Reklama

Niedziela Łódzka

Rodziny wierne Bogu

List Arcybiskupa Metropolity Łódzkiego w sprawie modlitwy Archidiecezji Łódzkiej za Synod Biskupów i za Ojczyznę na niedzielę 27 września 2015 r.

Niedziela łódzka 39/2015, str. 1, 6

[ TEMATY ]

modlitwa

Synod o rodzinie

Maria Niedziela

Marsz Rodziny

Marsz Rodziny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukochani Archidiecezjanie!

Wymowa czytanego przed chwilą fragmentu Listu św. Jakuba Apostoła jest dla nas wszystkich jednoznaczna: każdy człowiek otrzyma od Boga sprawiedliwą zapłatę za swoje czyny. Ci ludzie, którzy są zadufani w zdobyte i w posiadane przez siebie rzeczy, symbolizowane przez wykwintne szaty, złoto i srebro, a którzy skrzywdzili przy tym człowieka sprawiedliwego, w dniach ostatecznych zostaną surowo osądzeni. Dlatego też tak ważną sprawą jest, aby życie każdego człowieka upływało w duchu prawdziwej mądrości, o której Apostoł Jakub pisał nieco wcześniej w swoim Liście: „Mądrość zaś [zstępująca] z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy” (Jk 3, 17). Ludzie żyjący duchem takiej właśnie mądrości zaprowadzają na świecie – jak naucza Apostoł Jakub – autentyczny pokój (por. Jk 3, 18).

Nie jest to jednak rzeczą łatwą. Aby być prawdziwie mądrym człowiekiem i aby zasłużyć na błogosławieństwo Chrystusa: „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi” (Mt 5, 9), trzeba wyruszyć na drogę duchowego radykalizmu. O nim niezwykle plastycznie i przejmująco mówił Chrystus w dzisiejszej Ewangelii, zwracając się z następującymi wskazaniami do swoich uczniów: „jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła” (Mk 9, 45. 47). Radykalizm ten wynika z tego, że człowiek zostaje postawiony wobec konieczności wyboru: królestwo Boże albo grzech. W tej sytuacji Chrystus domaga się od swoich uczniów, aby w sposób zdecydowany i jednoznaczny opowiedzieli się za królestwem Bożym, a równocześnie odcięli się od tego wszystkiego, co mogłoby prowadzić do grzechu – nawet jeśliby to odcięcie wiązało się z osobistym zmaganiem, a nawet z cierpieniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Drodzy Siostry i Bracia!

Zdajemy sobie sprawę z tego, że obecnie wielokrotnie przychodzi nam stawać wobec trudnych wyborów, w których w grę wchodzi szczególne: albo – albo. Nie zawsze wiemy, jak się wtedy zachować. Wówczas z pomocą przychodzą nam następujące słowa Pana Jezusa: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi” (Mt 5, 37). Mamy się więc jednoznacznie opowiadać za tym, czego oczekuje od nas sam Chrystus, a równocześnie podobnie jednoznacznie odrzucać wszelkie zło, które często w sposób kłamliwy i zwodniczy przybiera pozory dobra. Wierne trwanie przy nauce Chrystusa wymaga od nas najpierw właściwego – czyli zgodnego z Ewangelią – rozeznania sytuacji, w jakiej się aktualnie znajdujemy, a następnie odwagi i mocy ducha, aby konsekwentnie zdążać za wskazaniami naszego Mistrza i Pana. Do tego rozeznania i do tego dążenia drogami Chrystusa potrzebna nam jest przede wszystkim modlitwa.

Dzisiaj, kiedy za kilka dni zacznie się miesiąc październik, chciałbym Was, Najmilsi, w sposób szczególny zachęcić do modlitwy różańcowej. Do odmawiania właśnie tej modlitwy wzywała – także nas – Matka Najświętsza w swoich wielkich i uznanych przez Kościół objawieniach, zwłaszcza w Lourdes i Fatimie. Do tej modlitwy wzywała Ona również w 1877 r. w Gietrzwałdzie na Warmii dwie polskie dziewczynki: trzynastoletnią Justynę Szafryńską i dwunastoletnią Barbarę Samulowską. Równocześnie bardzo Was proszę, Najdrożsi, abyście tę modlitwę za przyczyną Matki Najświętszej zanosili do Pana Boga szczególnie w dwóch intencjach: za Synod Biskupów poświęcony rodzinie, który rozpocznie się 4 października br., a także w intencji naszej Ojczyzny, aby pozostała ona – jak głosiło hasło z 1957 r., z pierwszego roku Wielkiej Nowenny przed Millennium Chrztu Polski – wierna „Bogu, Krzyżowi, Ewangelii, Kościołowi i jego Pasterzom”. Proszę, aby w tę modlitwę włączyło się jak najwięcej osób, które by ją odmawiały indywidualnie lub wspólnotowo, a jednocześnie zarządzam, aby podczas nabożeństw październikowych tego roku jedną dziesiątkę różańca ofiarowano za Synod Biskupów, a jedną za Polskę, pozostałe zaś w innych ważnych intencjach wskazanych przez duszpasterzy naszej archidiecezji.

Reklama

Równocześnie pragnę z całego serca podziękować duszpasterzom i wiernym parafii archidiecezji łódzkiej, które podjęły mój apel ze stycznia tego roku i które od 2 lutego – parafia po parafii – trwały lub będą jeszcze trwać na modlitwie w intencjach Synodu oraz małżeństw i rodzin. Jestem głęboko przekonany, że ten modlitewny trud przyniósł i ciągle przynosi błogosławione owoce dla wielu naszych rodzin, dla naszej archidiecezji oraz całego Kościoła katolickiego. Nie może być zresztą inaczej, gdyż nasz osobisty wysiłek zmierzający do odrzucenia błędnych ideologii zagrażających małżeństwu i rodzinie, a przez to także stanowiących ogromne niebezpieczeństwo dla dobrej przyszłości naszej Ojczyzny, jest połączony z trwaniem wraz z Matką Najświętszą na kolanach przed Bogiem.

Właśnie na to radosne i ofiarne modlitewne trwanie przed naszym Ojcem, który jest w niebie, wszystkim Wam, Drodzy Siostry i Bracia, z serca błogosławię

Łódź, 21 września 2015 r.

2015-09-24 12:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Propozycja dla każdego

Nieraz słyszymy: – Różaniec? Pomyślę o tym na emeryturze! Tak uważa wiele osób, które kochają Pana Boga i chcą się modlić, ale jakoś nie mają przekonania do odmawiania „zdrowasiek”. Są przekonane, że na modlitwę różańcową trzeba poświęcić dużo czasu albo że jest ona trudna i nudna. Wielka szkoda. Różaniec to wspaniała modlitwa, dzięki której można się bardzo zbliżyć do Jezusa i Matki Bożej, uzyskać wiele łask i zmienić swoje życie. I jest dobry dla wszystkich – także tych, którzy z powodu obowiązków rodzinnych i zawodowych nie mogą poświęcać wiele czasu na modlitwę. Na różańcu można się modlić nie tylko na klęczkach w kościele. Wprawdzie nie należy z takiej szansy zbyt łatwo rezygnować (może w drodze do pracy mamy kościół, do którego możemy wejść na chwilę adoracji i cząstkę Różańca?), ale modlić się można również w autobusie, pchając wózek ze śpiącym dzieckiem czy pilnując dwulatka w piaskownicy. Poszczególne części Różańca – radosna, światła, bolesna i chwalebna – tworzą logiczne całości, składające się z pięciu tajemnic, i najlepiej odmówić codziennie jedną część. Zajmuje to, łącznie z krótkimi medytacjami nad każdą tajemnicą, ok. pół godziny. Jeśli trudno nam tyle wygospodarować, możemy odmówić po jednej albo po dwie dziesiątki w różnych porach dnia. Do modlitwy można używać nie tylko różańca w formie sznura paciorków. Może w miejscu publicznym łatwiej nam będzie korzystać z różańca-pierścionka albo bransoletki? Taką „biżuterię” można nosić na ręce albo w torebce. Wychodząc z domu, sprawdzamy, czy mamy wszystko, co potrzebne: portfel, klucze, telefon i różaniec. Modlitwa różańcowa podczas różnych zajęć wymaga trochę wysiłku i nie może zastąpić innych rodzajów modlitwy, ale kiedy wśród zgiełku i pośpiechu skupiamy się przez chwilę na wydarzeniach z życia Pana Jezusa i Matki Bożej i rozmawiamy z Nimi, uczymy się zapraszać Pana Boga do swojej codzienności. Warto wiedzieć, że za odmówienie Różańca z rodziną można uzyskać pod zwykłymi warunkami odpust zupełny dla siebie lub dla zmarłych. Jeśli nie zawsze udaje nam się uklęknąć wieczorem do tej modlitwy razem ze wszystkimi członkami rodziny, możemy np. pomodlić się z dzieckiem w samochodzie w drodze do szkoły.

CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję