Miejsce nazywane Trójstykiem jest dowodem na to, że pomimo nie tak dawno szczelnych i mocno strzeżonych granic, nasza wiara w Boga jest wciąż żywa. To nie nasza tylko zasługa, lecz przede wszystkim owoc Bożego działania. To także rezultat wielkiej determinacji ludzi wierzących, którzy w obliczu wielu inicjatyw ówczesnej władzy, chcącej pozbawić człowieka wiary i zniechęcić do trwania we wspólnocie Kościoła, okazali się niezłomni oraz wytrwali w tej duchowej batalii – powiedział bp Piotr Greger w sobotę 22 sierpnia na Trójstyku. Tam po raz siódmy odbyła się Msza św. trzech narodów: Polaków, Czechów i Słowaków.
– Po raz siódmy spotykamy się w Jaworzynce, ale tuż przy Èiernem i Hrèavie, aby nasze dobre transgraniczne kontakty i współpracę wzbogacić o wymiar duchowy. To dla naszych zaprzyjaźnionych narodów wielka chwila, że możemy się modlić w trzech różnych, ale podobnych słowiańskich językach – o pokonanie barier, uprzedzeń, o zgodę, o to, abyśmy byli przykładem dla dzisiejszej Europy, jak budować i pielęgnować sąsiedzkie relacje między naszymi narodami – powiedział wójt Istebnej Henryk Gazurek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przy ołtarzu na Trójstyku spotkały się trzy piesze pielgrzymki: z Èiernego na Słowacji, z Hrèavy w Czechach i z kościoła Matki Bożej Frydeckiej w Trzycatku. Łąka zapełniła się setkami uczestników, wśród których byli obecni przedstawiciele władz parlamentarnych i samorządowych trzech krajów, poczty sztandarowe, kapele góralskie i soliści, a także młodzież transgranicznego projektu „Arka Młodych”.
Eucharystii przewodniczył bp František Lobkowicz z Czech, w koncelebrze z bp. Piotrem Gregerem i bp. Tomášem Galisem ze Słowacji oraz kapłanami z tych trzech krajów. – Nie zapominajcie o tym, że niezależnie od tego, jakim mówimy językiem, wszystkich nas łączy jedna wiara, jeden chrzest, jeden Pan – podkreślił bp Lobkowicz. – Nasza dzisiejsza modlitwa niech będzie wołaniem o wzrost wiary, nadziei i miłości. Niech co roku Trójstyk okaże się centrum wiary i modlitwy zaprzyjaźnionych państw, narodów i Kościołów – zaapelował w homilii bp Greger.
Pod koniec uroczystości, dotychczasowy proboszcz parafii w Trzycatku, ks. Wiesław Jóźwiak, dziękując za kilkuletnią posługę w Trzycatku, powiedział: – To miejsce tkwi we mnie głęboko i pozostanie na zawsze. Dziękuję wam tu obecnym. To jest ten najpiękniejszy owoc jednoczącej się Europy: ludzka wspólnota. Ani drogi, ani autostrady nas tak nie połączą, jak połączą nas serca. A nie ma większego mistrza nad Jezusa Chrystusa, który nas uczy miłości. Myślę, że przez długie lata będzie nas tu gromadziła miłość do Chrystusa i ta chęć budowania Europy zjednoczonej nie tylko ekonomicznie, ale przede wszystkim duchowo, jako Europa zjednoczonych serc – mówił kapłan. W tym roku przy ołtarzu pojawił się krzyż, który ma upamiętniać te siedem spotkań. Jak zaznaczył ks. Jóźwiak, „jeśli Bóg pozwoli, to ten krzyż stanie w sąsiedztwie i będzie upamiętniał miłość Jezusa do człowieka, ale i te siedem spotkań”.