Reklama

Niedziela Małopolska

Niezłomni w Morawicy

Wiara była naszą siłą

– Wiara była naszą siłą – mówił Wacław Szacoń ps. Czarny, żołnierz AK oddziału „Zapory”, prezes WiN w Krakowie, podczas uroczystości wmurowania kamieni węgielnych pod pomnik „Niezłomnym – Ojczyzna”. Wydarzenie miało miejsce 7 listopada na terenie parafii św. Bartłomieja Apostoła w Morawicy

Niedziela małopolska 47/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

wydarzenie

Małgorzata Cichoń

Wmurowanie kamieni węgielnych pod pomnik Niezłomnym - Ojczyzna

Wmurowanie kamieni węgielnych pod pomnik Niezłomnym - Ojczyzna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patriotyczno-religijne wydarzenie rozpoczęto od programu artystycznego z udziałem uczniów gimnazjum w Mnikowie oraz parafialnego chóru „Wspólnota”, przypominając historię Niezłomnych. Następnie kilkunastu kapłanów, pod przewodnictwem duszpasterza ludzi pracy ks. inf. Franciszka Kołacza, odprawiło Eucharystię. Do modlitwy stanęli licznie zgromadzeni wierni, którzy ofiarowali ją w intencji Żołnierzy Niezłomnych, ale czuło się także duchową obecność bohaterów tego dnia. Jej niemymi, choć wymownymi świadkami były przywiezione z różnych stron Polski kamienie z miejsc kaźni oraz ziemia z miejsc, gdzie wyklęci i pomordowani przez ówczesne władze zostali pochowani. Wielu z nich nie ma dotąd swoich grobów, bo ich ciał nie odnaleziono.

Wierni Bogu i Polsce

Reklama

Tak jest m.in. w przypadku 24-letniego Emila Przeciszewskiego z ziemi myślenickiej, pseudonim Wyścig i Zryw. Rodzina wciąż szuka szczątków żołnierza. Cieszy się, że przynajmniej jego imię i nazwisko zostanie wyryte na pomniku w podkrakowskiej Morawicy. – To piękne dzieło, które nie tylko upamiętania Niezłomnych, ale także pokazuje historię Polski na przestrzeni lat, począwszy od jej chrztu – mówi „Niedzieli” Danuta Pałasz, siostrzenica Emila, która na uroczystość przyjechała m.in. z mamą (a jego siostrą). – Nazywali ich bandytami, zdrajcami. A przecież oni pochodzili z dobrych, wierzących rodzin. To byli najzdolniejsi ludzie, choć nie pozwolono im się uczyć. Wujek miał uzdolnienia techniczne, ale i humanistyczne. Mama wspomina, że pisał wiersze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oprócz rodzin pomordowanych żołnierzy, stawili się również Niezłomni, którym udało się przeżyć, m.in. Wacław Szacoń pseudonim Czarny, czterokrotnie skazany na śmierć. We wzruszającej przemowie zwrócił się do zebranych z apelem, by odszukiwać mogiły jego kolegów. Wyraził też przekonanie, że współczesna młodzież będzie niosła z sobą idee patriotyczne. Dał świadectwo, jak bardzo ważna w postawie Niezłomnych była wiara. – Niech ten pomnik przypomina, oprócz nazwisk, które się na nim znajdują, że myśmy zawsze byli wierni Bogu i Ojczyźnie. Wiara w Boga to była cała nasza siła, a krzyż był przewodnikiem. On jest w naszej historii ponad tysiąc lat, od chrztu państwa polskiego. Spotykając się z młodzieżą, zawsze jej to przypominam – podkreślił Niezłomny.

Na zakończenie „Czarny” dodał, że takie chwile jak ta sprawiają, iż przed oczyma staje obraz całego życia i tragedii, jakiej był świadkiem: – Ubolewałem zwłaszcza nad młodymi, którzy nie znali swoich ojców, matek i byli wychowywani w poniżeniu przez władzę. Ale widziałem w tej młodzieży przyszłość, odrodzenie naszego narodu. I zawsze mówiłem do niej, odnośnie do naszej tradycji, że tylko pod krzyżem, pod tym znakiem, Polska będzie Polską, a Polak Polakiem.

Sztafeta pokoleń trwa

Reklama

Apel poległych przed wmurowaniem kamieni węgielnych poprowadził Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Krakowie, będący współorganizatorem uroczystości. Następnie delegacje przytwierdziły kamienie z miejsc kaźni Niezłomnych do pomnika, powstającego ku ich czci, a w jego centrum złożono także urnę z ziemią z warszawskiej „Łączki” – miejsca pochówku bohaterskich Polaków.

Podczas uroczystości reprezentowanych było ponad 30 pocztów sztandarowych, tworzonych zarówno przez dzieci i młodzież szkolną, jak i dorosłych (m.in. NSZZ „Solidarność”, Ochotniczą Straż Pożarną, Kombatantów). Obecni byli przedstawiciele Parlamentu i władz samorządowych, a także rodzice prezydenta RP Andrzeja Dudy. Odczytano list z kancelarii Prezydenta RP oraz list Beaty Szydło. Przekazano również przesłanie abp. Józefa Guzdka, biskupa polowego Wojska Polskiego, w którym, gratulując wspaniałej inicjatywy ks. Władysławowi Palmowskiemu oraz Radzie Realizacji Pomnika, przypomniał: „Jeśli chcemy budować szczęśliwą i niepodległą Ojczyznę, najpierw należy formować ducha wewnętrznej wolności. Jeśli chcemy, aby prawda i sprawiedliwość panowały w życiu społecznym i narodowym, należy zadbać o kształtowanie prawych sumień i charakterów”.

Pomnik „Niezłomnym – Ojczyzna” ma być odsłonięty 23 kwietnia 2016 r. Rada Realizacji Pomnika prowadzi zbiórkę funduszy na rzecz tego dzieła. Zachęca też wszystkich, których bliscy mają status Żołnierza Niezłomnego, do przesłania odpowiedniej dokumentacji. Szczegóły na stronie: www.morawica.net. Kontakt telefoniczny: 607-148-886.

2015-11-19 11:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawda zwyciężyła

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 5

[ TEMATY ]

wydarzenie

Marek Zygmunt

Złożenie urny z ziemią z „Łączki”

Złożenie urny z ziemią z „Łączki”

Do pomników Żołnierzy Wyklętych w Dzierżoniowie i w Nowej Rudzie złożono uroczyście urny z ziemią z warszawskiej powązkowskiej „Łączki”, uświęconą krwią polskich bohaterów

Honorowy patronat nad uroczystością sprawowali: wiceminister Obrony Narodowej, poseł z terenu naszej diecezji Michał Dworczyk i wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej prof. Krzysztof Szwagrzyk.
CZYTAJ DALEJ

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

ks. Molewski: Czy chcielibyście życie oddać za czystość?

2025-11-17 12:39

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc w Łodzi

IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc w Łodzi

- Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! – mówił ks. Jerzy Molewski podczas konferencji dla Ruchu Czystych Serc.

W kaplicy św. Krzysztofa przy Sanktuarium Imienia Jezus w Łodzi odbyło się IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc. Okazją do spotkania było święto bł. Karoliny Kózkówny, patronki ruchu i młodej męczennicy z podtarnowskiej Zabawy. Spotkanie rozpoczęli organizatorzy, którzy powitali przybyłych do Łodzi członków Ruchu Czystych Serc, następnie krótką modlitwę uwielbiania poprowadził ks. Adam Pawlak, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Zebrani odmówili także litanię do bł. Karoliny Kozkówny, która przez cały dzień spotkania młodym towarzyszyła podczas spotkania w swoich relikwiach i obrazie, który pochodzi z Sanktuarium w Zabawie. Konferencję wygłosił ks. Jerzy Molewski, zaczynając od przewrotnego pytania: - Czy chcielibyście życie oddać za czystość? (…) Dziś największy problem jest z wdzięcznością. Nie umiemy dziękować. Dziecko, które nie umie dziękować za obiad odchodząc od stołu, jest niewychowane. Brak wdzięczności rodzi smutek, niezadowolenie, depresję. To ojciec ma uczyć dziecko wdzięczności wobec mamy, a mama wdzięczności za wiele codziennych rzeczy. To jest takie przygotowanie dla nas, by w przyszłości być dobrą żoną czy dobrym mężem. Brak wdzięczności rodzi różne problemy życiowe. Człowiek, który widzi że jest obdarowywany w nim rodzi się szczęście i świadomość obdarowania. Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! Jeśli w przyszłości masz być świętą matką czy świętym ojcem, musisz o to bardzo dbać, wdzięczność rodzi przyjaźń, poprawia relacje. Żyjemy w świecie niezadowolenia, który wielu rani. Niespełnione oczekiwania bardzo nas ranią. Żyjemy wczasach zapomnienia o cnocie wdzięczności… Dziś zatem chcemy uczyć się wdzięczności, chcemy się nią obdarowywać. Wdzięczność rodzi miłość! Jeśli ktoś zobaczy, że jest obdarowany, to w nim rodzi się miłość i idzie z nią dalej. Pan Bóg chce dobra człowieka, na każdym kroku. Wdzięczność rodzi niesamowitą radość. Jeśli zrobisz coś dobrego, ten gest dobroci potrafi budować relacje i ona do Ciebie wróci! – tłumaczył kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję