Reklama

Prosto i jasno

Prosto i jasno

Komu nie podobają się polskie porządki?

Wkrótce przekonamy się, że generalne porządki były potrzebne i są dobrze prowadzone.

Niedziela Ogólnopolska 4/2016, str. 38

[ TEMATY ]

polityka

Krzysztof Białoskórski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po spotkaniu eurokomisarzy, 14 stycznia 2016 r. Komisja Europejska wszczęła procedurę ochrony praworządności w Polsce. Stało się to głównie z powodu uchwalenia ustaw o Trybunale Konstytucyjnym oraz o mediach. Komisja chce sprawdzić, czy w Polsce nic nie zagraża swobodom demokratycznym, w tym realizacji europejskich traktatów przez nowy rząd – powiedział wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans. Debatę w Parlamencie Europejskim wyznaczono na 19 stycznia.

Dobrze wspomnieć, że taka procedura reagowania na systemowe zagrożenia prawa w państwach UE istnieje dopiero od marca 2014 r. Jej celem jest umożliwienie Komisji Europejskiej dialogu z rządem danego państwa członkowskiego, aby zapobiegać naruszeniom m.in. wartości demokratycznych. Procedura składa się z trzech kroków. Pierwszym jest ocena praworządności przez Komisję. Drugim – o ile będzie potrzebny po analizie w pierwszym etapie – przygotowanie przez Komisję „zaleceń w sprawie państwa prawnego”. W trzecim etapie Komisja ma kontrolować wprowadzanie tych zaleceń w życie (tu KE może skorzystać z mechanizmów pozwalających na nałożenie sankcji).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy to oznacza, że KE wtrąca się w wewnętrzne sprawy Polski? Na początek należy stwierdzić, że obecna decyzja KE nie jest żadnym uderzeniem w Polskę, nie stało się też nic negatywnego na linii Warszawa – Bruksela. Potwierdza to przyjęcie zaproszenia do wizyty w Polsce szefa KE Jeana-Clau-de’a Junckera.

Nic też niedobrego nie dzieje się na linii Warszawa – Berlin. Świadczy o tym wypowiedź ambasadora niemieckiego Rolfa Nikela po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim, że „stosunki polsko-niemieckie są skarbem, którego należy strzec, aby dobrze rozwijały się również w przyszłości”. Wiadomo też, że wkrótce do Polski wybiera się minister spraw zagranicznych Niemiec, a kolejnym etapem będzie wizyta premier Beaty Szydło w Berlinie.

Konkludując, tak zmiany w Trybunale Konstytucyjnym, jak i w mediach, po ich upolitycznieniu przez rządy koalicji PO-PSL, były konieczne. Przypomnę, że to przecież były premier Donald Tusk pod koniec kadencji koalicji PiS-LPR-Samoobrona nawoływał obywateli do niepłacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego, obiecując jego likwidację. Bruksela wówczas nie reagowała, a skutkiem tego było doprowadzenie do zapaści finansowej mediów publicznych, w tym szczególnie do degradacji ośrodków regionalnych. Również żaden z komisarzy europejskich nie protestował, gdy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji powołana przez PO-PSL obsadziła rady nadzorcze mediów publicznych osobami związanymi z większością parlamentarną, skrajnie je upolityczniając. Czy zatem obecne porządkowanie tej nienormalnej sytuacji można nazywać zamachem na media? Podobnie ma się sprawa z Trybunałem Konstytucyjnym, złożonym z większości sędziów powołanych przez PO.

Reklama

I na koniec taka „uliczna” refleksja: PO, PSL i Nowoczesna zarzucają PiS-owi łamanie procedur demokracji, w tym za duży pośpiech przy uchwalaniu ustaw. Tymczasem z kim bym nie rozmawiał, popiera tak porządkowanie spraw państwowych, jak i tempo tych zmian. Polacy czekają niecierpliwie na dalsze ustawy, w tym podatek obrotowy od sklepów wielkopowierzchniowych, podatek bankowy, zmiany w ubezpieczeniach społecznych, w ochronie zdrowia, w polskiej armii. Jednym słowem – oczekują mocnych zmian kadrowych, antykorupcyjnych, aby osuszyć bagno, jakie wszędzie pozostawiła PO. Przede wszystkim zaś polskie rodziny czekają na zapowiedzianą ustawę 500+, licząc, że pozwoli im odzyskać energię do rodzenia dzieci, umocni chęć do życia, zatrzyma emigrację zarobkową…

Wkrótce przekonamy się, że szybkie zmiany były konieczne, że przynoszą korzyści Polakom, że generalne porządki były potrzebne i są dobrze prowadzone.

2016-01-20 09:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa zasługuje na dobrych posłów i senatorów

[ TEMATY ]

polityka

wybory

Anna Wyszyńska

„Duchowa stolica Polski” - to określenie Częstochowy, w którym znajduje się jasnogórskie sanktuarium, bardzo zobowiązuje. Gdy Ojciec Święty Jan Paweł II przyjmował honorowe obywatelstwo Częstochowy, na Jasnej Górze powiedział wtedy: „Częstochowa to dobre miasto”. Chciał przez to wyrazić swoją gotowość bycia obywatelem tego miasta.

CZYTAJ DALEJ

Wzór pracowitości i pobożności

Niedziela sosnowiecka 18/2021, str. IV

[ TEMATY ]

św. Zyta

Piotr Lorenc/Niedziela

Wizerunek św. Zyty w sosnowieckiej bazylice katedralnej

Wizerunek św. Zyty w sosnowieckiej bazylice katedralnej

Święta Zyta jest znana w diecezji z przepięknego ołtarza w sosnowieckiej bazylice katedralnej, którego konserwacja jest właśnie na ukończeniu.

Neobarokowy, drewniany ołtarz św. Zyty jest polichromowany i złocony. Między dwoma kolumnami znajduje się obraz św. Zyty. W środku zwieńczenia nastawy jest ozdobny kartusz z monogramem Matki Bożej. Po bokach są ustawione dwie figury: św. Barbary i św. Łucji. Ołtarz jest dziełem Pawła Turbasa i powstał w latach 1904–1906. – Od ponad roku ołtarz przechodzi kapitalny remont. Zdemontowane elementy snycerki trafiły do krakowskiej pracowni Aleksandra Piotrowskiego „Rearte”, gdzie zostały poddane gruntownej konserwacji. Natomiast mensa ołtarza pozostała w katedrze i była odnawiana na miejscu. Mieliśmy takie założenie, że remont miał być zakończony na Wielkanoc 2020 r., ale z powodu pandemii i kwarantanny, którą przechodzili kolejni pracownicy, tempo prac uległo nieznacznemu opóźnieniu – wyjawia kulisy renowacji ks. Jan Gaik, proboszcz parafii katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję