W Nowym Mieście Lubawskim założonym przez Krzyżaków w 1325 r. nad Drwęcą, gdzie ziemia chełmińska styka się z lubawską, kościół parafialny rozbudowywany przez wiek XIV i następne, zdumiewa bogactwem gotyckich i barokowych skarbów sztuki. Od 1971 r. fara szczyci się mianem bazyliki mniejszej, od 2012 r. jest kościołem kolegiackim Kapituły Nowomiejskiej. To również afiliowane w 2004 r. do godności Bazyliki Matki Bożej Większej w Rzymie sanktuarium Matki Bożej Łąkowskiej.
Z dziejów sanktuarium
Reklama
Wszystko się zaczęło 3 km w górę Drwęcy – w osadzie Łąki nazywanej Bratiańskimi, od pobliskiej miejscowości Bratian z zamkiem krzyżackim, a później starościńskim stojącym tam do XIX wieku. Według legend Maryja objawiła się tym najmniejszym – dzieciom i ubogim. Najpierw pastuszkowie zdziwieni płynącą pod prąd figurą Bogarodzicy pobiegli z wieścią o tym wydarzeniu do swoich domów, po czym okoliczny lud przeniósł rzeźbę do nowomiejskiej fary. Nazajutrz figura zniknęła z kościoła, by pojawić się w miejscu pierwszego objawienia. Tam kulawi żebracy, którzy spostrzegli w gałęziach lipy blask otaczający figurę Matki Bożej i zostali uzdrowieni, udali się do brata Jana, Krzyżaka z pobliskiego zamku, by ten na pamiątkę objawienia i cudu zbudował kaplicę. W tym miejscu legenda splata się z historią, gdyż brat zakonny, polski rycerz pochodzący z Sandomierza, rzeczywiście zbudował w poł. XIII wieku drewnianą kapliczkę, gdzie umieszczono figurę, którą okoliczny lud czcił przez kolejne stulecia. Kult Maryi w łąkowskim znaku przetrwał czas reformacji w XVI wieku i z czasem rozszerzył się poza parafię nowomiejską.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W 1631 r. w Łąkach zamieszkali franciszkanie reformaci, którzy postawili tu klasztor i kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Za ich sprawą Łąki stały się centrum pielgrzymkowym co najmniej od końca XVII wieku. Dla porównania: pierwsi pątnicy wyruszyli z Warszawy na Jasną Górę dopiero w 1711 r., przypomina ks. Dariusz Kunicki („Panno! W Łąkowskim ukoronowana obrazie…”, Toruń 2002). Pielgrzymki odbywały się w święta maryjne, głównie jednak zmierzały do Łąk na wielki odpust w święto Nawiedzenia Matki Bożej, wg dawnego kalendarza liturgicznego obchodzone 2 lipca. Uroczystości rozpoczynały się już w oktawę Bożego Ciała. Dziejącym się wtedy cudownym wydarzeniom towarzyszyły mniej spektakularne, w ludzkich duszach; konfesjonały były oblężone, rozdzielano do 20 tys. Komunii św.
W poł. XVIII wieku reformaci wystąpili do Stolicy Apostolskiej z prośbą o wyrażenie zgody na koronację figury. Papież Benedykt XIV, który „miał świadomość, że w Łąkach Bratiańskich rozkwita autentyczny i zdrowy kult maryjny” (telegram Ojca Świętego Jana Pawła II do biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego z okazji 250-lecia koronacji wizerunku Matki Bożej Łąkowskiej, „Głos z Torunia” nr 26/2002 r.), wydał 7 grudnia 1750 r. stosowny dekret i 4 czerwca 1752 r. biskup chełmiński Wojciech Leski nałożył na statuę korony papieskie.
Wsparcie u stóp Maryi
Reklama
20 lat później sanktuarium znalazło się w zaborze pruskim, ale mimo kordonów granicznych ruch pielgrzymkowy nie osłabł. Tysiące Polaków z Pomorza, Kaszub, Kociewia, Warmii, Mazur, północnego Mazowsza, z także z Litwy ciągnęło do Łąk, gdzie „lud u stóp Maryi szukał oparcia i sił dla wytrwania w wierze katolickiej i obrony własnej polskości” (św. Jan Paweł II). Np. w 1794 r. ogłoszono z ambony manifesty Tadeusza Kościuszki. Dlatego sanktuarium było solą w oku zaborców, którzy od początku XIX wieku rzucali kłody pod nogi opiekującym się nim reformatom.
Reklama
Wreszcie kulturkampf – walka państwa pruskiego z Kościołem katolickim – położył kres pielgrzymkom. 27 września 1875 r. po Mszy św. w obecności tysiąca wiernych ks. Jan Kloka, proboszcz nowomiejski, zaintonował Suplikację, po czym w łąkowskim kościele zgaszono wieczną lampkę. Najświętszy Sakrament i relikwie Krzyża Świętego przeniesiono do fary. Cudowna figura pozostała w kościele, a czciciele Maryi w następnych latach modlili się przed zamkniętą bramą klasztoru. Nad opuszczonym sanktuarium czuwał prowincjał o. Walenty (Rogery) Binkowski, zarządzający przez 4 lata parafią nowomiejską po śmierci ks. Kloki. W maju 1882 r. uratował rzeźbę z ognia po uderzeniu pioruna i umieścił ją w ołtarzu głównym fary. Tymczasem kolejny pożar strawił do szczętu kościół i klasztor w Łąkach. Mimo że pielgrzymki ustały, ks. Stanisław Kujot pisał w 1905 r.: „Figura święta zażywa w parafii powszechnej czci” i nic się nie zmieniło przez następne stulecie. To zasługa kolejnych proboszczów, wśród nich przedwojennych kustoszów ks. Klemensa Papego i ks. Leona Pryby (zamęczonego w czasie wojny w Dachau razem z wikariuszem Aleksandrem Wilamowskim) oraz ich powojennych następców ks. prał. Alfonsa Mechlina, ks. prał. Stefana Rejewskiego i obecnego kustosza ks. kan. Zbigniewa Markowskiego. Reaktywowanie odpustów nastąpiło dopiero w 1944 r., paradoksalnie w najczarniejszym dla Kościoła czasie okupacji niemieckiej, za sprawą administratora parafii ks. Jana Mantheya, który zapoczątkował zwyczaj ich obchodzenia w święto Narodzenia Matki Bożej 8 września. Tak jest do tej pory, choć uroczystości zostały wzbogacone o rekolekcje odpustowe, procesje różańcowe ze światłem, pasterkę maryjną, nabożeństwa dla rodzin, błogosławieństwo dzieci i ofiarowanie nowo ochrzczonych opiece Matki Bożej. Na pamiątkę pierwszego objawienia Matki Bożej z inicjatywy ks. kan. Piotra Nowaka, ówczesnego wikariusza parafii nowomiejskiej (dziś kustosza sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Boleszynie), ks. prał. Rejewski wprowadził zwyczaj pielgrzymowania Drwęcą na łodziach i kajakach z Nowego Miasta Lubawskiego do Łąk Bratiańskich z figurą Matki Bożej na Mszę św. Pierwsza taka pielgrzymka odbyła się 3 maja w Roku Jubileuszowym 2000, następne podczas wrześniowych odpustów.
Cudowna figura
Metrowa gotycka figura z drewna lipowego wyobraża Matkę Bożą z Dzieciątkiem. Twarz Maryi trzymającej Syna na prawej ręce wyraża spokój i zamyślenie. Berło oraz purpurowe i złociste szaty znamionują Jej królewskość. XIV-wieczny artysta skontrastował z tymi oznakami majestatu postać nagiego, małego Jezusa chwytającego się za piętę. Można to zinterpretować teologicznie, odwołując się do symboliki sztuki chrześcijańskiej i do Księgi Rodzaju, można odczytać jako chęć odebrania scenie hieratyczności i przybliżenia Zbawiciela ludziom.
Dziękuję za pomoc ks. kan. Zbigniewowi Markowskiemu
Więcej informacji: www.parafia-nml.pl
* * *
Kult Łąkowskiej Pani
• Uroczystości odpustowe Różaniec łąkowski z katechezą dla dorosłych z odczytaniem próśb, podziękowań, wyznań wiary złożonych do parafialnej stągwi, odmawiany w 4. dzień miesiąca (na pamiątkę koronacji 4 czerwca 1752 r.), po Mszy św. o godz. 18
• Pieśni o Patronce sanktuarium (w tym: odsłonięcia i zasłonięcia figury w ołtarzu)
• Ofiarowywanie dzieci po chrzcie przez rodziców, a w odpust jego odnowienie
• Pielgrzymka z figurą Matki Bożej Drwęcą do Łąk Bratiańskich
• Pielgrzymki parafialne i środowiskowe, wota
* * *
Odpusty
Matki Bożej Łąkowskiej, 8 września, Suma o godz. 11
Św. Tomasza (parafialny), niedziela po 3 lipca o godz. 11