Reklama

Niedziela Lubelska

Z krzyżem na zawsze

W dniach 1 i 2 września znaki Światowych Dni Młodzieży nawiedziły Łęczną. Na trasie peregrynacji były kościoły pw.: św. Barbary, św. Józefa i św. Marii Magdaleny oraz kaplica szpitalna św. Faustyny

Niedziela lubelska 38/2015, str. 4

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

symbole ŚDM

Grzegorz Jacek Pelica

Peregrynacja w Łęcznej była prawdziwym świętem młodzieży

Peregrynacja w Łęcznej była prawdziwym świętem młodzieży

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młodzi w zgodnym współdziałaniu połączyli siły, aby wieczór, noc i kolejny dzień były rzeczywistym uwielbieniem Chrystusa i Jego Matki. – Pokazujecie, że nie tylko swojej wiary się nie wstydzicie, ale chcecie się w niej rozwijać i do tej wiary zaprosić swoich rówieśników – mówił do młodych mieszkańców Łęcznej ks. Adam Bab, wikariusz biskupi ds. młodzieży. Diecezjalny koordynator ŚDM przypomniał, że krzyż i ikona są darem św. Jana Pawła II dla młodzieży całego świata. – Są one naznaczone miłością wielu młodych serc – mówił do młodzieży, która wraz ze swoimi księżmi i katechetami przybyła na powitanie znaków z Łęcznej, Rogóźna, Milejowa i Łańcuchowa. Organizacyjne wsparcie młodzi zawdzięczali proboszczom parafii, policji, straży miejskiej i ochotniczej straży pożarnej oraz służbie liturgicznej wszystkich miejscowych parafii.

W programie peregrynacji znalazło się nabożeństwo pasyjne. Pełna refleksji Droga Krzyżowa ulicami trzech największych osiedli została zwieńczona Apelem Jasnogórskim. Rozważania z przejęciem prezentowała Adrianna Orzeł, którą wspierali ks. Karol Madejek i Aleksandra Dębek. W przygotowania włączyli się m.in. młodzi z KSM „Źródło”, oazowicze oraz wolontariusze i członkowie parafialnych sztabów ŚDM. Przypomniane zostały najważniejsze przesłania św. Jana Pawła II do młodych, a wymownym akordem była stacja przy pomniku Papieża Polaka na pl. Trzeciego Tysiąclecia. Trzy pokolenia uczestników Drogi Krzyżowej modliły się, aby Chrystus postawił na drogach młodzieży ludzi życzliwych, czujnych i uważnych, którzy nie dopuszczą do kolejnego upadku i wskażą moc większą niż śmierć; moc wiary i miłości. Ludzi, którzy nie tylko odważnie grzech nazwą grzechem, ale i zaświadczą o Bożym przebaczeniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas wieczornej adoracji i apelowej medytacji w kościele pw. św. Józefa ks. Sylwester Brzozowski modlił się do Matki Bożej: – Gdy nasze miasto nawiedził Twój obraz i krzyż Twojego Syna, chcemy wyznać, że Jezus Chrystus jest naszym Bogiem. I chcemy Cię, Matko, zapewnić, że w tym mieście są ludzie, którzy wierzą w Boga, że znalazłaś w Nim ziarno wiary. Chcemy to ziarno rzucać w glebę, aby wzrastało i plon stokrotny wydawało! – podkreślał. Adorację młodych zwieńczyła modlitwa o wiarę i jak najlepsze przygotowanie do spotkania w Krakowie w 2016 r., którą odczytał Bartek Duda.

Reklama

O północy miała miejsce Msza św., którą odprawił ks. Brzozowski. Homilię wygłosił ks. Janusz Krzak. Opowiedział w niej świadectwo swojego powołania i przeszkód na drodze do jego realizacji, które postawili ludzie ówczesnego systemu politycznego. W porywających młodością ducha słowach senior kapłanów Łęcznej mówił: – Chrystus nie tylko głosił orędzie miłości, ale utwierdził tę naukę swoim cierpieniem i swoją śmiercią. I mówi do nas, swoich wyznawców: „Na świecie doznacie ucisku, ale pamiętajcie: Jam zwyciężył świat”. Kaznodzieja zilustrował potrzebę ofiary obrazem matki, która chce ocalić życie syna. Uzmysłowił zebranym, że z miłości do Chrystusa trzeba podjąć cierpienia czy pozornie drobne udręczenia, aby dostąpić łaski Bożej mocy i otarcia łez bólu w zjednoczeniu z Nim. Modlił się słowami: – Panie, niech Twój krzyż będzie dla mnie znakiem, że ja i Ty będziemy ze sobą na zawsze!

W adoracji krzyża i ikony Matki Bożej w pierwszym dniu nauki szkolnej wzięła udział młodzież z wszystkich klas Gimnazjum nr 1 im. króla Bolesława Chrobrego. Uczennice klasy trzeciej Julia i Magdalena Strycharczuk wraz z kl. Chrystianem Gorczycą, absolwentem tego gimnazjum, zaprezentowały genezę, historię i znaczenie ŚDM. Wspierane przez Julię Majewską, pomogły w modlitewnym skupieniu i osobistej adoracji znaków.

Przy kościele pw. św. Marii Magdaleny znaki ŚDM powitał ks. Janusz Rzeźnik z asystą liturgiczną. Wymownie brzmiały słowa modlitwy, w której celebrans podkreślił, że w Chrystusie już od chrztu jest życie dusz nieśmiertelnych i władza Pasterza dziejów, ucieleśniona w krzyżu. W Koncercie Chwały, Koronce do Bożego Miłosierdzia i młodzieżowym nabożeństwie różańcowym na placu przy najstarszym kościele w Łęcznej uczestniczył ks. Adam Bab. – Młodymi są wszyscy, którzy kochają Jezusa. Przy Nim wszyscy są młodzi, niezależnie od PESEL-u. Mogą się pojawiać jakieś zmarszczki, ale wynikają one tylko z uśmiechu i miłości. Módlcie się, aby wszyscy tu obecni doprowadzili trzy łęczyńskie parafie do owocnego przeżycia ŚDM – mówił duszpasterz.

Koordynujący peregrynację znaków ŚDM w dekanacie ks. Mariusz Kruk, przy ich przekazywaniu młodym z Krasnegostawu, powiedział m.in.: – Marta mówiła, że przechodzi ją dreszcz, gdy staje pod tym krzyżem. Bo tak wielu się przy nim modliło, nawróciło, powróciło do wartości mających przyświecać ich życiu. Wielki czas łaski jest nam dany i zadany.

2015-09-17 13:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Symbole ŚDM pielgrzymują po Hondurasie

[ TEMATY ]

symbole ŚDM

ŚDM

Piotr Drzewiecki

Przejmująca Droga Krzyżowa

Przejmująca Droga Krzyżowa

Od 31 marca Krzyż ŚDM i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani pielgrzymują po Hondurasie. To ósmy kraj Ameryki Łacińskiej, przez który będą pielgrzymować w ramach przygotowań do przyszłorocznych ŚDM w Panamie. Trasę pielgrzymki można śledzić za pośrednictwem interaktywnej mapy dostępnej na stronie panama2019.pa

Od 31 marca do 12 maja potrwa pielgrzymka Symboli ŚDM w Hondurasie. Krzyż ŚDM i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani odwiedzą w tym czasie 10 diecezji tego kraju. Ludność Hondurasu, to ok. 9,1 mln osób. Ponad 49 proc. z nich stanowią katolicy.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

2024-05-03 20:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek udał się do historycznej bazyliki Świętego Krzyża Jerozolimskiego na spotkanie z księżmi posługującymi w centrum Rzymu. Księża z 38 parafii diecezji rzymskiej spotkali się z papieżem w historycznej bazylice, w której znajdują się relikwie Krzyża Świętego.

Papież przybył punktualnie o 16.00. Pozdrowiła go po drodze niewielka grupa wiernych, zgromadzonych już od godziny 15.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję