje karmelita.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję