Zespół „Skaldowie” na zakończenie roku złotego jubileuszu (50-lecia działalności na polskiej scenie muzycznej) koncertował w polskich parafiach w Stanach Zjednoczonych. Grupa udała się do USA z koncertem noworoczno-kolędowym pt. „Moje Betlejem” do słów Leszka Aleksandra Moczulskiego i muzyki Jacka Zielińskiego. Podczas koncertów nie zabrakło też najbardziej popularnych przebojów, które od kilkudziesięciu lat znane są niemal wszystkim Polakom: „Medytacje wiejskiego listonosza”, „Prześliczna wiolonczelistka”, „Nie domykajmy drzwi”, „Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał”, „Wierniejsza od marzenia”, „Z kopyta kulig rwie”.
Koordynator trasy koncertowej „Skaldów” w USA ks. kan. Mirosław Król – kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II w archidiecezji Newark powiedział: – Koncert w naszym sanktuarium czy też w Amerykańskiej Częstochowie w Pensylwanii w Doylestown i innych polskich parafiach to dowód wdzięczności dla muzyków, którzy od pół wieku pokazują, że muzyka może nieść wiele pozytywnych wartości, a zaangażowanie zespołu w ewangelizację poprzez swoją działalność artystyczną to dowód dawania pięknego świadectwa wiary i jedności z Kościołem. Misterium „Moje Betlejem” to głęboka refleksja nad naszą wiarą i mobilizacja dla każdego z nas, by zadać sobie pytanie: Czy Jezus narodził się już w moim sercu? Kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II dodał: – Promocja kultury chrześcijańskiej to dziś zadanie wyznawców Jezusa w świecie, który coraz bardziej ulega sekularyzacji. Jestem przekonany, że słowa, które padają podczas tych fantastycznych koncertów z ust muzyków, a zwłaszcza perkusisty Jana Budziaszka, są wyśmienitym przykładem ewangelizacji poprzez kulturę.
Koncerty spotkały się z wielkim aplauzem amerykańskiej Polonii, spośród której wiele osób wspominało utwory swojej młodości. Każdy z koncertów zakończył się bisami, a publiczność, którą zgromadziły polskie parafie, nie chciała się rozstać z artystami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu